Wysłany: 16 Grudzień 2012, 13:00 Corsa B '95 aku naładowane nie odpala. POMOCY!!!
Witam. Posiadam corse B rok 95. Auto w mroźny poranek mi nie odpaliło. Wyciągnąłem aku kupowane w zeszłym roku, naładowałem i kiedy temp na dworze przekroczyła 2 stopnie próbowałem odpalić. Silnik ładnie kręci ale nie odpala. Coś jakby delikatnie załapywał ale za chiny nie chce odpalić. Co może być przyczyną? cewka? świece? proszę o szybką odpowiedź
Ja moją starą corsa 1,2i 45KM, wjechałem na stacje z prawie pustym bakiem, nataknowałem, poszedłem zapłacić i już nie wyjechałem z stacji, w pierwszej chwili myslałem że nalałem diesla ale okazało się że padł rozrusznik, niby kręcił ale jednak był zepsuty.
LPG: Tak
Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 57 Skąd: opolskie
Wysłany: 25 Grudzień 2012, 12:58
Pewnie się zalał, standard w monowtrysku opla, parę razy to przerabiałem, raz pomogło tylko odpalenie w trakcie holowania, bo tak było dużo benzyny, że potrzeba było ładnych parę metrów aby to wywalił i zapalił, ahhhh te opelki
LPG: Nie
Imię: Damian Pomógł: 27 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 870 Skąd: Pszczyna
Wysłany: 26 Grudzień 2012, 22:36
Moje auto: Corsa Razy Dwa X12SZ i X12SZna Stożku z LPG
Zerknij na Świece przeczyść ostrożnie przekreć pare razy bez świec i powinna odpalić... Sposób na Line może dobry ale w Maluchu !!! Tu idzie rozrząd przestawić i wtedy zaczynają się dopiero jaja :zły22:
Nie no racja, tyle wałków ten pasek napędza że na pewno się przestawi, no chyba, że wymieniacie rozrządy co 10 lat, ale co tam kombinuj, Twój czas
ilu by nie napędzał co to za różnica może wystąpić przeskok w najgorszym wypadku tak jak damian napisał i taka jest prawda, a raczej każdy samochód napędza zazwyczaj podobną ilość wałków więc nie wiem do czego tu nawiązujesz.
LPG: Tak
Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 57 Skąd: opolskie
Wysłany: 27 Grudzień 2012, 20:13
Kolego Yogi, mogą być dwa albo jeden, więc nie każdy podobną, ale nieważne, oczywiście, że może się zdarzyć, że pasek przeskoczy ale nie popadajmy w paranoję, jak by to się stało w środku nocy 300 km od domu to chyba tez byś nie bawił sie w klucze i czyszczenie, no ja napewno nie...
dla ciekawostki dodam, że ostatnio przeskoczył kumplowi w octavi 1.8 tsi łańcuszek...sam od siebie podczas jazdy, co było dalej chyba nie muszę pisać
kolego mogą być do napędu 2 albo 3 plus osprzęt więc sumując wszystko w kazdym aucie podobna wartość co to za różnica czy np napędzane jest 5, 4 czy 3 elementy?
no chyba nie bardzo jak ma przeskoczyć to przeskoczy a czym więcej do napędu kół zębatych tym chyba właśnie raczej bd miał ciężej a nie tak jak ty piszesz....
LPG: Tak
Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 57 Skąd: opolskie
Wysłany: 28 Grudzień 2012, 17:00
no to od początku piszę że im więcej tym ciężej a ile ma ich corsa 1.2i ? to nie diesel mający dwa wałki pompę wody i pompę wtryskową plus troszeczkę większe ciśnienie, a i diesla czasami trzeba było na pych odpalić i jakoś nigdy ani mi ani nikomu ze znajomych pasek nie przeskoczył, jest napisane, ze nie jest to zalecane bo w skrajnych przypadkach może dojść do przeskoku lub zerwania, nie popadajmy w paranoję, za chwilę napiszecie że hamować awaryjnie tez nie można bo przecież wtedy dochodzi do zablokowania kół i zaduszenia silnika, szczególnie w corsie bo nie ma absu, pewnie zawsze można nacisnąć sprzęgło ale nie zawsze jest na to czas, zresztą każdy robi jak uważa, ja napisałem jak najszybciej odpalić po zalaniu, wy się boicie że przeskoczy to ok, podaliście inny sposób i super, jak zrobi to jego sprawa a i tak nie wiadomo co jest przyczyną, kończę ten OT, pozdrawiam
tez napisałem ze w najgorszym przypadku sie moze to wydarzyć bo tak jak piszesz skrajne przypadki no ale nie rozumiem twojego zdania że w corsie to napewno nie przeskoczy....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum