LPG: Tak
Dołączył: 22 Lis 2009 Posty: 2 Skąd: Radomsko
Wysłany: 13 Maj 2010, 20:01 Piszczenie w kole
Witam, jestem posiadaczem Corsy C 1.2 16V, i mam problem z piszczeniem w kole, tzn podczas jazdy po przejechaniu tak z 10 km w prawym przednim kole zaczyny coś głośno i nieprzyjemnie piszczeć, takie metaliczne piszczenie, jak przy hamowaniu pociągu, oczywiście trochę cichsze:D
Gdy lekko wcisnę hamulec to ustaje, a gdy puszcze to od nowa piszczy.
Czego to może być wina?
Klocki hamulcowe były jakieś 10tys km temu wymienione.
Prosiłbym o pomoc:)Pozdrawiam
Wysłany: 13 Maj 2010, 20:08
Moje auto: Corsa C 1.2 Black&Silver
Jeśli pisk ustaje podczas hamowania to stawiał bym na to ze mogły się zapiec ja tak miałem ale u mnie się to objawiało podczas skręcania pomogło wyciągnięcie zacisku i poskładanie wszystkiego odnowa i posmarowanie pasta miedzianą
LPG: Tak
Dołączył: 22 Lis 2009 Posty: 2 Skąd: Radomsko
Wysłany: 13 Maj 2010, 20:21
Przebieg 107000, Autko kupiłem z przebiegiem 86000 i od tamtej pory tarcze nie były wymieniane, a kiedy były wymienione u starego właściciela nie wiem...No nic, jutro spróbuje to złożyć od nowa, jak nie pomoże to jeszcze będę pisał, ew wymienię tarcze.
LPG: Nie Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 433 Skąd: Białystok
Wysłany: 10 Sierpień 2010, 13:52
a jak jedziesz na tych wolnych obrotach i delikatnie wciśniesz hamulec, ale bardzo delikatnie tak żeby auto nie stanęło od razu, to słychać to piszczenie ?
LPG: Nie Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 433 Skąd: Białystok
Wysłany: 10 Sierpień 2010, 17:43
to prawdopodobnie wina leży po stronie hamulców, trzeba ściągnąć bębny sprawdzić stan okładzin oraz sprężynek, może od sfatygowanych sprężynek słabo odbijają okładziny i piszczy, możesz jeszcze po dłuższej jeździe sprawdzić czy to koło w którym piszczy bardziej nagrzewa się od drugiego.
U mnie czasem bardzo lekko piszczy w czasie dłuższej jazdy bez hamowania (nie jestem w stanie określić w którym kole). Po lekkim przyhamowaniu przestaje na jakiś czas. Klocki i tarcze wymienione. Płyn hamulcowy też - w czasie wymiany płynu przegląd hamulców - jedynie cylinderki z tyłu są w nienajlepszym stanie, ale w serwisie mówili, że wytrzymają do następnej wymiany płynu. Stan hamulców sprawdzony w serwisie i na stacji diagnostycznej
U mnie to samo, ale wydaje mi się, że piszczy z tyłu, wymienione to samo co u kolegi i cylinderki również tak samo. Czy jeśli coś się zapiekło mogę sam przesmarować (czy nie jest to bardzo skomplikowane? ew. jakie narzędzia, jaki smar jest potrzebny itp.).
LPG: Nie
Dołączył: 13 Cze 2011 Posty: 17 Skąd: Warszawa
Wysłany: 12 Lipiec 2011, 22:01
tomaszek - i co to było? Mam ten sam problem. Rano jadę do pracy i po 3-4 km zaczyna cholernie piszczeć z przodu. Przy hamowaniu lub choćby lekkim naciśnięciu hamulca piszczenie ustępuje. za 2 tyg jadę na urlop i chciałbym zrobić w heldze parę rzeczy, więc fajnie by było jak byś napisał co u Ciebie pomogło i za ile?
U mnie było dokładnie to. Wyczyszczenie zacisków i prowadnic + przeszlifowanie klocków i musieli dorobić blaszki trzymające klocki. Mechanik mówił, że na klockach była spalona warstwa. Teraz jechałem 400 km w trasie i nic nie piszczało. Po zabiegu chciałem się wrócić do mechanika, bo słabo hamował i trzeba było znacznie mocniej naciskać hamulec, ale szybko wszystko wróciło do normy.
Tylko u mnie piszczenie było miarowe, nie ciągłe. Po lekkim przyhamowaniu przechodziło. Czasem zaczynało piszczeć po przejechaniu 10 km, a czasem 40.
LPG: Nie
Dołączył: 13 Cze 2011 Posty: 17 Skąd: Warszawa
Wysłany: 13 Lipiec 2011, 19:16
Dzięki za odp.
Dziś podjechałem na warsztat się umówić na robienie autka i chłopaki to samo powiedzieli. Bałem się ze to coś poważniejszego. Dziś juz mnie piszczenie wybitnie irytowało.
A jeszcze mam do zrobienia wybierak skrzyni i wyciek przy napinaczu łańcucha
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum