Witam! Ostatnio przy hamowaniu były zauważalne piski w tylnych
kołach. To był pierwszy sygnał że szczęki hamulcowe w bębnach mają
już powoli dosyć.
Drugim sygnałem był blokujący się hamulec ręczny, przy zwolnieniu
dźwigni koła stały w miejscu. Dopiero przy gwałtownym ruchu auta
hamulce odpuszczały.
Doszło nawet do sytuacji że byłem zmuszony pukać młotkiem w bębny
by odpuściły!
Zakupiłem nowe szczęki u Marcina
www.polmozbyt.info . Nie
spodziewałem się że bębny będą w tak opłakanym stanie. Wiadomo że z
wierzchu będą rdzewieć ale stan w jakim je zastałem po prostu
wołał o pomstę do nieba!. Bęben rozsypał się w rękach.
Prawdopodobnie nie był wymieniany od nowości czyli 15 lat!
Trochę to skomplikowało całą zabawę, ponieważ auto rozgrzebane
piwo w organizmie bęben rozsypany. Było trzeba poczekać do dnia
następnego by podskoczyć po nowy
komplet bębnów. Wydatek okazał się dla mnie trochę szokującą
niespodzianką. Nowe bębny komplet cena: 172zł, do tego łożyska 42zł
plus nowy komplet sprężyn i zabezpieczeń 32zł!
Nie wliczając szczęk za które zapłaciłem ok. 60zł , wydatki
konsumpcyjne 14zł
Po powrocie ze sklepów zaczęła się całą zabawa! Cały demontaż
skręcanie, zakładanie sprężynek to zabawa dla osób które mają dużą
cierpliwość. Trzeba uważać przy nabujaniu łożysk by się
nam nie skontrowały. Może być potem przykra sytuacja przy
nabijaniu.
Ten temat opisuję jako przestrogę by nie bagatelizować takie coś
jak bęben hamulcowy! Na załączonych zdjęciach możecie zobaczyć jak
wyglądały moje bębny oraz jaka jest różnica
na nowych częściach! W przyszłym tygodniu będę malował bębenki
ale na jaki kolor jeszcze się nie zdecydowałem.
Poradnik jak samemu to zrobić można znaleźć w dziale download -
Sam naprawiam Corsa B
|