[cinek507]

Witam,
jestem posiadaczem Corsy B 1,4 8V 95r. Problem polega na tym, że przy prędkości od 90-120km/h w całym samochodzie czuć drgania, szczególnie na kierownicy. Po wciśnięciu sprzęgła problem nie znika, a może nawet delikatnie narasta. Zatem drgania na pewno nie pochodzą z silnika. Byłem na kontroli zawieszenia u mechanika - jest ok, luzów brak. Ale kiedy podnieśliśmy sam przód i rozpędziliśmy (z kołami w górze oczywiście) Corsę do tego właśnie zakresu 90-120km/h lewe koło kręciło się normalnie, a prawe miało widoczne bicie. Jednak źle wyważone koło od razu odrzucam, bo do tej pory testowane były trzy komplety (zmiana stronami również) i problem nie ustawał. Dodam rzecz, która według mnie jest kluczowa w tym wszystkim, otóż samochód jest po stłuczce właśnie z prawej strony. Nie wiem jak silne to było uderzenie, bo zdarzyło się to u poprzedniego właściciela i tutaj pojawia się moje pytanie. Co może być przyczyną?? Ja podejrzewam skrzywioną piastę lub półoś... Mam jednak wątpliwości co do tego, bo bicie występowałoby (chyba) w pewnym zakresie obrotów, a nie prędkości jazdy.
Z góry dzięki za wszystkie wskazówki i sorry, że post taki długi, ale chciałem dobrze opisać problem.

[Jedrek70]

Zobacz czy nie masz zwichrowanej tarczy hamulcowej

[DAMIAN1991]

Czy Podczas hamowania Problem się jakoś nasila ?


Powyżej 120 jest to samo ?

[przemyslawd]

Siema , u mnie w D jest tak samo , ale powyżej 120 spokój ??

[DAMIAN1991]

Jak powyżej 120 Spokój to zrób eksperyment - Koła przód na Tył. Jeśli nic się nie zmieni - tarcze do sprawdzenia ewentualnie przetoczenia jeśli są dość świeże

[cinek507]

Witajcie,
sorry, że długo się nie odzywałem, ale kompletnie zapomniałem o tym poście.
Po długim czasie wreszcie rozwiązałem problem. W moim przypadku, gdzie bicie występowało tylko i wyłącznie w zakresie 90-120 km/h, problem polegał na skrzywionej prowadnicy zacisku hamulca (właśnie z prawej strony), przez co zacisk nie odbijał i hamulec ciągle hamował, co ku mojemu zdziwieniu ani ja ani żaden mechanik nie zauważył... Tarcza widocznie była lekko skrzywiona i stąd to bicie. Wymieniłem obie prowadnice było o niebo lepiej, ale zdecydowałem się jeszcze przetoczyć tarczę i teraz nie ma żadnych problemów i wreszcie można cieszyć się jazdą w mojej Kasi
Aha, bo kilka osób sugerowało mi że te prowadnice są zapieczone... Nic z tych rzeczy! Chociaż wydaje się, że ciężko skrzywić coś takiego, u mnie tak właśnie było! Także polecam przy podobnym problemie wymienić prowadnice, bo smar nie koniecznie załatwi sprawę