Imię: Łukasz Pomógł: 29 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 943 Skąd: Pleszew
Wysłany: 21 Marzec 2008, 10:55 Corsa from dudu Moje auto: Citroen C3 1.4 HDI
oto moja corsinka- Opel Corsa B rocznik '93 1,5 TD 70 kM. wspomaganie, 5 drzwi, szyberdach, centralny zamek. Niestety jest ona jak narazie goła, ale z czasem się to zmieni. mam w planie kupić do niej felgi alu, przyciemnić szyby. wrzucić jakiś dobry sprzęt, zmienić zegary, zmienić obicia foteli i drzwi, przedni grill zmienić na jakiś inny. no i wrzucić jakąś reklamę naszego klubu.
Ostatnio zmieniony przez dudu 21 Marzec 2008, 12:15, w całości zmieniany 1 raz
tomcio105 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 21 Marzec 2008, 11:51
Spoko Corsa. taka zwyczajnie fajna tylko i tak wole 3-drzwiowe z wyglądu.
Dzisiaj miałem trochę czasu i chęci i wymieniłem podświetlenie pokręteł od nawiewów na niebieskie diody. Ładnie to wygląda tylko, że te diody świecą punktowo i niestety nie wszystkie miejsca mi podświetla.
Zamontowałem jeszcze podświetlenie zegarów czterema niebieskimi diodami. Efekt super. niestety nie miałem czym zrobić zdjęć. jak będę miał okazję to wrzuce fotki.
Dzisiaj kochani zamontowałem do mojej Corsy wzmacniacz własnej roboty. Sam go zrobiłem od podstaw. Co prawda ma tylko moc 22W na kanał, ale po zmostkowaniu sygnał się sumuje i wychodzi 44W!!!! a to już wystarczy na pociągnięcie dobrej jakości skrzynkę basową w bagażniku.
Pociągnąłem przewód 2żyłowy 2mm od samego akumulatora by nic się nie grzało, zamontowałem przełącznik z diodą pokazującą załączenie wzmaka tuż przy włączniku świateł.
Dzisiaj miałem troche wolnego czasu i zabrałem się za odżywienie lakieru w mojej corsie.
Pierwszą operacją było umycie samochodu wodą z odrobiną szamponu. Ściereczki z mikrofibry poszły w ruch. Po umyciu należało zetrzeć zacieki i wytrzeć do sucha. Następnie należało delikatne zdrapać wierzchnią warstwę lakieru i zakrycie delikatnych rys. Ja użyłem do tego pastę tempo. po naniesieniu i wyschnięciu pasty delikatnie ją starłem. Nie polerowałem lakieru dokładnie, bo to należy zrobić później i przy pomocy innego preparatu.
Na tak przygotowaną powłokę lakieru nanosiłem wosk carnauba w postaci pasty Formua1.
I tak samo jak przy paście tempo po wyschnięciu( wosk schnie dłużej) polerka. Niestety ręcznie. Choć zajęło mi to ok. 4 godz. to wynik zadowalający: piękny lśniący lakier, bez zadrapań i plam. Na koniec pozostało tylko wydmuchać resztki nadmiaru wosku sprężonym powietrzem z pomiędzy uszczelek i zakamarków i gotowe. Samochód niczym nowy.
Niestety nie mam czym zrobić zdjęcia i wam pokazać rezultat mojej pracy.
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 511 Skąd: Ozimek / OPO
Wysłany: 19 Czerwiec 2008, 22:49
Moje auto: Opel Astra G
Wierzę w efekt :mrgreen: Na pewno lakierek wygląda jak nówka Jak ktoś chce np oddawać auto do lakiernika w celu odświeżenia lakieru to polecam zakupić polerkę samochodową i zrobić to samemu (ja płaciłem za takie urządzenie + 2 tarcze w Makro około 50zł), do tego wosk i trochę chęci, a zaoszczędzimy sporo kasy. Mi lakiernik zaśpiewał za odnowę od 250-300zł. pozdro
To kolego i tak mało. w moich stronach nawet do 1000 zł wołają. (w zależności od intensywności degradacji lakieru). A co do polerki to myślałem nad pożyczeniem od szwagra
ale stwierdziłem, że ręcznie to zrobię tak jak będę chciał, a maszyną to nigdy nie wiadomo jak wyjdzie, a szczególnie, że nigdy tego w rękach nie miałem.
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 511 Skąd: Ozimek / OPO
Wysłany: 20 Czerwiec 2008, 11:10
Moje auto: Opel Astra G
1000zł to już totalna masakra :-? Na początku też się bałem, że zepsuje lakier maszyną, ale teraz nie ma obaw :-D Dobrze umyć auto, tarcze utrzymywać w czystości i jazda z tym koksem :mrgreen: Jak już będziesz miał możliwość zrobienia foty to wrzuć jakieś, żebyśmy mogli podziwiać efekt Twojej pracy :]
LPG: Tak
Klub: Astra Club Pomógł: 29 razy Wiek: 46 Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 993 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 20 Czerwiec 2008, 13:32
Moje auto: ASTRA G
Gdyby w moich stronach, ktoś chciał zapłacić 1000zł za polerkę to byłbym naprawdę bogatym człowiekiem
U mnie za polerowanie maszynowo, plus do tego ręczne nałożenie wosku kosztuje 120zł. heh skromna różnica
LPG: Tak
Klub: Astra Club Pomógł: 29 razy Wiek: 46 Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 993 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 20 Czerwiec 2008, 17:17
Moje auto: ASTRA G
Dudu a czy to czasem nie chodzi o Diamondbrite? Pleszew jest koło Poznania? hehe dopiero teraz skojarzyłem. Jeżeli to o nich chodzi, to widzałem przygotowane auto przez tych kolesi. Poprostu masakra lustereczko i gładkość normalnie poezja Przygotowanie auta trwa około 8 godzin i koszt od 800 do 1500zł. Ale jakbym miał nową fure to dałbym te pieniądze.
No nie tak koło bo prawie 100 km. A o tą firmę mi nie chodzi. Choć nie zaprzeczam znają się na rzeczy. Wiesz w moich stronach fachowo to nie małą kasę musisz zapłacić za renowacje lakieru, ale jak dasz do jakiegoś "majstra" to za przysłowiową flaszke zrobi. Ale nie ma to jak lustro zamiast maski.............................
Wczoraj wieczorem odebrałem autko od mechanika.
Naprawa obejmowała:
-wymiana tłoczków i szczęk hamulcowych z tyłu
objawy przez wymianą: przy gwałtownym hamowaniu auto ściągało na prawo( 85% zużycia
szczęk w lewym kole), wyciek płynu hamulcowego z obu kół( w większości z lewego)
-wymiana uszczelniacza na wybieraku i śruby na nim
objawy przed wymianą: biegi zdawały się mieć "dłuższą drogę" do wrzucenia biegu, delikatne
wycieki oleju widoczne na silniku
-wymiana paska rozrządu i paska alternatora ( stare był już popękane)
Całość wyniosła mnie 400 zł. Części kupował mechanik. Ja tylko zaprowadziłem, zapłaciłem i odebrałem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum