Wysłany: 25 Luty 2009, 19:15 Po przełączeniu na LPG autko gaśnie Corsa B
Witam wszystkich!
mam od niedawna taki problem.kiedy zapalam zimne autko na benzynie, pochodzi chwilkę i przegazowywuje na LPG,przełącza się i gaśnie.zapalam drugi raz i to samo.dopiero za 3,4 razem wejdzie na obroty i już chodzi normalnie.dzieje się tak tylko na zimnym silniku.
co to może być?miał ktoś taki problem? proszę o pomoc
pozdro!
Ostatnio zmieniony przez PiotrK65 13 Marzec 2009, 22:44, w całości zmieniany 3 razy
1) jesteś nowym użytkownikiem na forum więc przestrzegam przed używaniem POLSKICH LITER ZNAKÓW INTERPUNKCYJNYCH! raz i po raz ostatni poprawiłem Twój post!
2) jak długo masz instalację gazową?
3) ile na niej przejechałeś kilometrów?
4) jakiej firmy masz instalacje LPg?
maxxxior [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 25 Luty 2009, 19:51
instalacja ma ok.3lat
ile kilometrów nie jestem w stanie określić ponieważ to brat nią jeździł wczesniej
a jakiej firmy? hmmm...sterownik jest Bingo.
czyżby już czas pomyśleć nad wymianą membran? lub całego parownika? nowy parownik cena około 200zł
kiedy wymieniałeś filtr gazu?
zobacz czy zgaśnie ci silnik na gazie czy parownik ci nie zamarza? ( szron na parowniku) jeżeli tak to sygnał że masz za mało płynu w instalacji lub instalacja jest zapowietrzona
radzio [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 26 Luty 2009, 22:20
te same objawy co kolega maxxxior,
gaz lovato,
membrany całe,
filterek jest mokry, a być podobno nie powinien :niepewny:
maxxxior [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 28 Luty 2009, 18:31
no więc wymieniłem filterek i na zimnym silniku zapalił mi o dziwo,za drugim razem. Ciekawe jak będzie jutro...
a jeszcze mam pytanko: jak się odkręci tą śrubę do spuszczania tej mazi z parownika,to później trzeba odpowietrzać cała instalację czy tylko trzeba wkręcić śrubę z powrotem?
LPG: Tak Pomógł: 1 raz Wiek: 33 Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 105 Skąd: Częstochowa\Rędziny
Wysłany: 5 Marzec 2009, 22:54
miałem i mam ten sam problem co kolega, odpalam na benzynie i po przejechaniu dosłownie 2km przełączam na LPG i jest dobrze później cały czas
Filterek też wymieniłem spuściłem maź z parownika i nic nie pomogło
miałem i mam ten sam problem co kolega, odpalam na benzynie i po przejechaniu dosłownie 2km przełączam na LPG i jest dobrze później cały czas
Filterek też wymieniłem spuściłem maź z parownika i nic nie pomogło
to problem tkwi w tym, że płyn chłodzący nie jest odpowiednio rozgrzany! i nie ogrzewa dostatecznie parownika! Parownik w środku po prostu zamarza i membranki się sklejają!
tu jest jest pies pogrzebany!
maxxxior [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 6 Marzec 2009, 22:00
west,ale żeś napisał....to znaczy co? że musimy wymienić parowniki??
jak mają po 70tyś kulnięte to raczej tak:)
a jak nie to systematycznie uzupełniać płyn chłodzący o ile znika, oraz od czasu do czasu odpowietrzyć... wystarczy mały bąbelek powietrza
a w zimowe pory lepiej rozgrzać silnik na benzynie ok 90*C i dopiero na LPG przełączać
maxxxior [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 7 Marzec 2009, 11:49
ok dzięki
a tak odnośnie tego płynu...to mi właśnie znika...i dolewam oczywiście...i czy to jest spowodowane właśnie przez LPG?bo tak sie zastanawiałem że może gdzieś mi wycieka.
sprawdź wszystkie rurki, węże - chłodnicę oraz czy pompą wody nie leci czy nie są wilgotne... ( odpowiedź znajdziesz)
odpowietrza się tak:
- odkręcasz wąż górny od parownika ( na chodzącym silniku)
- i lekko go wysuwasz aż ci płyn nie wycieknie, na początku na bank pęcherzyki powietrza wylecą..
maxxxior [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 7 Marzec 2009, 19:28
a czy podczas tego odpowietrzania(wysuwania wężyka...) jest możliwość zapowietrzenia go jeszcze bardziej??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum