Wysłany: 24 Listopad 2010, 12:44 duży problem z hamulcami.
Witam. rozpoczynam nowy wątek gdyz z tego co sie rozejrzałem chyba nigdzie nie natrafiłem na temat i problem jaki ja posiadam. od pewnego czasu zauważyłem problem z moimi hamulcami.posiadam Corse b 1.2 97r. otóż gdzy wyjeżdżam rano z garazu to przez pierwsze pare hamowań chyba do momentu jakby rozgrzania juz przy delikatnym naciśnięciu hamulca tylne koła od razu stają dęba a przód jakby nie dawał rady..po kilku hamowaniach problem jakby sie minimalizuje lecz te hamulce dalej nie są aż tak świetne. musze dodac że wymieniłem cały płyn,odpowietrzyłem cały układ,założyłem zestaw naprawczy pompy a problem nie znika, lecz nawet jakby to blokowanie stało sie jeszcze bardziej czułe.delikatne wciśnięcie pedała powoduje od razu blokade kół. nie wiem za co sie juz zabrać dlatego proszę o pomoc..
[ Dodano: 24 Listopad 2010, 14:12 ]
LUDZIE POMÓŻCIE.. :ojh2:
[ Dodano: 25 Listopad 2010, 07:42 ]
no widze że ładnie...ponad doba czasu i zero odpowiedzi...co to za Forum i co to za klub??????
Człowieku jesteś tu nowy, nie każdy ma obowiązek znać odpowiedzi na każde pytanie. W końcu to forum, Zrób te hamulce, napisz co było przyczyną, dokończ temat, przyda się następnym. W taki sposób się przyczynisz do rozwoju tego właśnie forum. Moim osobistym zdaniem coś jest z pompą, może podciśnienie, w każdym razie to wygląda jakby sekcje na pompie dawały różne ciśnienie na przednie i tylne koła Nie wiem jak do końca jest rozwiązane działanie wspomagania hamulca w benzynie, ale pewnie jest jakieś podciśnienie do serwa podłączone i może tam gdzieś jest problem. Przejrzyj to wszystko dokładnie na spokojnie. Może nie do końca odpowietrzone, może gdzieś przewód puszcza delikatnie? Ale osobiście ja stawiam na serwo - pompa, może zestaw naprawczy pompy jakiś lipny?
człowieku...jak bym wiedział co jest przyczyną to dawno bym naprawił i sie pochwalił.niestety problem jest dalej.pompa nowa,przewody nowe odpowietrzony układ z 5razy i nic...pedał po odpaleniu dobrze w miare pracuje tylko troszke głęboki to serwo raczej w porządku. klocki,tarcze,bębny,szczęki sprawdzone.wszystko ok.
Nie no ja myślę że jakbyś wiedział to na bank byś zrobił. Troszkę zestresowałem się twoją późniejszą wypowiedzią... Nie wiem mi osobiście wydaje się że to coś z serwem jest, bo skoro odpowietrzony, pompa nowa, klocki, tarcze oki. A on dalej tak hamuje ze, tył od razu, a przód nie, to wychodzi jakby pompa mimo wszystko Albo to serwo, ale wtedy wszystko by lipnie hamowało chyba. Nie czuje się w sprawie hamulców zbyt mocny, ale chciałbym chociaż trochę ci pomóc Sam wiem jakie to frustrujące jak nikt nic nie pisze a potrzebujesz porady. Wejdź sobie jeszcze na inne fora corsy, może tam coś znajdziesz na ten temat. Warto też na forum opla poszukać. W końcu opel to opel Spróbuj jeszcze może grawitacyjnie je odpowietrzyć. Teraz tak myślę i tak na chłopski rozum, albo na pompie coś jest nie tak i daje na tył duże ciśnienie na przód mniejsze, potem się stabilizuje, albo coś zapowietrzone mimo wszystko, albo pompa gdzieś delikatnie puszcza Wiem, wiem uwziąłem się tej pompy, ale jakoś mi na to wychodzi Pojeździj, a może samo się unormuje, może w pompie hamulcowej to wszystko też musi się ułożyć troszkę.
spoko spoko ja juz też zaczynam tracic nerwy:( jestem juz na czterech różnych forach i różnie podpowiadają.a to regulatory cisnienia hamowania a to pompa itp.. mam znajomego z mojej miejscowości co zaczyna mu się robić to samo:) a co najciekawsze jeden kolega odpisał mi na forum że ma podobnie ale zauważył że zaczęło mu sie to robić gdy założył zimowe węższe opony i jak dobrze pomyśle to u mnie w podobnym czasie sie tak stało..jak nie zrobie to trzeba czekać do wiosny,zmienić opony i zobaczyć...
aha ja chyba bede sie upierał jak kolega Bania26 bo mnie sie wydaje że też korektorów moję autko nie posiada. to jest wersja mechanika..ja jestem jeszcze laikiem i muszę wieżyć są jakieś śpunty zamontowane na przewodach z jakimś śrutem w środku ale czy to to??????
[ Dodano: 6 Grudzień 2010, 14:00 ]
aha i PRZEPRASZAM wszystkich za moje nerwy w pierwszym poście bo widzę że kazdy się tym ujął....przepraszam jeszcze raz:)
[ Dodano: 6 Grudzień 2010, 14:01 ]
ale byłem juz na załamaniu nerwowym przez te hamulce..
Wszystkie corsy mają regulator w C12NZ były inne a w reszcie modeli były inne. Ściągnij sobie książkę "sam naprawiam opel corsa i tigra" tam jest opisane i jest obrazek jak to wygląda. Jak nie wiesz skąd ściągnąć to na pw pisz. W googlach: "regulator siły hamowania corsa B" i też wyskoczy ci obrazek jak to wygląda mniej więcej.
Spoko spoko Napisz jak Ci poszło później bo ciekawy jestem Powodzenia w naprawach A i nie przejmuj się chłopakami. Mnie też na początku troszkę karcili A co sam znajdziesz to bardziej Ci w głowie zostanie i na przyszłość się przyda.
Wiek: 43 Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 19 Skąd: Gdynia
Wysłany: 3 Marzec 2011, 16:27
Słuchajcie mam podobny problem - ostatnio zauważyłem. A mianowicie, szczególnie na mokrej nawierzchni, wciskam dość delikatnie hamulec, a przednie prawe koło "staje dęba" - blokuje się. Dzieje się tak tylko z jednym kołem. Teraz jak powciskałem mocniej hamulec przestało. Na suchym w zasadzie nie występuje. Auto - corsa b 1.0 z 97 roku. Co radzicie? Co to może być? ten korektor? Czy może wymienić płyn? Chociaż dzieje się tak tylko z jednym kołem. Może coś zasyfiałe po zimowej aurze?Umyłem karcherem i dalej to samo. Jakie macie sugestie?
Wysłany: 24 Maj 2013, 15:08
Moje auto: Astra F 1.4
Jesli chodzi o nierowne hamowanie tylu to wlasnie przerabialem temat w Astrze 1. Tam korektor nie jest podpiety do belki.
Na stacji diagnostycznej zmierzyli, ze z prawej strony sila hamowania byla 2 razy wieksza niz lewej. Za wadliwym korektorem przemawialo to, ze sila hamowania z prawej strony byla za duza w stosunku do przodu - mialem z prawej strony 1.7 a z lewej 0.9. Ta roznica to akurat chyba dokladnie tyle o ile powinien zredukowac korektor.
Czytalem, ze w Astrze F sila hamowania przod/tyl powinna byc w stosunku 70/30. W Corsie jest pewnie podobnie.
Wiec jak diagnosta nie zasugeruje, czy 1 strona hamuje za mocno czy druga za slabo to mozna sie domyslic porownujac sile hamowania przodu
Gorzej jak 1 strona hamuje z dobra sila a druga za slabo. Nie wiem czy jest szansa, zeby sprezyna w korektorze sie wyrobila i zaczal za bardzo redukowac. Ale chyba raczej jest tak jak ja mialem - czyli pewnie tloczek w korektorze sie zablokowal albo plyn hamulcowy wlal sie tam gdzie jest sprezyna i korektor zaczal przepuszczac 100% sily hamowania.
****
Czy ciężko jest napisać post używając polskich znaków (ż ź ą ć ę itd.) :nocom:
Za co zostajesz odpowiednio nagrodzony :ban: :nocom:
Ostatnio zmieniony przez 24 Maj 2013, 18:10, w całości zmieniany 2 razy
Witam, mam pytanie ,do pewnego czasu mam problem w swojej corsie z hamulcami, pedal wchdozi mi w podloge,jak chce odpowietrzyc jamulce na pewien czas znikaja, dziwny przypadek nie spotkalem sie z takim czyms, wymienaielm pompa,klocki z przodu, bebny, i szczeki sa OK grube. Jak nie jest odpalone auto,to pedal twardy,natomaist jak odpale od razu mieknie. Dziwny przypadek, gdzie szukac przyczyne?. Korektor hamowania?, serwo?, czy pompa znow padnieta?
LPG: Nie
Imię: yosh Pomógł: 42 razy Wiek: 46 Dołączył: 17 Kwi 2012 Posty: 529 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 14 Luty 2015, 18:33
Moje auto: Corsa B 2.5 V6 , Corsa B 1,2 16V
A czy regulatory luzu szczęk na bębnach zostały wstępnie nastawione? może jest na nich zbyt duży luz .
Trzeba też pamiętać że regulator lewy i prawy różnią się od siebie , zamienione stronami będą zwiększać luz na szczękach zamiast go likwidować .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum