Witam
Mam pytanko jak zdemontować plastykowe nakładki na błotnikach (nadkola) Kupiłem nowe bo stare są już wyblakłe ale nie wiem jak zdemontować stare?
Dzięki za pomoc
Ostatnio zmieniony przez west 20 Luty 2009, 09:37, w całości zmieniany 1 raz
miałem podobny problem, ale chyba wiekszośc też z wyblakłymi nadkloami, ja zainwestowałem w preparat o nazwie czernidło do plastików i po problemie :rotfl:
pico8 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 20 Luty 2009, 18:30
Witam.
Aby zdjac nakladki musisz zdjac nadkola plastikowe a potem bedziesz widzial na blotniku kilka nakretekna klucz 10. Nie jestem pewien ile ich tam jest ale chyba 4.
A tak na marginesie to nie oplaca sie smarowac czernidlami tych plastikow tylko delikatne podmuchac je opalarka,ale tak zeby nie spalic lakieru. To pomaga w 100%.
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 20 Luty 2009, 20:14
pico8 napisał/a:
Witam.
Aby zdjac nakladki musisz zdjac nadkola plastikowe a potem bedziesz widzial na blotniku kilka nakretekna klucz 10. Nie jestem pewien ile ich tam jest ale chyba 4.
A tak na marginesie to nie oplaca sie smarowac czernidlami tych plastikow tylko delikatne podmuchac je opalarka,ale tak zeby nie spalic lakieru. To pomaga w 100%.
Tylko najpierw zacznij od ściągnięcia koła
pico8 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 20 Luty 2009, 21:54
No tak,najwazniejszego sie zapomnialo dopisac :P Ale chyba kolega by sie domyslil przy sciaganiu plastiku ze ma troszke malo miejsca
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 21 Luty 2009, 17:59
pico8 napisał/a:
No tak,najwazniejszego sie zapomnialo dopisac :P Ale chyba kolega by sie domyslil przy sciaganiu plastiku ze ma troszke malo miejsca
Nie wiadomo (bez obrazy tomzis), może by sie siłował
Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 19 Skąd: Świecie
Wysłany: 24 Marzec 2009, 17:03
pico8 napisał/a:
Witam.
Aby zdjac nakladki musisz zdjac nadkola plastikowe a potem bedziesz widzial na blotniku kilka nakretekna klucz 10. Nie jestem pewien ile ich tam jest ale chyba 4.
A tak na marginesie to nie oplaca sie smarowac czernidlami tych plastikow tylko delikatne podmuchac je opalarka,ale tak zeby nie spalic lakieru. To pomaga w 100%.
Czy opalanie tych plastikowych nakladek naprawde pomaga?
WilkuKalisz [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 25 Marzec 2009, 01:43
tomastomas napisał/a:
Czy opalanie tych plastikowych nakladek naprawde pomaga?
Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 19 Skąd: Świecie
Wysłany: 29 Marzec 2009, 19:18
davit napisał/a:
Witam, ja zdejmowałem nakładki w corsie B 93r i koła nie odkręcałem. Opalanie nie było potrzebne. Trochę siły z umiarem i całość ładnie zeszła.
Hmm, nie wiem czy sie do konca zrozumielismy Z tresci wypowiedzi kolegi pico8 wynikalo, ze lekiem na blednace plastiki jest opalenie ich opalarka. Niech mnie ktos poprawi, jesli sie myle. I o to wlasnie sie pytalem, czy to prawda?
Faktycznie... chyba przeoczyłem drugą część cytatu...
U mnie nie wybladły... Może były wymieniane? Chociaż nie wyglądają...
Mi się wydaje że opalanie nie da żadnego efektu ale mogę się mylić.
Wiek: 38 Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 19 Skąd: Świecie
Wysłany: 29 Marzec 2009, 19:33
davit napisał/a:
Faktycznie... chyba przeoczyłem drugą część cytatu...
U mnie nie wybladły... Może były wymieniane? Chociaż nie wyglądają...
Mi się wydaje że opalanie nie da żadnego efektu ale mogę się mylić.
No ja jestem ciekawy, moje po 10 myciach wygladaja jak biale stosuje czernidlo ale nic nie daje takiego efektu jak oryginal. Slyszalem tez, ze malowanie struktura pomaga. Co o tym sadzicie?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Mar 2009 Posty: 66 Skąd: Skoki
Wysłany: 30 Marzec 2009, 16:40
Nie wiem. Jestem przekonany do czernidła. Stosuje czernidło już od dawna - kumpel mi polecił i jest 100% na miejscu w moim przypadku. Plastiki miałem jasno szare, ale nie były w takim złym stanie.
- Kupiłem plak i mi ładnie poprawił sytuacje, ale starczył tylko na 2x, a kosztował 19,90;)
- Kupiłem coś w rodzaju czernidła w Castoramie za 16 zł...pisze że chroni czarne plastiki i wygląda jak jakiś przepalony olej silnikowy;) - efekt jak dla mnie jest zadowalający. Wylewam na zderzak troszeczkę i rozcieram gąbką kuchenną. Czernidłem już 5 razy smarowałem plastiki i mam jeszcze +/- 0,5 buteleczki.
Słyszałem, opinie że od czernidła można się pobrudzić dotykając później zderzaka, ale jakoś tego nie doświadczyłem - bo po czyszczeniu świeżego nie dotykam.
Od stosowania czernidła zewnętrzne plastiki mam w bardzo eleganckim stanie - smaruje je bardzo często, bo po każdym myciu samochodu (co tydzień).
Podzielę się swoim "doświadczeniem" z malowaniem tych nakładek.
Kupiłem spray do tworzyw sztucznych dedykowany właśnie do aut. Pomalowałem pół roku temu i nadal są czarne i nic nie schodzi.
Jeśli ktoś będzie zainteresowany to po świętach mogę podać nazwę tego spraya. Kupiłem go za 15zł.
Panowie temat służy do demontaży plastykowych nakładek na nadkola. Kolejny post niezwiązany z tematem będzie nagradzany. Wiadomo w jaki sposób! :zlydzial:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum