Jestem po wymianie opon na zimowe. Felgi zostały takie same bo mnie aktualnie na inne nie stać . Dzwoniąc do rożnych serwisów zaznaczyłem za każdym razem ze mam TPMS w feldze. Znalazłem taki w którym stwierdzili ze to nie problem. Faktycznie tak jest, odczyt jest jak najbardziej poprawny. Dodątkowo znalazłem gdzie jest rekonfiguracja czujników (ang. relearn) i za pomocą YouTubea wiem chyba jak to zrobic. Jakby ktos miał problem mogę opisać .
Wysłany: 30 Październik 2015, 15:29
Moje auto: B 1.4T NEJ, 75 kW / 100 KM Start/Stop, 6-bieg
ThaweK napisał/a:
Dodątkowo znalazłem gdzie jest rekonfiguracja czujników (ang. relearn) i za pomocą YouTubea wiem chyba jak to zrobic. Jakby ktos miał problem mogę opisać .
Jeśli nie problem, możesz podesłać info lub link na prv z opisem.
Dzięki z góry.
Kolega wcześniej pisał o ściąganiu po wymianie opon.
1. Opona jest wadliwa - reklamować.
2. Może być nie wyważona dokładnie - spóbuj wywazyć dynamicznie, dopasowując oponę i felgę - spr. felgę, potem ustawić oponę na feldze, aby jak najmniejsze dociążenia dać. (Obracać opone na feldze szukając pkt zbieznych),
LPG: Nie
Imię: Dawid
Wiek: 40 Dołączył: 02 Sie 2015 Posty: 26 Skąd: Przodkowo
Wysłany: 30 Październik 2015, 17:00
Moje auto: Opel Corsa E 1.4 XEL 90 KM Enjoy
Podsumujmy - dwie osoby wymieniły same opony i nie trzeba było kalibrować czujników. Zadzwonię jeszcze w przyszłym tygodniu do ASO i zapytam się jak oni podchodzą do tego tematu.
Podsumujmy - dwie osoby wymieniły same opony i nie trzeba było kalibrować czujników. Zadzwonię jeszcze w przyszłym tygodniu do ASO i zapytam się jak oni podchodzą do tego tematu.
Dokładnie tak, tylko ten człek używa jakiegoś urządzenia. Z tego co widziałem na filmach instruktażowych w Chevy i GMC (więc GM), wystarczy zacząć z danego koła spuszczać powietrze aż do trąbnięcia - albo wcześniej pompując więcej, albo potem dopompowując. Sekwencja PL-PR-TR-TL (PrzódLewy itp) taka sama.
maly29 Gość
Informacje
Wysłany: 30 Październik 2015, 21:18 Czujniki ciśnienia w kołach
Witam ponownie .Pisałem wczoraj w sprawie wymiany opon i ściągania autka po wymianie opon.Dziś udało się usunąć przyczynę.Zamieniłem opony przednią lewą na prawa felgę.Ponownie wyważone i ściąganie ustąpiło.Na przykładzie mojej corsy mogę napisać na pewno że nie trzeba kalibrować czujników po zmianie opon.Dzisiaj znowu po założeniu kół czujniki pokazują prawidłowe odczyty ciśnienia.
LPG: Nie
Imię: Dawid
Wiek: 40 Dołączył: 02 Sie 2015 Posty: 26 Skąd: Przodkowo
Wysłany: 3 Listopad 2015, 17:12
Moje auto: Opel Corsa E 1.4 XEL 90 KM Enjoy
Jestem po wymianie opon na zimowe. W moim przypadku błąd wyskoczył, więc bez kalibracji się nie obeszło. Specjalnie to sprawdziłem zaraz po wymianie. Jakby kogoś to interesowało koszt takiej usługi w ASO wynosi 120 zł (wymiana opon + kalibracja), więc myślę, że raczej tragedii nie ma.
Przy okazji tego tematu możecie pisać na jakie opony zimowe zdecydowaliście się do swoich aut. Ja postawiłem na Dunlop Wintersport 3D.
Jestem po wymianie opon na zimowe. W moim przypadku błąd wyskoczył, więc bez kalibracji się nie obeszło.
Tak się zastanawiam czy ASO nie nabija sobie z premedytacją kasy.
Czy po wymianie opon na zimowe koła znalazły się w tych samych miejscach co wcześniej ? Bo wiesz, wystarczy, ze pozamieniają miejscami i już można ciągnąć kasę od klienta za obsługę TPMS...
ps. 120 zeta za przekładkę na 15" stalówkach to jest cholerny kosmos
Z punktu widzenia serwisu TPMS to kura znosząca złote jakja, ech...
LPG: Nie
Imię: Dawid
Wiek: 40 Dołączył: 02 Sie 2015 Posty: 26 Skąd: Przodkowo
Wysłany: 3 Listopad 2015, 21:51
Moje auto: Opel Corsa E 1.4 XEL 90 KM Enjoy
Sama przekładka kosztuje 80 zł, 40 zł to kalibracja czujników. 80 to tyle ile bierze każda wulkanizacja. Czy każda felga znalazła się w tym samym miejscu? Nie wiem. W każdy razie błąd wyskoczył i wyskakiwał by za każdym uruchomieniem samochodu. U mnie jako perfekcjonisty, to niedopuszczalne i z pewnością solidnie działało by mi to na nerwy. Czy to dużo czy mało?? Ocenę pozostawiam każdemu według własnego uznania...
Cena rynkowa za przekładkę na stalówkach 15" to 50-60zł ale ja nie o tym chciałem...
Każdy wymienia gdzie chce i za cenę która mu pasuje.
Nie jestem w 100% pewny ale jest duże prawdopodobieństwo, że po przekładce opon i dopilnowaniu żeby koła znalazły się w tych samych miejscach gdzie były poprzednio ( a dokładnie rzecz ujmując żeby czujniki TPMS nie zmieniły swojej lokalizacji względem pojazdu ) kalibracja nie jest konieczna.
Jestem prawie pewny, że w interesie ASO jest zamiana położenia kół, żeby następnie skasować klienta za obsługę TPMS.
LPG: Nie
Imię: Dawid
Wiek: 40 Dołączył: 02 Sie 2015 Posty: 26 Skąd: Przodkowo
Wysłany: 4 Listopad 2015, 13:58
Moje auto: Opel Corsa E 1.4 XEL 90 KM Enjoy
Zobaczymy w przyszłym roku jak trzeba będzie znowu wymieniać na letnie.
Najważniejsze, żeby wymiany dokonano z głową - czujnik jest bardzo łatwo uszkodzić przy zdejmowaniu/zakładaniu opony, a to z kolei może wygenerować dużo większe koszty.
LPG: Nie
Imię: Artur
Dołączył: 29 Paź 2015 Posty: 4 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 4 Listopad 2015, 18:30
Moje auto: Corsa e 1.4 turbo color edition.
Witam.Jak już pisałem wcześniej w moim przypadku nie trzeba było kalibrować czujników po zmianie opon na zimowe.Dodatkowo ja próbowałem zamieniać koła Np.przód na tył i powiem wam że Corsa nie łapała błędów tylko pokazywała czujniki zamiennie.Także wydaje mi się że to jest jednak łapanie klientów w ASO na kasę.Co do opon jak kupiłem opony Dębica HP z rantem ochronnym na felgę.Powiem wam że cena dobra a i opony całkiem fajne.Mam felgi 16 calowe także cena dla mnie miała tez znaczenie.
Wysłany: 4 Listopad 2015, 22:17
Moje auto: B 1.4T NEJ, 75 kW / 100 KM Start/Stop, 6-bieg
Airline napisał/a:
Jestem prawie pewny, że w interesie ASO jest zamiana położenia kół, żeby następnie skasować klienta za obsługę TPMS.
Możesz spokojnie wykreśłić słowo .."prawie" ja jestem pewny, mój mechanik jest pewny, mój wulkanizator i kilka innych zainteresowanych...
Dodatkowe 40 zł//hm.. nie dużo..ale ja wolę za tę kase iśc na piwo, niz nabijać pacanom kasę.. przy okazji 80 za przekładkę to i tak dużo... powiedzmy, ze lekko powyżej średniej.
Oczywiście bardzo łatwo uszkodzić czujniki przy zmianie opon... i oto właśnie chodzi..koszt jednego zaczyna się od 200zł do ...400? w zalezności od modelu i miejsca zakupu/montażu. masz kliencie bulić.
W nawiązaniu do opon: niejako, że autko przez 80% czasu będzie uzytkowane w algomeracji i blisko niej, zdecydowałem się ubrać je w opony wielosezonowe. Z racji właśnie owych czujników, kombinacji, miejsca uzytkowania.. w góry raczej bym się z nimi nie wybrał, na Alaskę również..
Mój wybór padł na Goodyear Vector4Seasons 2G.
Cena spora,ale zakup nowych felg, nowych opon ( niestety nie toleruję opon typu debica, kormoran - chodzi mi o jakość - po swoich doświadczeniach z nimi), nowych czujników..wyjdzie znacznie drożej, niż mój wybór.. jak się będą spisywały dam znać...
[ Dodano: 17 Listopad 2015, 21:58 ]
Zmiana samych opon nie wymaga kalibrowania czujników tj. sama zmiana nie jest powodem. System sam się uczy i zestawia czujniki.
Z ciekawostek - bateria zamontowana w czujnikach zapewnia około 5 lat ich pracy.... i nie można jej wymienić na nową...więc najdalej po około 5 latach czeka i tak wydatek min 800zł, chyba,ze do tego czasu uda się obejśc oprogramowanie.
Wspomnialem wcześniej o oponach. hm.. zrobiłem dopiero I rundę ok 150 km... różnica między continentalami załozonymi na pierwszy montaż,a Vectorami GY... jak to opisać - inny samochód. stabilniejszy, nie ma sie wrażenia "pływania na balonach". ciche... bdb na mokrej nawierzchni - przetestowane awaryjne hamowanie z 80 do zera...1,5m do "dzwona" cóż..
Z ciekawostek - bateria zamontowana w czujnikach zapewnia około 5 lat ich pracy.... i nie można jej wymienić na nową...
Na necie można znaleźć sposoby jak wymienić baterię. Jest z tym sporo kłopotu, bo faktycznie zostało to pomyślane jako niewymienne.
Pokrótce: należy zeszlifować warstwę obudowy w miejscu gdzie znajduje się bateria, następnie wydłubać starą baterię i zastąpić nową. Potem ustabilizować nową baterię na swoim miejscu (żeby dobrze siedziała) i zalać żywicą.
Metoda mocno "chałupnicza" ale ponoć się sprawdza jeśli ktoś ma odrobinę sprawności manualnej.
Wysłany: 20 Listopad 2015, 21:36
Moje auto: B 1.4T NEJ, 75 kW / 100 KM Start/Stop, 6-bieg
tak... z tymi bateriami to czyste q....wo. kupując to autko nie pomyślałem o tym badziewiu... Zwracałem uwage na wiele rzeczy.. czy czynnik chłodzacy jest ten R-123, czy to gówno wymyslone przez kołchoz 10x droższe...żarówki... jeszcze jest jedna pułapka...autostart..jaki debil wymyślił to i wsadził do auta miejskiego z silnikiem doładowanym? turbina zamiast pracować przez 7-10 lat padnie po góra 3...a stawiam, ze zaraz po gwarancji.. w dodatku układ autostartu działa natywnie - zawsze wlączony..trzeba pamietać aby wyłaczyć.. dobrze że mozna wyłączyć ..ech
Potrzebny ten TPMS w samochodach jak kask szczękowy świni.Okazja dla warsztatów i serwisów do pociągnięcia kierowców po kieszeni przy zmianie felg,opon itp.A wystarczy kontrolować wizualnie stan ogumienia i w razie wątpliwości dopompować powietrza albo po prostu co pewien czas kontrolnie sprawdzić ciśnienie.Większość stacji benzynowych posiada kompresor.Przecież nawet mały ubytek powietrza idzie zauważyć po ugięciu opony pod warunkiem,że samochód stoi na równej powierzchni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum