LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 43 razy Wiek: 41 Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 1485 Skąd: Księstwo Poznańskie
Wysłany: 22 Październik 2009, 23:32 Dodatki do oleju, dodatki do paliwa Moje auto: Porshe 911
Witam!
Poruszę temat dość istotny by obalić mity lub też fakty lub też jak kto sobie dopisze!
Słynne dodatki paliwowe!
Dzisiaj płacąc na Shellu za paliwo zobaczyłem "dodatek do paliwa" cena bagatela 13,40zł
Ten owy dodatek, czyści układ paliwowy, zmniejsza spalanie oraz poprawia pracę silnika
Moje pytania:
- jak poprawia pracę silnika? pod jakim względem?
- czy zmniejsza spalania?
- jeżeli czyści układ paliwowy - to gdzie ten syf ze zbiornika się ulatnia?
Słynne dodatki do oleju:
tzw. Moto Doktor - "specyfik do czyszczenia silnika z nagarów"
Czy aby to jest dobre?
Moja Corsa niedługo przeżyje 200 tyś km! zastanawiam się jak jej pomóc? by żywotność silnika się zwiększyła. Czy w/w środki pomogą czy po prostu olać to? To dość istotne dla jakich ludzi jak ja... jak zwykle zdania będą podzielone lecz jeżeli ktoś stosował owe środki to może się wypowie
Ostatnio zmieniony przez 12 Czerwiec 2010, 09:55, w całości zmieniany 1 raz
LPG: Tak Pomógł: 11 razy Wiek: 36 Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 100 Skąd: Radom
Wysłany: 22 Październik 2009, 23:50
Moje auto: Vmax: 170 km/h
co do moto doktora to się wypowiem. kiedyś postanowiłem to zastosować ponieważ zacząłem odczuwać pogorszenie osiągów spalania i lekko mi się pocił silnik i o dziwo po zalaniu problem znikł na chwilę... zamaskował on chwilowo problem czysto mechaniczny. o mały włos nie roz... sobie silnika. to gówno zagęszcza olej przez co spadają jego właściwości i zwiększa się tarcie, przez co zajechałem sobie pierścienie na tłokach, silnik zaczął chlać olej, osiągi spadły jeszcze bardziej aż do stanu że samochód nie przyśpieszał a na mieście palił 10-12 na setkę... przy eco jeździe. Skończyło się na generalnym remoncie silnika.
Tak więc po moich przykrych doświadczeniach odradzam ten "cudowny specyfik"
a jeśli chcesz zwiększyć żywotność silnika wymieniaj olej co 10tys. jedz na przegląd silnika, wymień profilaktycznie np. pierścienie na tłokach. (jeśli nic więcej nie wykryją) i ciesz się jazdą.
teoretycznie wtryskiwacze są przeczyszczone z nagaru co ułatwia ich pracę. Silnik równiej pracuje bo dawka paliwa jest lepiej rozpylona i efektywniej spalana - czyli może i zużycie paliwa minimalnie spada.
Jedynym dodatkiem do oleju silnikowego, który mogę polecić to Militec teraz chyba się zwie Motorlife.
nie lej tego szajsu chyba ,że sprzedajesz samochód
kiedyś rozebrałem silnik po takim badziewiu .tak zagęścił olej że pozapychał kanały alejowe i silnik się zatarł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
pozdrawiam
Grzegorz Zając [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 24 Październik 2009, 20:28
TAK NA MILITEC bądz MOTORLIFE
lałem do sierry 1.6 benzyna , przy 5 tys zwyz pluła olejem z wydechu.
a olej lałem częściej niż benzynę , około 2 litrów na 500 km ,lałem nawet przekładniowy , przepalony z autosanów bo za darmo miałem z bazy transportu, , lałem więc ten dodatek aby.... no lałem więc ufając dołączonej ulotce .
I wiecie co? przy remoncie mechanik osłupiał , poza zaje...tym nagarze :nocom:
po olejach przekładniowych i przepalonych z autosanów , starów itp. wymienil tylko pierścienie , NIE BYŁO OZNAK ZUŻYCIA SILNIKA.
Teraz od czasu do czasu leje do silnika mojej corsy, 1.2 220 000km przebiegu i nadal leje tak jak od początku , tak i teraz lotos synteyk, bez dolewek między wymianą. :hurra:
Witam
Co sądzicie o dodatkach do oleju ?
Pytam bo zaczyna mi brać olej ,a nie chcę ładować w remont silnika. Myślałem o produktach STP - regeneratory. Szłyszałem też o Motor Life ,ale to raczej do ochrony silnika.Jedno wiem napewno że motodoktor jest na bazie teflonu i można jeszcze bardziej zniszczyć silnik.
Generalnie większość tych dodatków jest badziewiem które może zniszczyć jeszcze bardziej lub nic nie pomoże.Jedyne zaufanie mam do Xeramica.Używam go i nie mam z nim żadnych problemów a zawsze trochę ochrania silniczek.Co do przyrostów mocy itp to już ściema.
Ja bym olał i nic nie lał.... bardziej zniszczysz silnik a remont i tak będziesz musiał zrobić.
Ile ci bierze tego oleju?
Jak litr na 10 000 to chyba nie ma tragedii...
W ASO mówią że norma jest do 0,7litra na 1000km.Moja Corsa wciąga 1,2l na 1000.
Jerzy87 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Czerwiec 2010, 10:54
Ktoś kiedyś powiedział ze tego typu dodatki są dobre jak sprzedajesz auto. Szybko pozbywasz się problemu, sprzedajesz i nie martwisz się co będzie dalej. Czego nie popieram. Ja zgodzę się z kolegami ze lepiej po prostu dolewać olej i tyle jak nie chcesz robić silnika. Moim zdaniem 1,2l/1000 km to jeszcze nie tragedia co innego jak by palił tyle na 100 km.
LPG: Nie Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 433 Skąd: Białystok
Wysłany: 12 Czerwiec 2010, 11:00
ciekawe czy da się w jakiś sposób rozpoznać takie auto z dolanym do silnika tym preparatem.. nie wiem może jakoś po kolorze czy zapachu oleju czy coś w tym stylu.. bo jednak trafić na takie auto to dopiero pech.. co do tego preparatu też bym nie dolewał tego czegoś, bez remontu się i tak nie obejdzie.
Jerzy87 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Czerwiec 2010, 11:02
A jeszcze jedno. Na jaki oleju jeździsz? Półsyntetyku? To wlej mineralny i będzie lepiej. Lepsze już takie rozwiązanie.
LPG: Tak Pomógł: 11 razy Wiek: 36 Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 100 Skąd: Radom
Wysłany: 12 Czerwiec 2010, 11:18
Moje auto: Vmax: 170 km/h
marcino380 napisał/a:
W ASO mówią że norma jest do 0,7litra na 1000km.Moja Corsa wciąga 1,2l na 1000.
cooo za bzdury a ASO ci tak powiedzieli ?? a może ci powiedzieli 10 000 a nie 1000 człowieku zastanów się co ty mówisz litr oleju co 1000km to przy normalnej jeździe codziennej gdzie przeciętny kierowca robi miesięcznie 1000 to bańka oleju co 2-3 tygodnie :O . to ciekawe w takim razie czemu w zdrowym silniku wymieniasz olej co 10 000 km (czasami z niewielką dolewką po zimie)
Ludzie zastanówcie się nad tym co piszecie jak łyka ci silnik 1,2 litra na 1000 km to rób remont puki masz jeszcze co remontować....
Jerzy87 napisał/a:
Moim zdaniem 1,2l/1000 km to jeszcze nie tragedia
jeżeli chcesz sobie nabijać posty to nabijaj w tematach dotyczących wpływu zorzy polarnej na miesiączkowanie pingwinów a nie piszesz takie bzdury na tematy o których nie masz pojęcia :kijek:
Hakus wyobraź sobie że tak właśnie powiedzieli na 1000km nie na 10000tyś km.Zanim zaczniesz podważać post to może zadzwoń do ASO i dopytaj .
Jerzy87 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Czerwiec 2010, 11:40
Hakus, to TY zastanów się co piszesz, bo moim zdaniem twoja wypowiedz obraża bezpośrednio mnie i na forum są chyba za to jakieś sankcje? Może ty nabijasz posty i nie masz pojęcia o czym piszesz?
A co do tego napisałem ja, a potem zanegowałeś ty, skan z książki obsługi Corsy B:
Zauważ ze producent dopuszcza w nowym samochodzie spalanie oleju na poziomie 0,075l/100km, czyli 0,75l/1000km. Więc spalanie 1,2l/1000km, w co najmniej 10 letnim samochodzie nie jest tragiczne.
LPG: Tak Pomógł: 11 razy Wiek: 36 Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 100 Skąd: Radom
Wysłany: 12 Czerwiec 2010, 12:48
Moje auto: Vmax: 170 km/h
Cytat:
Póki pisze się przez ó
dzięki wielkie za sprawdzanie ortografii dzięki tobie powróciłem wspomnieniami do czasów podstawówki i lekcji języka polskiego. Koniec OT
Jeżeli chcecie trzymać się tej normy luzik trzymajcie się jej. Śledząc 3 fora poświęcone Corsie i 2 poświęcone oplom zdania co do spalania oleju są podzielone. Taka prawda. Moje C16NZ potrzebuje 3-5 setek od wymiany do wymiany czyli ok 10 000 km I tej normy ja się trzymam. Nie powiem był moment przełomowy że zaczął brać olej wg normy ok 0,7 na 1000 ale wg mojego pojmowania to jest za dużo, rozebrałem silnik pierścieni prawie nie było, między innymi wymieniliśmy pierścienie na nowe i spalanie oleju wróciło do stanu 3-5 setek na 10k.
Spalanie rzędu 1l oleju na 1000km jak dla mnie jest zatrważające mimo że ole lubią olej i sam Opel wymyślił taką normę. Jak dla mnie 0,7-1l na 1000km w takim silniku wstępnie pierścionki do wymiany i spalanie oleju podejdzie ci do tej normy o której ja mówię.
Ale to wasza sprawa jak się do tego ustosunkujecie ja tu tylko sprzątam...
LPG: Nie Pomógł: 10 razy Dołączył: 27 Maj 2009 Posty: 433 Skąd: Białystok
Wysłany: 12 Czerwiec 2010, 14:07
To ja powiem jak jest u mnie, robię miesięcznie prawie 17000 km i nie dolewam oleju nic. Przebieg już mam ponad 98tys. km i moim zdaniem jak silnik bierze olej 1 l na 1000km to coś z nim jest nie tak czyli kwalifikuje się do naprawy.. żeby mi brał 1,2 litra na 1000km to ile bym musiał lać oleju przez rok ? :uuu: 20 litry ? jak ktoś mało jeździ to może brać ten olej.. ale na dłuższą metę to jest bez sensu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum