Wysłany: 28 Grudzień 2008, 15:44 Problem z regulacją siły nawiewu w Corsie B
Witam wszystkich
Mam pewien problem z regulacja siły nawiewu a mianowicie działa mi tylko 3 i 4 stopień siły nawiewu, a 0-2 w ogóle nie działa. Albo mocno dmucha na szybe albo wcale:/ Nie wiem gdzie leży problem czy coś jest z bezpiecznikami, albo popsuło się pokrętło do regulacji siły nawiewu. Proszę o pomoc w tej sprawie i co należy zrobić.
Przymierzam sie do wymiany żarówke w panelu bo mi nie świecą to i przy okazji mogę wymienić coś jeszcze o ile w tym tkwi problem (świeciła mi tylko żarówka przy pokretle do nawiewu na szybe, nogi itp ale już zgasła).
Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Ostatnio zmieniony przez lukbud 28 Grudzień 2008, 16:08, w całości zmieniany 1 raz
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 511 Skąd: Ozimek / OPO
Wysłany: 28 Grudzień 2008, 16:12
Moje auto: Opel Astra G
Witam.
Na początek informuję, żebyś poprawnie wpisał miejsce skąd jesteś- Ja wiem co GOP znaczy, ale zgodnie z regulaminem skróty są zabronione- tylko pełne nazwy miejscowości.
Problem z oświetleniem konsoli... taki temat już się również wielokrotnie pojawił, więc zachęcam do użycia opcji "Szukaj" a na pewno coś się znajdzie na ten temat :dobry:
Witam,
Nie chodzi mi o wyniamę żarówek bo już dawno przeczytałem post na ten temat tylko mapomknołem o tym ponieważ będę też wymieniać żarówki i przy okazji mogłbym wymienić np pokrętło.
Główne moje pytanie dotyczy TYLKO i WYŁĄCZNIE sprawy dotyczącej regulacji nawiewu oraz nie działającego 1 i 2 stopnia. W czym tkwi problem lub co należy wymienić ? <- to jest główne pytanie i tylko te (nie żarówki)
To pokrętło jest połączone z taką linką, może ona się odpięła, albo mocowanie pękło, albo spinka mocowanie linki się urwała, albo może jednak coś w elektryce siedzi. Musiałbyś to rozebrać i zobaczyć.
DizzyX [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 30 Grudzień 2008, 20:21
dudu napisał/a:
To pokrętło jest połączone z taką linką, może ona się odpięła, albo mocowanie pękło
Pokrętło od "stopnia" nawiewów nie działa na zasadzie linek, jest to przełącznik elektryczny, czterostopniowy.
A problemem na 99% jest spalony rezystor silnika dmuchawy - przypadek dość znany i często spotykany w Corsie A.
Najłatwiejszą, ale i najdroższą opcją jest wymiana dmuchawy.
Można się też pobawić w wymianę rezystora. Wartości przeczytasz na rezystorze na dmuchawie.
Dlaczego palą się rezystory ?? Bo z biegiem czasu sypią się łożyska ślizgowe, silnik dmuchawy chodzi coraz ciężej i stawia większe opory.
Więc prócz rezystora należałoby też zrobić przegląd silnika dmuchawy, nasmarować go, wymienić łożyska etc.
w takim razie przepraszam za pomyłkę. Skoro DizzyX jesteś pewien swojego więc musi tak być. To regulacja miejsca i temperatury nawiewu działa po części za pomocą takich linek:
DizzyX napisał/a:
Można się też pobawić w wymianę rezystora
nie nazwałbym tego zabawą. Wystarczy wylutować spalony rezystor i wlutować nowy, ale komplikacje pojawiają się gdy ktoś nie ma pojęcia o poprawnym lutowaniu.
DizzyX napisał/a:
Wartości przeczytasz na rezystorze na dmuchawie
jeśli będzie on spalony to nie jest w stanie ich przeczytać, a na dodatek, gdy będzie ona w formie kodu paskowego ( schody zaczynają się, gdy w grę wchodzą kody 4,5, a nawet 6 paskowe).
DizzyX napisał/a:
Bo z biegiem czasu sypią się łożyska ślizgowe, silnik dmuchawy chodzi coraz ciężej i stawia większe opory
chyba chodziło ci o to, że silnik z powodu braku odpowiedniego poślizgu pobiera więcej prądu, by działał należycie ( zwiększenie przepływającego prądu przez rezystor). Co za tym idzie zwiększenie spadku napięcia na rezystorze oraz mocy wydzielającej się na oporze. Więc tylko i wyłącznie rezystor mógł paść z przyczyn termicznych: przegrzanie materiału z nadmiernej mocy na nim odłożonej ( a wiemy, że nadmierna moc ukazuje się nam w formie ciepła).
Jeśli mam rację, to będziesz potrzebować schematu ideowego układu zasilającego silnik dmuchawy by poznać wartość rezystora, albo dowiedzieć się od kogoś, kto już taki rezystor wymieniał.
Jeśli w układzie znajdują się jakieś półprzewodniki, a dokładnie chodzi mi o diody, to radziłbym również je sprawdzić, bo poprzez zwiększenie poboru prądu przez silnik również diody mogły ulec spaleniu (jeśli został przekroczony maxymalny prąd złącza p-n w diodzie)
DizzyX [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 31 Grudzień 2008, 10:31
dudu napisał/a:
To regulacja miejsca i temperatury nawiewu działa po części za pomocą takich linek:
Dokładnie tak jest.
dudu napisał/a:
Wystarczy wylutować spalony rezystor i wlutować nowy, ale komplikacje pojawiają się gdy ktoś nie ma pojęcia o poprawnym lutowaniu.
Jeśli ktoś ma jakiekolwiek pojęcie o lutowaniu to da radę to zrobić - jest sporo miejsca na zabawę, poza tym - naprawdę warto się nauczyć bawić w lutowanie
dudu napisał/a:
jeśli będzie on spalony to nie jest w stanie ich przeczytać, a na dodatek, gdy będzie ona w formie kodu paskowego ( schody zaczynają się, gdy w grę wchodzą kody 4,5, a nawet 6 paskowe).
Poszukałem, poszperałem i znalazłem coś na temat oporności :
chyba chodziło ci o to, że silnik z powodu braku odpowiedniego poślizgu pobiera więcej prądu, by działał należycie ( zwiększenie przepływającego prądu przez rezystor). Co za tym idzie zwiększenie spadku napięcia na rezystorze oraz mocy wydzielającej się na oporze. Więc tylko i wyłącznie rezystor mógł paść z przyczyn termicznych: przegrzanie materiału z nadmiernej mocy na nim odłożonej ( a wiemy, że nadmierna moc ukazuje się nam w formie ciepła).
Coś w ten sens - problem wygląda dokładnie tak (cytując kolegę Mazua, który to tłumaczył):
Cytat:
Problemem najrawdopodobniej jest wytarte łożysko ślizgowe. Oś wałeczka który się kręci w silniczku musi być idealnie w osi. Jak wytarła się tulejka to wałek nie jest w osi i stoi bo silnik nie jest w stanie go obrócić.
(na obrazku zamiast TRANZYSTOR powinno być REZYSTOR)
(na obrazku zamiast TRANZYSTOR powinno być REZYSTOR)
powinieneś to tłustym drukiem napisać:
na obrazku zamiast TRANZYSTOR powinno być REZYSTOR
Jest to opór mocy, przystosowany to odkładania się na nim dużych spadków napięcia oraz odkładania się dużych wartości mocy.
Zapytacie dlaczego ma więcej jak tylko 2 wyjścia (2 nóżki)
ponieważ jest on zrobiony na zasadzie dzielnika napięcia, a dokładniej i po ludzku to tak jakby 4 opory połączone ze sobą, przy zmianie pozycji pokrętła siły nawiewu (w zależności od schematu) zwiększamy albo zmniejszamy opór.
Cytat:
przewaznie siada zabezpieczenie a nie rezystor
te słowa wyciągnięte z forum, do którego zamieściłeś link.
A wszyscy wiemy, że zabezpieczenie prądowe to zawsze półprzewodnik.
Więc (jak napisałem) radzę sprawdzić diodę/y. Powinna przewodzić tylko w jednym kierunku.
Witam
Mam dokładnie ten sam problem - nie działają mi dwa pierwsze stopnie nawiewu. Będę w najbliższym czasie wymieniał żarówki w panelu które również mi się spaliły... Chciałem zapytać gdzie znajduje się ten silnik dmuchawy ?
I pytanie do autora tematu - jak się uporał z tym problemem ??
zgy [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 6 Wrzesień 2009, 21:44
witam,
też mam taki problem z nawiewem. A mianowicie nie działa mi 1,2 i 3 bieg pokrętła od dmuchawy. Wymieniłem rezystor dmuchawy czy jakoś tak to się nazywa, to co znajduje sie pod filtrem pyłkowym w corsie B, no i niestety dalej nie działają te trzy stopnie. :mad:
Podłączę się pod temat. Przestał mi działać nawiew więc rozebrałem cała obudowę i okazało się że luzem leżała tak metalowa podłużna cześć, wentylator działa bez problemu tylko teraz mam problem ze złożeniem całości, mianowicie gdzie ta metalowa cześć powinna być bo kombinowałem i na nic nie wpadłem.
Periusz [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 17 Wrzesień 2009, 17:07
Co do nawiewu to sprawdź czy linki sterujące są dobrze zamontowane i nie są luźne. Co do metalowej blaszki to nie mam pojęcia jak i gdzie ona się znajduje.
marek-rz [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 17 Wrzesień 2009, 23:17
Zależy jak ta blaszka wygląda może jak było by jakieś foto to bym coś pomógł bo miałem ten panel w drobny mak rozebrany. :rotfl:
pavo88 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 6 Listopad 2009, 15:38
tak więc co z tymi niedziałającymi stopniami nawiewu? skoro poprzednik wymienił cały rezystor i dalej nie działa to może wina przełącznika? mi nie działa 2 i 4 stopień... wszystko jest podpięte a jednak nie bangla...
To zależy jak jest zbudowany regulator. Jeśli na zasadzie dzielnika rezystancyjnego, który steruje prądem bramki tranzystora, to być może walnęły opory emiterowe. Jeśli jest na zasadzie odczepu uzwojeń stojana, to wina będzie leżeć w przewodach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum