Prąd w zapalniczce po wyłączeniu zapłonu
Autor Wiadomość
 booboss


Informacje
slaskie

LPG: Tak
Imię: Jakub
Dołączył: 13 Maj 2017
Posty: 3
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 13 Maj 2017, 17:17   Prąd w zapalniczce po wyłączeniu zapłonu
   Moje auto: 1.2


Witam,

Mam taki problem - a może raczej przemyślenia na temat podłączenia na stałe prądu pod zapalniczkę, tj. po wyłączeniu zapłonu.

Wielu ludzie pisze aby podciągnąć prąd osobnym przewodem z tąd czy inąd ale zastanawiam się po co. Nie prościej zwyczajnie zmostkować "+" bezpiecznika z zapalniczki z "+" bezpiecznika innego obwodu na którym zawsze jest napięcie bezpośrednio w skrzynce bezpiecznikowej pod maską?

OPIS PROBLEMU:

Co więcej - takie rozwiązanie daje więcej "bajerów". Na przykład - mi osobiście nie zależy wcale żeby prąd w zapaliczce był zawsze - wręcz tego nie chcę chociażby dlatego że moja kamera samochodowa wyłącza się gdy prąd w zapalniczce zniknie i tak właśnie ma być. Niemniej jednak - wkurza mnie niemiłosiernie, że stojąc gdzieś i czekając na kogoś przez godzinę (a niestety tak często mam) muszę mieć stale załączony zapłon żeby podczas postoju ładować sobie telefon. Gdyby zastosować rozwiązanie na zasadzie zmostkowania bezpieczników to wówczas można chociażby zmostkować bezpiecznik 29 (zapalniczka) z bezpiecznikiem 31 (lewa szyba elektryczna). Efekt będzie wtedy taki, że po włączeniu na stacyjce pierwszej pozycji (pośredniej pomiędzy poz. 0 a załączonym zapłonem) szyby elektryczne działają non-stop a tym samym mamy prąd w zapalniczce non-stop. Jednak po przełączeniu stacyjki w pozycję 0, wyjęciu kluczyka i wyjściu z auta (a konkretnie otwarciu drzwi) szyby się wyłączają a tym samym zniknie nam prąd w zapalniczce. To, że kamera będzie mi na takim postoju bezsensownie rejestrować podczas ładowania telefonu to już jakoś przeżyję. Istotne jest to, żeby będąc w aucie móc ładować telefon bez załączania zapłonu. Jak to mówią każdy ma inną potrzebę.

PYTANIE:

No i teraz - teoretycznie rozwiązanie wręcz genialne jak na mój przypadek to mam, tylko..... jako człowiek który jako tako ma jakieś pojęcie o elektryce a zarazem nie mogący znaleźć schematu elektrycznego Corsy D zastanawiam się czy przez takie zmostkowanie bezpieczników nie załączę dodatkowo czegoś co normalnie powinno być załączone tylko podczas włączonego zapłonu?

Hemmmm........
 
     
 silvox



Informacje
malopolskie

LPG: Tak
Imię: silvox
Pomógł: 2 razy
Wiek: 60
Dołączył: 21 Mar 2017
Posty: 110
Skąd: Małopolska
Wysłany: 14 Maj 2017, 15:34   
   Moje auto: Corsa E B14XEL


Z takimi kombinacjami możesz coś "ulepszyc", ale niekoniecznie.
Czy się coś stanie to nie wiem, ale osobiście bym tak nie robił.
A propos kamery, to można jej nagrywanie wyłączyć. Ale będzie "patrzeć"...
 
     
 booboss


Informacje
slaskie

LPG: Tak
Imię: Jakub
Dołączył: 13 Maj 2017
Posty: 3
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 15 Maj 2017, 07:49   
   Moje auto: 1.2


silvox napisał/a:
Z takimi kombinacjami możesz coś "ulepszyc", ale niekoniecznie.
Czy się coś stanie to nie wiem, ale osobiście bym tak nie robił.
A propos kamery, to można jej nagrywanie wyłączyć. Ale będzie "patrzeć"...


Dzięki za odpowiedź. Dam sobie chyba spokój z przerabianiem czegokolwiek. Głównym powodem dla którego nie chciałem zostawiać załączonego zapłonu w czasie postoju i ładowania telefonu jest to, że wujek mówił mi kiedyś, że podczas załączonego zapłonu cały czas działa cewka i należy tego unikać. Nie mniej jak wytłumaczył mi później w nowych autach steruje tym komputer i tego problemu już nie ma. Tak więc w sumie wystarczy załączyć zapłon, wyłączyć światła i nawiewy i tyle. Swoją drogą Opel mógłby wpaść na to, żeby zapalniczka działała w tej pośredniej pozycji stacyjki w której działają tylko szyby.
 
     
 halomistrz


Informacje
zachodniopomorskie

LPG: Tak
Imię: Jan
Wiek: 58
Dołączył: 11 Kwi 2017
Posty: 73
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 16 Maj 2017, 08:16   
   Moje auto: corsa d 1,2 xer lpg


Ja taką przeróbkę zrobiłem miesiąc temu i nic złego się nie dzieje (wg opisu zapalniczka ma osobny obwód) na dorobionym "mostku" zastosowałem oczywiście bezpiecznik.+ wziąłem z wolnego pinu męskiego w skrzynce bezpieczników
 
     
 booboss


Informacje
slaskie

LPG: Tak
Imię: Jakub
Dołączył: 13 Maj 2017
Posty: 3
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 16 Maj 2017, 08:40   
   Moje auto: 1.2


halomistrz napisał/a:
wg opisu zapalniczka ma osobny obwód


Witam,

a skąd wiesz, że zapalniczka ma osobny obwód? Na jaki opis się powołujesz? Masz może schemat instalacji elektrycznej? Wydaje mi się, że dodatkowy bezpiecznik na mostku jest Ci nie potrzebny gdyż ten który już jest w skrzynce dla zapalniczki nadal dokładnie tak samo zabezpiecza obwód :-) Nie ma różnicy czy "+" "przychodzi" z dołu skrzynki czy z mostka gdyż prąd z "+" do "-" nadal musi przepłynąć przez ten sam bezpiecznik.
 
     
 halomistrz


Informacje
zachodniopomorskie

LPG: Tak
Imię: Jan
Wiek: 58
Dołączył: 11 Kwi 2017
Posty: 73
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 18 Maj 2017, 18:16   
   Moje auto: corsa d 1,2 xer lpg


bezpiecznik jest potrzebny (ten od zapalniczki wyjęty i mostek wpięty po stronie idącej do gniazda)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu  
Forum Opel Corsa - Fan Klub
» Corsa D - strona techniczna - Pytania i odpowiedzi » Problematyka - Corsa D » Układ elektryczny, zapłon » Prąd w zapalniczce po wyłączeniu zapłonu
Zasady Postowania Opcje
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

 
Jumpbox
Skocz do:  



czyszczenie dywanów warszawa
   Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group    Projekt wykonany przez Kaszubski, dla klubcorsa.pl- wszelkie prawa zastrzeżone.
   Kopiowanie postanowień graficznych i elementów ze strony bez zgody administracji- zabronione.