[Nadhira]

Kultowa już scena z „Raportu Mniejszości”, w której John Anderton rozpoznawany jest przez interaktywne bilboardy tylko na podstawie tęczówki oka, już dawno przestała być filmową fikcją.

Branża systemów identyfikacji rozwija się coraz intensywniej, czego przykładem jest CarID – opracowana przez firmę AutoID oraz naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego technologia rozpoznawania tablic rejestracyjnych ze strumienia video.

CarID odczytuje informacje ze strumienia video – w przeciwieństwie do dotychczasowych rozwiązań, które korzystają tylko z jednej lub kilku klatek bez analizy zależności między nimi.

- Obecnie pracujemy nad wdrożeniem pilotażowego programu w dwóch polskich miastach. Będziemy analizować funkcjonalność tego systemu i przydatność dla miejskiego monitoringu - powiedział serwisowi motofakty.pl Marcin Żyła, product manager firmy AutoID.

Specjalnie opracowany algorytm redukcji rozmycia obrazu pozwala uzyskać informację o pojeździe nawet przy długim czasie naświetlania, jak i przy deformacji zdjęcia powstałej na skutek dużej prędkości pojazdu. Tablice rozpoznawane są na podstawie znaków o wielkości od 6 pikseli również wtedy, gdy na jednej klatce znajduje się więcej samochodów.
Zaletą systemu jest jego elastyczność – nie ma potrzeby przestrzegania restrykcyjnych obostrzeń co do instalacji kamery oraz kątów „patrzenia”.

- Nasze rozwiązanie może być szczególnie przydatne dla policji oraz straży miejskiej. System CarID zamienia obraz w dane tekstowe, które następnie mogą być przetwarzane przy np. wykrywaniu kradzionych pojazdów - dodał Żyła.

Car ID można integrować z już istniejącymi systemami monitoringu. Współpracuje z kamerami obrotowymi odczytując tablice ze strumienia rejestrowanego na kamerze w ruchu. Doświadczenie i zaawansowana wiedza informatyczna twórców CarID pozwalają tworzyć aplikacje o praktycznie nieograniczonych możliwościach przetwarzania pozyskanych danych, w zależności od potrzeb użytkowników systemu.

- Jedną z największych zalet systemu jest możliwość jego pracy w ruchu, dzięki czemu może on być wykorzystany np. w radiowozach, aby na bieżąco skanować tablice rejestracyjne jadących pojazdów - powiedział Żyła.


Źródło: www.motofakty.pl