[kiwacz]

Witam.

Jestem świeżo upieczonym posiadaczem Corsy D i mam już z nią pierwszy problem.
Jakiś czas temu będąc na stacji paliw zorientowałem się że nie mogę otworzyć klapki wlewu paliwa.

Więc krótko:
- czy tam jest jakiś rygielek sterowany elektronicznie czy może coś zablokowało się mechnicznie/przymarzło i wystarczy mocniej szarpnąć.
- jeśli jest to sterowane elektronicznie to czy mogę tą blokadę zdjąć jakimś przyciskiem z deski rozdzielczej / wymianą bezpiecznika itp.

P.S. Czytałem o podobnych problemach ale w starszej Vektrze - tam eksperci radzili dostać się do tego zabezpieczania przez bagażnik. Z tego co patrzyłem to w modelu, który posiadam na prawej ścianie bagażnika zamontowany jest kompresor - który nie sposób ruszyć.

Z poważaniem.

[DAMIAN1991]

Centralny Działą Ci Normalnie ?

Jeśli Tak to zdejm Plastik albo jakąś zaślepkę bagażnika będzie tam taki "większy" siłownik znajdź miejsce gdzie wychodzi do Klapki i postaraj się go wcisnąć. Może być potrzebne trochę siły bo jednak może stawiać opór. Na Pierwszy Raz Otworzysz.

A potem sprawdź czy siłownik działa jak powinien bo może to być faktycznie przymarznięte albo zablokowane

[kiwacz]

dziękuje za odpowiedź.

Centralka działa.

Jeśli chodzi o tą zaślepkę to mógłbyś lepiej to opisać ? nie chciałbym nic tam połamać.
Rozumie że mam się tam dostać przez tą skrzynkę na narzędzia i kompresor na prawej ścianie bagażnika. czy z innego miejsca ?

Sorry za być-może głupie pytanie ale chwilowo nie mam jak pójść i sprawdzić bo samochód zostawiłem kawałek od mieszkania - nie chciałem wyjeździć baku do zera.

[gronek]

Witam.

Mam to samo co kolega powyżej.
Rozebrałem boczek bagażnika i widzę linkę:


Próbuję ją od góry naciskać, niestety bezskutecznie. Chciałem złapać szczypcami i pociągnąć, ale nie mieści mi się dłoń, żeby porządnie złapać.
Są jeszcze jakieś metody na tą perfidną awarię?
Może coś jest z elektryką? Sprawdziłem bezpieczniki, centralny zdziała normalnie, klapa też.
Gdzie ta linka się kończy? Może z tamtej strony jest lepszy dostęp?

Edycia:

Dziś przyjrzałem się temu na chłodno i temat wygląda następująco:



STRZAŁKA 1:
to jest blokujący bolec, który wchodzi do komory wlewu i blokuje klapkę.
Ciekawostką jest, że nie jest od w żaden sposób od strony komory wlewu osłonięty, wystaje tam jako aluminiowy kikut. Nie wiem jak w innych oplach, ale w insigni ten kikut jest zabezpieczony gumową osłonką za 0.3 grosza, która chroni przed wodą i innymi syfami.

W razie awarii:

- wymontować zestaw z prawego schowka wraz z pianką. Na pierwszy rzut oka wygląda to na niemożliwe do zrobienia, ale da się i to nie łamiąc niczego. Ja zaczynałem od tyłu.

- zdjąć kołnierz linki z uchwytu (STRZAŁKA 2) do góry. Można to zrobić na wyczucie, zapierając kciuk o ten dystans.

- wyciągnąć linkę a co za tym idzie przymocowany do niej na stałe bolec.

Po zdemontowaniu u mnie okazało się, że siłownik działa, więc cały kwas rozegrał się prawdopodobnie za sprawą zastanego, tudzież zamarzniętego, bolca bez osłonki za 0.3 grosza,
Dodam, że auto stoi w parkingu podziemnym gdzie temp nie spada pon. 10 st.

Podejrzewam, że ów blokujący się bolec powoduje prędzej czy później dalej idące konsekwencje takie jak np. spalenie siłownika lub zwarcia w centralnym.

A tak przy okazji dzwoniłem w międzyczasie do ASO, i Pan mnie przekonywał, że przy wlewie jest siłownik... tia.
Siłownik jest schowany gdzieś w tylnym pasie z tego co wyśledziłem po lince.

[dxtom]

Witam
Ja w swoim Opelku załatwiłem to w bardzo prosty i szybki sposób napisze co zrobić.
1 Otworzyć bagażnik
2 Na ścianie tylnej bagażnika tam gdzie łapie zamek pokrywy bagażnika jest taki plastik który jest nakładką zasłaniającą przewody oraz siłownik od klapki. Siłownik znajduje się po prawej stronie. Wystarczy wyciągnąć ten element lub tylko z prawej strony odchylić tak aby można było dostać się do siłownika i popchnąć cięgno w lewo.
3 Jeżli nie che ci sie naprawiać tego problemu proponuję wyciąć jeden szczebelek w kratce tak aby można było swobodnie palcem przesunąć dzwignię siłownika.