Wysłany: 30 Maj 2009, 14:03 Problem z kierunkowskazami Gdzie jest przerywacz? Corsa B
Mam następujący problem (Corsa 12NZ, bez poduszki pow.):
Moje kierunkowskazy dziwnie się zaczęły ostatnio zachowywać.
Czasem działają normanlnie a ostatnio coraz częściej jak by się zacinały tzn:
Wbijam kierunkowskaz, świeci się lampka przy liczniku światłem ciągłym, a kierunki nie świecą. Ani prawy ani lewy.
Czasami słyszę takie dziwne brzęczenie. Myślę czy to nie przerywacz ale gdzie on sie znajduje ??? A może nawaliła wajcha od kierunków mogło się coś wytrzeć ?
Ostatnio zmieniony przez 30 Maj 2009, 14:38, w całości zmieniany 1 raz
Adzi [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 30 Maj 2009, 14:07
Taki ,,przerywacz,, jest w awaryjnych
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 30 Maj 2009, 14:08
bizkid napisał/a:
świeci się lampka przy liczniku światłem ciągłym
bizkid napisał/a:
A może nawaliła wajcha od kierunków mogło się coś wytrzeć ?
Jedno wyklucza drugie. Skoro zapala się kontrolka to znaczy ze "wajcha" jest dobra
Na początek sprawdz masy przy światłach, czy są nie zaśniedziałe i czy gniazda żarówek są nie zaśniedziałe.
Natomiast przerywacz kierunkowskazów znajduje sie w skrzynce bezpieczników, na rysunku z numerem 2.
Ostatnio zmieniony przez Finos 30 Maj 2009, 14:50, w całości zmieniany 1 raz
U mnie dzieje się to samo, ale sprawdziłam że to coś nie styka przy włączniku od awaryjnych. Bo jak włączam kierunkowskaz i widzę że on nie działa, wystarczy że włącznik od awaryjnych lekko ruszę a wtedy kierunki znowu pięknie działają. Musze w końcu coś z tym zrobić, bo ile można jeździć z papierkiem podłożonym pod włącznik od awaryjnych!!!
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 30 Maj 2009, 14:36
ilmi napisał/a:
U mnie dzieje się to samo, ale sprawdziłam że to coś nie styka przy włączniku od awaryjnych. Bo jak włączam kierunkowskaz i widzę że on nie działa, wystarczy że włącznik od awaryjnych lekko ruszę a wtedy kierunki znowu pięknie działają. Musze w końcu coś z tym zrobić, bo ile można jeździć z papierkiem podłożonym pod włącznik od awaryjnych!!!
No tak ale tobie nie działa nawet kontrolka na desce i widzisz ze nie działają kierunki. A koledze kontrolka sie zapala. Kierunkowskazy i światła awaryjne to połączone obwody więc dlatego jak nie ma wyłącznika od awaryjnych to nie działają kierunkowskazy. Ilmi, spróbuj na początek przeczyścić styki przy wyłączniku awaryjnych.
Kontrolka mi świeci ale nie miga i też mam takie dziwne brzęczenie.
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 30 Maj 2009, 14:52
A no to być moze, ale przerywacz jest w skrzynce bezpieczników, a takie zachownie może wynika z przerwy w obwodzie, która wywołuje brak włącznika awaryjnych. To i tu kolega musi szukać winny.
LPG: Tak Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 136 Skąd: Lędziny
Wysłany: 15 Marzec 2010, 16:21
siemka ja mam podobny problem tylko jest taka sprawa ze ja mam tak ze działa normalnie tylko jak wcisnę hamulec to przestaje mrugać macie możne jakaś rade?? jakieś zwarcie w układzie?? gdzie szukać problemu?? dziwne bo jak włączę światła to działa normalnie ostatnio ma jakieś dziwne odchyły;/;/
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 15 Marzec 2010, 16:32
Sprawdź masę w tylnych światła, przeczyść w nich styki. Najprawdopodobniej masz zaśniedziałe styki i jak wciskasz hamulec to światła stop "zabierają" prąd kierunkowskazów.
LPG: Tak Pomógł: 2 razy Wiek: 37 Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 136 Skąd: Lędziny
Wysłany: 15 Marzec 2010, 20:20
a to jest na 100% pewne ze to zaśniedziałe styki??
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 15 Marzec 2010, 20:34
darx1204 napisał/a:
a to jest na 100% pewne ze to zaśniedziałe styki??
Trochę bezsensowne pytanie. Nie powiem Ci ze to na 100%, na odległość, nie widząc samochodu, napisałem - najprawdopodobniej. Od tego bym co kolwiek zaczął, bo bez sensu grzebać w instalacji głębiej, czy coś wymieniać nie sprawdzając podstaw, a zła masa powoduje takie cuda.
Witam podłączam się żeby nie zakładać nowego tematu ja mam taki problem że żarzy mi się kontrolka od migaczy na stałe czasami tak jakby zwarcie się robiło ale nie załączają się przy tym ani awaryjne ani same kierunki tylko po prostu kontrolka sama jak lekko poruszam wajchą to gaśnie i znowu to samo nieczęsty problem ale wkurzający miał ktoś taki problem ? pozdrawiam
Jak masz możliwość to podmień manetkę od kierunkowskazów i zobacz czy problem znikł jeżeli tak to wymień go koszt około 25zł na allegro bądź szrocie.Mi manetka padła jakiś czas temu objaw miałem podobny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum