Wysłany: 23 Sierpień 2009, 15:53 Konserwacja podwozia w corsie B
Witam
Jakie środki proponujecie do konserwacji podwozia?
Jakich Wy używacie środków i czy jesteście z nich zadowoleni?
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 23 Sierpień 2009, 16:13
A to ja sie wypowiem bo to ostatnio robiłem. Ja użyłem środka http://www.allegro.pl/item664110285_664110285.html i jestem z niego zadowolony, żeby było ładnie i porządnie to potrzeba co najmniej 3 puszki (3litry). Ja malowałem za pomocą sprężarki. Pamiętaj żeby przed malowaniem zabezpieczyć lakier na samochodzie przed zapryskaniem, oraz żeby porządnie umyć podwozie (ja myłem karcherem z ciepłą wodą)
Finos, a kiedy przeprowadzałeś konserwacje w swoim aucie .
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 23 Sierpień 2009, 17:29
18 lipca. Ostatnio jak zaglądałem pod samochód to nie widać żeby konserwacja gdzieś odpadała albo sie łuszczyła. Ten środek pozostawia taka gumowatą powłokę.
Dzięki Finos
Niestety nie mam sprężarki to czy można normalnie pędzlem nakładać?
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 23 Sierpień 2009, 18:55
To ma taką konsystencje że można, ale nie wiem czy to ma sens, szukaj środka w sprayu albo pod pędzel. Przy czym wydaje mi się ze taki w spreju będzie lepszy (wszędzie wniknie).
Witajcie!
ja u siebie konserwowałem nadkola w marcu i tez takim środkiem który po nałożeniu staje się gumowy. Mam go w sprayu oryginalny z Opla i jest naprawde super nie odrywa sie.
Autogum jest to środek do konserwacji (ochrony) podwozia. Chroni go przed korozją i erozyjnym oddziaływaniem czynników mechanicznych. Zabezpiecza konstrukcje metalowe. Jest odporny na warunki atmosferyczne, ma właściwości wodoszczelne. Tworzy silną i elastyczną powłokę. Jest w kolorze czarnym.
jak narazie jestem zadowolony, nic nie odłazi i się nie kruszy nałożyłem 3 warstwy pędzlem, dodatkowo pokryłem też progi
wczesniej używałem hammerite, ale po ok pół roku ruda, przebijała farbę, a po ty środku już rok i nic nie widać (oczywiście wszystko dokładnie oczyściłem do czystej blachy i robiłem wg. zaleceń)
Potwierdzam Brunox jest dobry, jednak odradzam w sprayu (coś ok 20 zł za 150 ml) bo dobrze rozpyla tylko przez kilka pierwszych sekund, później tylko pluje tak że cała ręka uwalona w tym po łokieć. Więc najlepiej kupić na pędzel taki jak podał kolega Piter503, ja kupowałem ostatnio w Leroy Merlin i wyszło taniej niż na alledrogo bo za 100 ml dałem chyba 14,50 zł. Kupić takie ze 3 - 4, włazimy pod auto skrobiemy wszystkie purchle które znajdziemy, w szczególności zaglądamy w okolice sprężyn tylnego zawieszenia i belki, podłużnice (zajrzeć zaraz za punktem mocowania przedniego wahacza i bardziej z tyłu, tam gdzie się podkłada lewarek z tyłu to widać podłużnice które jeśli nikt wcześniej nie zabezpieczył to są"gołe" i na pewno już coś wyszło) okolice gdzie się podkłada lewarek pod tylną część auta, przednie kielichy, mocowania przednich wahaczy, przedni pas, tylny no i bak. Najlepiej jechać od przodu do tyłu albo na odwrót i skrobać każde najmniejsze podejrzane wiejsce jakie znajdziemy. Jak już oskrobiemy ze spuchniętego lakieru i grubszej rdzy to smarujemy brunoxem, czekamy tyle ile każe nam producent czyli niestety 24 h i co bardziej zapobiegawczy mogą po tym czasie dać drugą warstwę albo od razu na to walnąć kilka warstw barana czy jakiegokolwiek innego mazidła. Osobiście polecam środki do konserwacji na bazie wosku albo żywic bo te na bazie bitumu dobrze się trzymają jak są miękkie a jak stwardnieją to lubią odpadać płatami. Ja podskoczyłem do pierwszego lepszego z lakierami i zakupiłem Boll - środek ochrony karoserii taki jak tu http://www.allegro.pl/ite..._karoserii.html a jak ktoś ma kompresor to bierze na pistolet. Myślę że w sprayu na rozsądną grubość zabezpieczenia potrzeba ze 4 puszki a na pistolet wystarczą ze 3. Pytanie do tych co posiadają kompresor i już coś takiego robili - jakie posiadacie kompresory? Chciałbym sobie zakupić taki skromny ze 24l - czy dałby radę?
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 24 Sierpień 2009, 10:28
morhol napisał/a:
Chciałbym sobie zakupić taki skromny ze 24l - czy dałby radę?
Oczywiście - kompresor na bieżąco dobija ciśnienie do zbiornika - wiec do użytku domowego i takich malowań wystraczy.
Ja malowałem dużooo większą - ale to juz inna bajka bo ona nie służy do celów domowych.
No to chyba sobie taki sprawię. Jeszcze jedna ważna sprawa - profile zamknięte. To też jest dobrze zabezpieczyć (progi, drzwi, podłużnice od środka) więc można sobie wziąć stosowny środek w sprayu i wsikać tam gdzie wzrok nie sięga, bo tam z reguły najwięcej się zalęga.
Ja kupiłem środek do konserwacji podwiozia u lakiernika i tez było zalecane z pistoletu nałożenie. On mi powiedział ,że normalnie mogę pędzlem:) A tam gdzie nei umialem się dostać to dał mi jedną puszke w spray ale powiedział ,że to nie ma takie działania jak normalna:) To jest na typie baranka:)
Minoł miesiąc i wszystko jest dobrze:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
» Corsa B - strona techniczna - Pytania i odpowiedzi » Problematyka - Corsa B » Karoseria » Konserwacja podwozia w corsie B
wojtas_7 
nałożyłem 3 warstwy pędzlem, dodatkowo pokryłem też progi 