Wysłany: 9 Maj 2013, 12:57 [ Silnik] Uciekający olej z bagnetu
Witam.
Bardzo martwi mnie uciekający olej z bagnetu w mojej CB.
Przez ostatnie 300-400km uciekło na oko jakieś 200-250ml oleju z bagnetu.
Ostatnio wymieniałem uszczelkę pod pokrywą zaworów, bo leciał olej, więc to nie tutaj. Silnik też od góry patrząc jest suchy (obudowa wałka rozrządu). W płynie chłodzącym nie ma oczek, masła na korku nie ma. Auto nie wykazuje żadnych objawów (zamulony silnik, nie kopci, odpala, nie grzeje się).
Pomóżcie, jak i gdzie szukac przyczyny ubywania oleju?
Byłem u mechanika, który stwierdził, żeby wymienic olej, bo już mam go 9mc i zrobiłem 7tyś (a obecnie oleju jest dosłownie 1mm ponad minimum) i wtedy szukac wycieku. Czy taka kolejnośc jest dobra? Bo zasugerował, że poprostu silnik może przepalac ten olej a wskazania na bagnecie nie są do końca obiektywne. A sumując przez te 9mc i 7tyś km uciekło mi jakieś 900ml oleju.
Proszę o pomoc i wasze przypuszczenia. Każda rada będzie dla mnie bardzo cenna.
PS.
Szukałem odpowiedzi na forum, ale nie znalazłem nic, co by przybliżyło mnie do znalezienia przyczyny.
Ostatnio zmieniony przez sQcha 11 Maj 2013, 07:42, w całości zmieniany 1 raz
Nie są to jakieś mega duże ilości oleju- nie jest tak źle. Zobacz jeszcze czy od spodu gdzieś nie leci, np uszczelka miski olejowej. Podjedz do mechanika i niech ci zmierzy kompresje.
Proponuję na razie dać sobie spokój z kompresją poza tym silnik nie kopci
Jeśli chcesz to robić sam i ewentualnie dojść co jest nie tak to najpierw jedź samochodem na kanał i bardzo dokładnie przejrzyj silnik w każdym miejscu czy nie ma wycieków.
Ej a zresztą nie przesadzajmy 1L oleju na rok do dolania to moim zdaniem dość normalne zjawisko silnik zawsze coś weźmie
Zrobiłem wczoraj test domowym sposobem. Wrzuciłem na cała noc pod silnik karton i rano zauważyłem plamę oleju w okolicach miski. Do tego miska cała zarzygana olejem. Więc chyba diagnoza jest trafna, teraz tylko uszczelnic miskę i patrzec co się dzieje. Silnik mam czysty, więc też będę patrzył, czy gdzieś silnik się nie poci.
Co do kopcenia. Przy wkręceniu na obroty na biegu jałowym (od standardowych obrotów na luzie do odcinki) przy samej górze wydech puści lekkiego, niebieskiego bączka. Do tego nie mam katalizatora. Czy tym się przejmowac, czy to jest akceptowalne?
a uszczelniacz ile kosztuje oraz ile kosztuje orientacyjnie robocizna?
kupilem uszczelke, korek i uszczelk
e na korek. wymienie to i zobaczymy, czy dalej bedzie cieknac. w sklepie powiedzial mi tez, ze w corsach lubi lac z pompy. co wy o tym powoecie?
Winna okazała się uszczelka. Jej stan był agonalny, do tego ktoś na chama dokręcał śruby aż miche powyginał. Teraz wszystko zrobione jak się należy i ani grama oleju nie wycieka z żadnego miejsca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum