kolego morhol, aby spuścić cały płyn z układu chłodniczego musisz wykręcić czujnik z chłodnicy na dole po lewej stronie i oczywiście odkręcić korek zbiorniczka wyrównawczego ...
u ciebie zszedł tylko płyn z bloku i silnika a z chłodnicy już nie ...
live is simple - wystarczy pomyśleć ....
Drogi kolego Administratorze OLi, jakbyś przeczytał wcześniejsze posty to byś wiedział że właśnie ten czujnik wykręciłem, oraz zastanawiało mnie to że żaden konstruktor nie pomyślał o możliwości spuszczenia płynu z bloku, ponieważ właśnie nawet poprzez wykręcenie tego czujnika płyn w bloku i tak zostaje.
Wystarczy przeczytać...
OL! [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 21 Grudzień 2009, 10:23
morhol napisał/a:
Wystarczy przeczytać...
:cmok:
odpowiadam na posta a nie na cały temat - jak by było 20 podstron też miał bym czytać od deski do deski ?
dołączam do tematu.Dziś zauważyłem ,że mam totalną pustkę w zbiorniku płynu chłodniczego a więc od razu go uzupełniłem petrygo czy tam borygo kolor różowy ,przejechałem ok 50km i ilość płynu zmalała a kolor płynu się zmienił na ciemniejszy.Pytanie czy to normalne tak jak już wspomniałem ,że przy totalnym braku płynu i jego uzupełnieniu, ze zbiornika trochę go ubywa(do chłodnicy?) no i ten kolor? temp silnika w normie po dolaniu płynu.W niedziele jadę z Poznania do Czech..temat dość pilny ,wymieniać od razu uszczelkę głowicy?
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 511 Skąd: Ozimek / OPO
Wysłany: 12 Luty 2010, 22:06
Moje auto: Opel Astra G
płyn ze zbiorniczka krąży w układzie chłodzenia więc normalne, że podczas pracy silnika jest go mniej w zbiorniku (u mnie prawie w ogóle nie ma jak silnik pracuje, a gdy zgaszę to po jakimś czasie wraca do zbiornika wyrównawczego). Poszukałbym ewentualnych wycieków pod samochodem np. po nocy, lub popatrz czy np przewody nie są mokre. To, że kolor płynu się przyciemnił to chyba norma- inaczej jakbyś miał "majonez" w zbiorniku- wtedy uszczelką pod głowicą trzeba by się zainteresować
Zyzio, pomóż co!
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Luty 2010, 22:06
Pojeździj jutro trochę, zagrzej silnik do włączenia wentylatora, jak płynu przestanie ubywać to ok, ale jak nie to radze Ci się nie wybierać w taką trasę w niedziel bo możesz nie dojechać.
majonezu nie ma:) płyn nie wycieka na zewnątrz.Jutro pojeżdżę z pół godzinki i zobaczę oby wszystko było ok....bo ten miesiąc miałem pechowy....akumulator,filtry,olej,pompa spryskiwacza,lampy rejestracji i teraz chłodnica ehh jak zawsze wszystko razem :ojh2: Dzięki Panowie za rady
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Luty 2010, 22:20
Możliwe że płyn spierdziela w wydech, ale to nie zmienia faktu ze trzeba będzie robić wtedy uszczelkę.
To że płyn zielony nic nie znaczy, zależy od producenta. Są niebieskie różowe zielone... Osad w zbiorniku też jest raczej normalny jeśli ktoś rzadko płyn zmieniał.
tego nie wiem ;/ nigdy wcześniej nie sprawdzałem(wydawało się ,że płyn jest...a to osad ze ścianki) a wczoraj było pusto
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 13 Luty 2010, 11:00
No to po pierwsze jak zmieszałeś dwa płyny to w całości płyn nadaje się do wymiany, bo tych płynów się nie miesza. A po drugie chyba mamy odpowiedź dlaczego zrobił się zielony.
MariuszPrusia [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 13 Luty 2010, 11:30
No ja zwalisz głowice to i tak płyn musisz spuszczać wiedz tak czy siak robota... sam płyn spuścić to małe piwo... A sprawdzałeś pompę. Mnie tamtędy uciekał płyn. Kończyło się na wymianie pompy a juz też bałem sie ze uszczelka... :pff:
więc tak pojeździłem po mieście wszystko fajnie,temp 90* po wjechaniu na szybka trasę temp spadła i po zatrzymaniu znowu wzrosła więc ok.Olej ma barwę naturalną więc nie to:) płynu także mi nie ubyło, byłem po drodze w warsztacie i mi powiedzieli ,że jak temperaturę trzyma nie ma na razie się co martwić.Myślę ,że w chłodnicy po prostu była mała ilość niebieskiego i tak zabarwiło mi.Ale czy bardzo mała ilość niebieskiego z około 2,5l różowego tworzy jakąś niezdrową mieszankę??.Po powrocie z gór myślę ,że i tak spuszczę to co jest i naleje na nowo ale tydzień chyba przetrzymam na tym jak myślicie? :pomysl:
MariuszPrusia [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 13 Luty 2010, 12:31
No nie wiem. Jak by to było lato to bym Ci radził wylać to bo to prosta wprawa (wywalasz dolny wąż od chłodnicy i gitara) i poradził wlać kranówki. Bynajmniej ja tak sie kulałem z 2 tygodnie do wymiany pompy. Bo co dziennie musiałem dolewać z ćwiartkę płynu a tani nie jest :pff:
Witam:) pokonałem 800km w tym narciarskim tygodniu i wszystko ok:) płyn spuszczę niebawem i naleje ponownie na "wszelki" nie obyło się bez przygód w Wrocławiu poszedł mi tłumik na przodzie(przegnił) i do mechanika:) więc idealny prezent na walentynki dla mojej kobiety:) przejażdżka lawetą :nocom:
Wysłany: 11 Maj 2010, 21:05 jak odpowietrzyć układ chłodzenia?
Witam, nie znalazłem tego tematu na forum wiec zakładam nowy post. Wczoraj miałem taki problem że podczas jazdy auto zaczęło tak lekko mi szarpać, zauważyłem że wzrosła mi temp do 100 stopni, i zanim zjechałem na parking to wziąłem przekręciłem ogrzewanie na max i temperatura mi spadła na troche mniej niż 90 stopni, słyszałem że muszę odpowietrzyć układ chłodzenia, bo to i tak będzie mi się robiło, wiec pytam: wiecie jak to zrobić? :ojh2: z góry thx. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum