[ByKU]

Witam Serdecznie.

Tak jak w temacie mam problem z swoją corsiną na PB, mianowicie odkąd ją mam jest problem z pracą silnika na benzynie. Na gazie chodzi bez zarzutu.



Opel Corsa B 1.0 12V X10XE

Od 2 miesięcy długo kręci z rana na zimnym za nim odpali, jak odpali to gasnie trzeba próbować 2-3 razy i pulsować gazem żeby utrzymał obroty i nie zgasł chociaż czasami i tak zgasnie ale po kilku próbach się w końcu udaje. Nie raz skończył mi się gaz, i jak silnik był nagrzany to szło 80kmh jechać ale było to męczące ponieważ trzeba pulsować również gazem, i nie raz nagle dostaje muła, szarpie i zwalnia.. Strzały w kolektor dolotowy - nie raz i w wydech.



W ostatnim czasie wymienione:

- Pompa wody

- Przepływomierz

- W sierpniu pompa paliwa(dodam, że po jej wymianie jakiś czas było lepiej, nie do końca ale wkręcał się normalnie w obroty)

- Termostat(tu dodam, że przy wymianie się zdziwiłem, ponieważ ściągając obudowę termostatu, nie ujrzałem termostatu.. 30tys KM jeździłem bez)

- Czujnik położenia wału

- Świece zapłonowe

- Cewke zapłonową





Przez rok i dwa miesiące zrobiłem nią, ponad 40tys KM. I wszystko na LPG. Jednakże chciałbym doprowadzić tą benzynę do ładu.



Filmik:

https://youtube.com/shorts/yZmzoiuiTNU?feature=share4