LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 6 Grudzień 2016, 23:58
Moje auto: Corsa B 1.0
Witam po dłuższej przerwie autko śmiga, 231 000 na budziku i ostatnio poszły do wymiany łożyska tył, bo jedno zaczęło huczeć Wierzę na słowo znajomemu mechanikowi, że poszły lepsze jakościowo części niż normalnie będące w obiegu Na wiosnę przegląd blacharski podwozia i uszczelkowy silnika, bo wolę włożyć grosza w corsę niż zbierać na jakąś niewiadomą
DAMIAN1991- co do belki, to kazałem na nią spojrzeć, ale niby się trzyma i póki nie ścina opon, to jest ok.
Bym zapomniał, z racji, że dolewam sporo oliwy, to kupiłem sam filtr oleju, klucz 32 już czeka
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 23 Kwiecień 2017, 10:22
Moje auto: Corsa B 1.0
Mały update: 235 300 na budziku, w międzyczasie rozszczelnił się zbiornik wyrównawczy oraz ostatnio wymieniłem olej i wszystkie filtry i przy tym mała dygresja- nie każdy filtr kabinowy do CB bez klimy pasuje- brałem różne i większość zawsze była ciut za duża, ostatnio wziąłem filtr od Sędziszowa i ten pasuje prawie idealnie. Z racji wspólnego budżetu, musiałem porzucić póki co zamiar wymiany rozrządu i uszczelnień silnika, więc zakupiłem środek liqui moly ol verlust, który ma niby regenerować uszczelki i zmniejszać wycieki oleju- pożyjemy, zobaczymy. A na lato blacharz i poprawa podwozia, żeby dziury się nie porobiły
Mam wrażenie że twoja Corsa jest jakaś chorobliwa przez te ostatnie lata wykonałeś sporo takich "przymusowych" eksploatacyjnych napraw, z tego co widzę to robisz trochę ponad 10 000 kilometrów rocznie, to w sumie nie jest aż tak dużo. No autko też ma swoje lata wiadomo, dobrze że ma chociaż dobrego opiekuna
Wymieniałem też u siebie filtr kabinowy jakiś czas temu to o ile pamiętam również jakoś ciasno wchodził aż się zagiął w jednym miejscu, Masz chyba z tym rację że niektórzy producenci robią lekko przyduże te filtry.
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 24 Kwiecień 2017, 11:08
Moje auto: Corsa B 1.0
Na szczęście większość usterek nie unieruchamiała auta i ogólnie oceniam je na plus, na pewno przy przyszłej zmianie auta, nowsze Corsy będą brane pod uwagę. A póki co do roboty mam z "buta", więc kilometrów niewiele ostatnio się nabija, no i dopisałem się w końcu do dowodu, żeby jakieś zniżki zaczęły iść
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 22 Lipiec 2017, 18:29
Moje auto: Corsa B 1.0
Mały update: belkę dało się podratować, negatyw zlikwidowany, koszt 80 zł, więc jest git Dodatkowo polecam specyfik Liqui Moly, oil verlust- nie mam plam oleju pod autem, a i od marca dolałem tylko 150 mililitrów oleju zamiast litra na miesiąc więc myślę, że się opłaca. Podwozie zabezpieczone środkiem stosowanym w zakładach wodociągowych do konserwacji rur, podobno nie do ruszenia, pożyjemy zobaczymy. Na dniach likwidacja rudej na zewnątrz i w sumie tyle, auto jeździ i nie ma zamiaru się poddawać póki co
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 19 Kwiecień 2018, 22:09
Moje auto: Corsa B 1.0
Mały update: od stycznia corsinka wozi mnie do pracy- 60 km dziennie, więc przebieg obecnie, to ok. 247 000 km i rośnie Po drodze pierdoły- końcówka drążka plus zbieżność, ostatnio grubsza sprawa, bo mi zgasła i zjarały się kable od aku- pewnie + dotknął maski (trochę za wysoki aku plus brak mocowania). Na szczęście jeszcze mam assistance, do wymiany parę kabli i corsa znów jeździ. Z ciekawostek- apka scanmyopel działa, podstawowe rzeczy można sprawdzić. Mam przycięty egr- cały czas 1,97 / 1,99 V, dlatego zakupiłem emulator egr i zaślepki. Przy wymianie płynów zainstaluję i zobaczymy, ile jest wart ten emulator Dodatkowo zamówiłem replikę czarnej tablicy, bo tylna była już nieczytelna, a wszelkie ratowania pomagają na chwilę i nie wyglądają zbyt dobrze,
We wrześniu, dzięki użytkownikowi niuteq zmieniłem blaupunkta sc 202 na siemensa vdo cdr 500- bardzo dobry sprzęt [img][/img]
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 27 Kwiecień 2018, 23:21
Moje auto: Corsa B 1.0
Fotki wrzucę, jak poprawię lakier- przed zimą robiłem poprawki na szybko i trochę skórki pomarańczy mi się porobiło... Będzie chwila czasu i pogody, to zrobię poprawki i wrzucę fotki Dodatkowo upiorę tapicerkę, bo już wymaga interwencji. Z ostatnich akcji: kolejna poprawa wężyka sprysków tył- poprawiłem mocowania i zalałem superglue, mam nadzieję, że już nic nie puści A Corsa ogólnie daje radę, spalanie minimalne, autko pancerne, więc będę jeździł i jeździł póki co Sam silnik lux, zaraz ćwierć miliona przebiegu i nawet pokrywa zaworów nie była ruszana, sam osprzęt.
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 24 Sierpień 2018, 00:56
Moje auto: Corsa B 1.0
Witam forumowiczów, Corsa śmiga dalej, obecnie 253 000 km na budziku Niestety z braku czasu nie poprawiłem lakieru oraz nie zaślepiłem egr Poniżej fotki po myjni, aby nie straszyć Was paskudnym lakierem- po 1 słońce, po 2 różnice kolorów po malowaniach pokolizyjnych, po 3 wspomniane zważenie się lakieru.
Te jaśniejsze fragmenty, to właśnie obszary do poprawy
A tutaj dorabiana tablica w ramce, nie powiem wygląda super, ori w razie czego jeździ w bagażniku
I ogólny rzut Do poprawy maska- wgnieciona po kolizji plus korozja i malowanie do poprawy, jakby się jakaś fajna trafiła, to wymienię, tak samo jak klapę- korozja pod uszczelką, kilkukrotne amatorskie malowanie, więc już widać różnicę kolorów.
Edit: Parkowanie pod chmurką ma mega negatywny wpływ na czerwony lakier, tym bardziej już niefabryczny- Płowieje jak nie wiem co...
Fajnie że Corsa ciągle śmiga. Mam jakieś takie wrażenie że te czarne blachy ją mocno postarzają ale jak by nie patrzeć powoli staje się to takim "rarytasem" na ulicach.
Kurcze a kto ci ją malował? bo widać trochę niechlujna robota, farba na uszczelkach a je się dosyć łatwo ściąga.
A no czerwony ma tendencje do płowienia, zależy jeszcze jaki lakier. Ja swoją pomalowałem akrylem a na niego położyłem jeszcze bazbarwny z filtrem UV który niby to zapewnia trwałość barwy lakieru bazowego. I jestem ciekaw jak to będzie wyglądać po 5 latach, choć auta nie trzymam na zewnątrz ale czasami się zdarzy.
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 25 Sierpień 2018, 21:34
Moje auto: Corsa B 1.0
A na malowanie to nie patrz, zawsze sam to robiłem i w sumie zawsze się na Corsie uczyłem czegoś nowego wolałem wrzucić więcej w sprawy mechaniczne i póki co jest ok, na przyszły rok będzie trochę inwestycji, ale ostatnio odpukać tylko lać i jeździć
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 26 Sierpień 2018, 00:10
Moje auto: Corsa B 1.0
Może w piątek uda mi się odstawić autko na wymianę płynów i tego emulatora sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie, scanmyopel w gotowości, gorzej chyba nie będzie
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 4 Wrzesień 2018, 14:56
Moje auto: Corsa B 1.0
Emulator zamontowany, zawór zaślepiony. Silnik jest bardziej zwarty, nie ma już dołka na ciepłym przy ruszaniu. Emulator prawidłowo symuluje pracę sprawnego zaworu, jeden minus, to muszę dwukrotnie włączyć zapłon, bo inaczej wyskakuje check. Póki co na plus, zobaczymy jak będzie dalej
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 11 Wrzesień 2018, 12:22
Moje auto: Corsa B 1.0
Nie jest to jakieś wielkie utrudnienie, póki działa to nie będę kombinować Póki co wszystko jest ok, zobaczymy jak spalanie na dłuższym dystansie, mam nadzieję, że pozostanie bez zmian
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Gru 2012 Posty: 123 Skąd: Brzeziny/Łódź
Wysłany: 19 Listopad 2018, 23:17
Moje auto: Corsa B 1.0
255 000 za opelkiem, ostatnio poprawiony ręczny (te cholerne linki...) i zaliczony przegląd Jednakże z zastrzeżeniem, że bez poprawy paru elementów w podłodze, które zaczynają gnić (podłużnice przód i tył) za rok będzie ciężko. Inne podzespoły ok, brak luzów, amorki po 80%- nie wiem jak działają te urządzenia, bo amory maja 10 lat i 130 000 km w pamięci Emulator EGR działa bez zarzutu, autko dalej jest zrywniejsze. Obecnie corsinka robi już mniej kilometrów, oddałem drugiej połówce, jednakże będę dbał, żeby zrobiła jeszcze sporo kilometrów, bo mam sentyment do tego autka, prawie 9 lat i 120 000 tysięcy razem za nami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum