Wysłany: 7 Listopad 2020, 22:35 Rezonowanie z dołu przy 2800-3100 obrotów Moje auto: Corsa E 1.4 90KM LPG
Cześć!
Od dłuższego czasu męczy mnie problem, który negatywnie wpływa na komfort jazdy. Mianowicie gdzieś coś rezonuje/trzeszczy, kiedy silnik pracuje przy około 3000 obrotów (granica gdzieś między 2800-3100 RPM).
Słychać to jakby z dołu po prawej, gdzieś przed siedzeniem pasażera. Myślałem, że to jakieś plastiki, ale jednak nie, bo wszystko sprawdzałem. Niezależnie od biegu słychać to zawsze, kiedy przechodzę przez wspomniane obroty. Na 4. biegu jest to przy prędkości około 75-80km/h, a na 5. jakoś przed 100. Na luzie też można to usłyszeć.
Kiedy pierwszy raz wybrałem się z tym do serwisu, to pracownik od razu kiedy to usłyszał stwierdził "luźna obudowa termiczna tłumika". Uwinęli się w pół godzinki i było ok przez jakiś czas.
Kiedy pojawiło się znowu i wybrałem się do serwisu już przy przeglądzie rocznym, to "nic nie słyszeli", ale po wyjeździe usterka znowu magicznie zniknęła. Przy ostatniej wymianie kół też kazałem to sprawdzić, więc znowu "nic nie słychać", ale przez 1-2 dni było ok. Teraz pojawiło się to znowu i nie mam już siły jeździć do serwisu...
Myślicie, że wymiana/dokręcenie tej osłony pomoże i nie zrobi nic z gwarancją?
W sumie i tak zostało mi jeszcze tylko kilka miesięcy, a doprowadza mnie to do szału...
Cześć,
jak widzę Corsa E ma problemy z dziwnymi dźwiękami. Mój buczy przy 2500 obr. Serwis walczy od września (takiego przypadku jak mój nie ma w bazie serwisowej, a tylko jeden serwis to słyszy. Inne nie słyszą).Na razie bez skutecznie. Moja rada: wejdź pod samochód i przymocuj taśmę wygłuszającą do osłony parownika. U mnie też grało. Osłona ta jest przymocowana dość luźno dwoma plastikowymi grzybkami.
W piątek jadę po raz kolejny do serwisu.
Pozdrawiam
Jerzy
No niestety nie jest to super komfortowe auto, jeżeli chodzi o wydawane dźwięki.
Z problematycznymi trzeszczeniami plastików wewnątrz jakoś poradziłem sobie sam, ale tego już nie ogarnę
Rozmawiałem ze znajomym mechanikiem, ma kogoś znajomego ASO i poleci żeby dokładniej sprawdzili mój egzemplarz. Prawdopodobnie coś z poduszkami silnika - bo jak się napiera na silnik przy tylu obrotach, to dźwięk się zmienia. Jakieś napięcie musi być i coś generalnie jest nie tak.
Cześć, dzisiaj odebrałem Corsę z serwisu. Wymieniona łapa pod skrzynia biegów. Problem się noe rozwiązał. Buczy jak buczało. Z moich obserwacji i osłuchań wynika, że problemem może być sprzęgło lub skrzynia biegów. Serwis po raz kolejny pisze do centrali co dalej mają robić. Czekam na rozwój sytuacji. Pozostaje czekać. Pozdrawiam
Jak tak to czytam, to jestem trochę przerażony...
Cała nadzieja dla mnie w tym, że to faktycznie poduchy silnika i jak wskażę, co teoretycznie może to powodować, to faktycznie to naprawią :|
Ale generalnie to domysły i tak...
EDIT: 17-11-2020
No i po serwisie. Tym razem się przyłożyli i faktycznie dużo kombinowali - poluzowanie całego zawieszenia silnika, ustawienie wszystkiego (poduszki itd. łącznie z łapą skrzyni), ale niestety nie zlikwidowało to problemu... W każdym razie będzie trzeba działać dalej, póki gwarancja jest.
U mnie też po serwisie. Wymieniony kolejny element jak łapa pod skrzynią biegów. Bez zmian. Piszą do centrali. Czekamy na odpowiedź. Jestem ciekaw jaki następny ruch, bo koniec gwarancji w marcu, a ja dalej jeżdżę nie sprawnym autem. Daj znać co w twojej sprawie zrobili.
Pozdrawiam Jerzy
Kiepska sprawa... Może zajedź do ogarniętego mechanika i niech zerknie co to może być? Może uda się naprowadzić mechaników w ASO chociaż.
Ja dzisiaj rano zostawiłem auto w serwisie. Powiedziałem, że może zostać nawet dwa dni jak trzeba. Zobaczymy, czy tym razem się uda. Ale nie obyło się bez kolejnej jazdy z serwisantem, żeby zaprezentować dźwięk metalicznego trzeszczenia spod auta.
Miejmy nadzieję, że tym razem się uda.
Ja obstawiam, że to jakaś totalna błahostka - jakaś śrubka/podkładka, albo faktycznie jakiś przewód idący od skrzyni biegów w okolicy osłony termicznej źle ułożony. Ale to chyba już powinni to dawno znaleźć...
Dam znać co i jak.
EDIT:
No i po serwisie. Niestety usterka zostaje i generalnie chyba Ten Typ Tak Ma.
Sprawdzili wszystko dokładnie i zobaczyli też na innym egzemplarzu takiej samej Corsy z LPG.
I okazuje się, że jest dokładnie tak samo! 😳
Niby w wersji z LPG nie ma tłumika środkowego albo jest inny i to w nim ten rezonans. W każdym razie nic z tym zrobić nie można. Więc jak masz z LPG to masz odpowiedź
By to cholera wzięła...
ASO jeszcze ma się kontaktować z działem technicznym i pytać o ewentualne rozwiązania problemu, ale chyba nic to nie da. Chyba, że sobie sam wymienię tłumik na jakiś ultra tuningowany 🙄
No to nie wiem, będę ich cisnąć żeby coś z tym robili, bo już ręce mi opadają. Wiem, że to nie jest jakaś straszna wada i wszystko normalnie działa, ale to mnie do szału doprowadza.
Ale jednak co by nie było to wolę coś takiego, niż skręcanie w lewo
Moją starą Corsę C ściąga w lewo, ale ona to chyba z 3 aut jest złożona...
To są jaja. Dali do zrozumienia. Jeśli sobie nie radzą to niech się zwolnią. Ja czekam na ciąg dalszy. W takim razie co nam pozostaje, jeździć buczącym samochodem?
Pozdrawiam kolegów w niedoli😊
No to słabo... Pół biedy, że wszystko na gwarancji jeszcze i za nic nie płacisz. Niedługo będziesz mieć połowę nowych części jak tak dalej będzie kombinowane. Jednak straconego czasu i nerwów nic Ci nie odda.
Ja już skoro wiem, że to tłumik i po prostu gówniana karoseria i plastiki, które rezonują - zrobię coś z tłumikiem sam po gwarancji... Mam dosyć jeżdżenia do serwisu po nic i tracenia czasu. Jeszcze patrzą jak na dziwaka. Robię głośniej muzę i mocniej depczę gaz - aż tak często tego nie słychać wtedy
No i raz było cicho, kiedy był mega mróz -20 stopni i całe auto było od dołu zamarznięte z błotem śniegowym. Widocznie dobrze to tłumiło drgania.
Pierwsze wrażenie było takie, że nic sie nie zmieniło. W sumie po dłuższych testach jest dużo lepiej niż było. Zamówiony katalizator. Wymienią i będą myśleć dalej.
Może tak będzie prościej - kilka filmów z telefonu. Generalnie w nagraniu słychać więcej basu, ale na żywo jest znacznie więcej takiego metalicznego, wysokiego tonu... Czy jakoś tak
https://www.youtube.com/w...vEd3FKmbS5Gtm-C
Daj koniecznie znać, jak po wymianie katalizatora.
No i czy to buczenie u Ciebie brzmi podobnie, jak u mnie w pierwszym poście?
Może jak u Ciebie coś pomoże - to nakieruję serwis i mi to zrobią... Do czerwca mam gwarancję
Po wymianie katalizatora dużo lepiej, aczkolwiek nie idealnie. Pozostało buczenie dokładnie na 2500obr i brzęczenie. Nie jest to już zakres obrotów tylko dokładnie w punkt. Jutro ponownie do serwisu. Podeślij proszę link do twojego pliku z nagraniem.
Pozdrawiam
Przesłuchałem materiał i jest to dźwięk podobny do mojego. Występuje przy pewnych obrotach. Poniżej i powyżej tych obrotów zanika. Wczoraj byłem się przejechać autem i jak ręką odjął. Cisza jeśli chodzi o buczenie. Zostało brzęczenie ale to już metaliczny odgłos. Jakby jakaś metalowa spinka hałasowała. Samochód dalej w serwisie. Buczenie to wina przewodu leżącego na silniku. Włożyli gumową podkładkę. Jak odbiorę samochód z serwisu zrobię zdjęcie. Jeszcze chwila i będzie mam nadzieję pełny sukces.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum