Witam szanownych klubowiczów... Mam kolejny problem-łamigłówkę, a mianowicie chodzi o tylny spryskiwacz...po prostu przestał pryskać...pompka chodzi jak szalona płyn jest przednie spryskiwacze chodzą też tak jak powinny, ale tylny nie. Ostatnio robiłem przednie bo mi wężyk pękł, ale uciąłem i nałożyłem na ciepło i gra...Tylko ten tylni... moim zdaniem to jakiś paproch tam wleciał i zatkał, ale musi być to w okolicach bagażnika bo jak przyłoży się ucho do słupka przy drzwiach kierowcy to słychać jak płyn przepływa, a poza tym to po paru próbach zauważyłem właśnie za tylnym kołem że kapie to co napsikałem...Są może jakieś specyfiki żeby wlać do zbiorniczka i żeby to jakoś przeżarło cały wężyk w środku?dodam że przedmuchiwałem porządnie z jednej i z drugiej strony i nic...Jak ktoś wie co mi poradzić to proszę o rade...
No właśnie nie chyba w tym miejscu bo tą gumę ściągałem i było ładnie poizolowane wszystko i przede wszystkim suche więc tam nie:/idzie z tym jeździć, ale wiadomo skoro jest to powinno chodzić:/
[ Dodano: 5 Kwiecień 2010, 20:05 ]
Z ciekawości jeszcze otworzyłem klapkę w bagażniku tam gdzie jest panel od lewych lamp z tyłu i było dość dużo płynu na ściance tam no i na panelu też:/ boje się żeby nie dało spinola na kablach...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 11 Skąd: Rudnik nad Sanem
Wysłany: 6 Kwiecień 2010, 13:14
Mam identyczny problem ,płyn cieknie w okolicy tylnej lampy ,ściągnąłem gumę na łączeniu z tylną klapą i w tym miejscu wężyk jest cały.Rozebrałem pół podsufitki aby dobrać się do tego wężyka ale nic z tego,wężyk idzie w takiej rynience i ni jak nie idzie się tam dostać.Czy ktoś ten wężyk wymieniał jeżeli tak to jak to zrobić.
miałem to samo . Rozwiązanie=nożyk tapicerski lub śrubokręt wyważyć samą dysze( ten dzyndzel plastikowy z którego leci płyn na szybę) na pewno wężyk się wyczepił:) uważajcie żeby przy wywarzaniu dyszki lakieru nie dziurawić:) dajcie znak jak miałem racje
No nie wiem sprawdzę, ale szczerze to wątpię... Czemu w takim razie tam gdzie w tej gumie idą kable i wężyk z samochodu do klapy bagażnika jest sucho? skoro mi leci do środka tam gdzie jest panel od lamp...więc skoro by gdzieś tam przy dyszy spadł wężyk to raczej tą gumą by się cofało jak bym otworzył klapę na maksa do góry...No ale sprawdzę może akurat pomoże...
[ Dodano: 11 Kwiecień 2010, 14:34 ]
No i potwierdziło się moje przeczucie... sprawdziłem w tym miejscu co kolega mówił i wszytko tam jest ok...:/
Tylko ciekawe czy montaż nowego będzie tak samo prosty jak i demontaż starego...założę się o każde pieniądze ze będzie parę problemów z montażem...No nic dziękuję za wszystkie odpowiedzi...
LPG: Nie
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Mar 2010 Posty: 6 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 16 Kwiecień 2010, 12:24
Witam,
Przeszukałam większość tematów i stwierdziłam, że ten chyba będzie najlepszy, żeby umieścić w nim mój problem...
A mianowicie, kiedy włączam przednie (lub tylne, które niestety nie spryskują od kiedy ją mam mimo tego, że silniczek chodzi) spryskiwacze to cały płyn wycieka mi w miejscu przedniego, lewego koła
I nie mam pojęcia czemu tak, bo jeszcze jakiś czas temu wujek sprawdzał i wszystko było oki
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 16 Kwiecień 2010, 18:19
blacknika napisał/a:
wycieka mi w miejscu przedniego, lewego koła
Czyli w okolicach pompki i zbiornika. Na pewno masz uszkodzoną rurkę, lub po prostu się wypięła. Zdemontuj zbiorniczek na płyn i zobacz czy wszystkie przewody, złączki, itd są całe.
Miałem to samo Rozkręcasz obudowę plastikową pod szybą przednią zdejmujesz wycieraczki, odkręcasz pojemnik z płynem i wyjmujesz go, następnie wyciągasz silniczek od spryskiwaczy ze zbiorniczka i prawdopodobnie jeden z dwóch wężyków będzie pęknięty... wtedy zdejmujesz z silniczka pękniętą część wężyka i nakładasz na silniczek urwaną część, ale tą co idzie do szyby(będzie ciężko bo wężyk jest dość twardy, a tam jest jeszcze zgrubienie takie...ja rozgrzałem go nad ogniem i wtedy nasadziłem na silniczek), wkładasz silniczek na swoje miejsce skręcasz tak jak było i używasz:) PS -jeśli masz płyn w zbiorniku to podkładasz coś w miejsce gdzie Ci tam kapie bo szkoda płynu ponieważ jest do odzyskania! Domowy sposób ale mi działa na razie odpukać... ten wężyk się wygina jak otwierasz maskę przez co się tam wyrabia i pęka...Mam nadzieje, że pomogłem...napisz jak Ci się udała"operacja" Pozdrawiam
Jeśli chodzi o wymianę wężyka tylnego spryskiwacza-w całości-to ja temat rozwiązałem inaczej.Nie katowałem się,demontując podsufitke..tylko wężyk puściłem podwoziem w peleszu przewodów hamulcowych,dodatkowo zabezpieczając go plastikowo-gumową osłoną.Następnie wywierciłem otwór po lewej stronie (na wysokości bębna hamulcowego) zabezpieczając go gumowa przelotką zeby sie wężyk nie uszkodził.Dalej rozkręciłem w bagażniku plastiki z lewej strony i wyciągnąłem wężyk umieszczejąc go w gumowej harmonijce łączącej klape z nadwoziem i wpiąłem do spryskiwacza ..Pryska jak talala..a w przypadku jakiegoś uszkodzenia w szystko jest na wyciągniecie ręki..tyle
LPG: Nie
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Mar 2010 Posty: 6 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 18 Kwiecień 2010, 10:38
No jeszcze nie działają niestety, bo jakoś nie mogę namówić nikogo na to żeby spróbował coś z tym zrobić
Sama wolałam się za to nie zabierać, bo boję się, że coś popsuję :P
A na spocie na pewno się zjawię
Spryskiwacze już działają jak należy a wszystko to dzięki chłopakom z klubu, którzy na spocie wymienili mi pompkę
A co do tylnego spryskiwacza, dzisiaj z bratem odkryłam, że nie działa dlatego, że wężyk jest ucięty gdzieś na długości 30 cm od spryskiwacza :P
Niestety, ale to nie dlatego nie działa tylni spryskiwacz mimo, że to też może być jedną z przyczyn. Otóż gdyby był tylko przerwany wężyk to płyn uciekałby przy tylnej klapie. A tak nie jest. Sylwek mówił, że może być dysza zapchana i dlatego spryskiwacz daje na przednią szybę, ale skoro masz przerwany wężyk to raczej niemożliwe. Ja z kolei obstawiam przełącznik, ponieważ jak chcesz spryskać tylną szybę to automatycznie płyn leci na przednią szybę i jednocześnie wycieraczki chodzą. Według mnie jeśli byłaby dysza albo wężyk zapchany to wycieraczki stałyby w miejscu. A co wy o tym sądzicie?
LPG: Nie
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Mar 2010 Posty: 6 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 21 Kwiecień 2010, 08:51
Było by bardzo miło
Wujek powiedział, że jak naprawiał tą starą pompkę to połamała mu się czy wypadła jakaś kostka, która przy niej była, więc musiał jakoś inaczej coś tam podłączyć i dlatego teraz zamiast spryskiwać z tyłu, spryskuje z przodu :P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum