Wysłany: 9 Czerwiec 2013, 15:42 Schodzenie z obrotów na jałowe Moje auto: Corsa B X10XE
Czy to normalne zjawisko w silniku X10XE że jak zwiększę obroty np powyżej 2000 i poszczam swobodnie pedał gazu to schodząc obrotami do jałowych silnik nie zatrzymuje się od razu na nich tylko schodząc zatrzymuje się tak w okolicach 1200-1500 na chwilę i dopiero potem schodzi do wartości poniżej 1000?
Wydaje mi się że wcześniej tego nie miałem i od razu one chodziły a daje się to wyraźnie wyczuć. Jak to u Was wygląda?
Wysłany: 9 Czerwiec 2013, 19:36
Moje auto: Corsa B X10XE
Na początku myślałem że to coś z przepustnicą bo zaobserwowałem to po jej czyszczeniu i wcześniej jakoś na to nie zwróciłem uwagi.
Ale widzę że to norma i tak mam być.
Wysłany: 16 Czerwiec 2013, 09:44
Moje auto: Corsa B X10XE
A powiedz mi jeszcze, bo zauważyłem dzisiaj coś co mnie jeszcze zaniepokoiło. Jak odpalam ciepły silnik to obroty nie wchodzą od razu na 900 tylko przez pierwszą sekundę lub dwie trzymają się na 500 lub coś koło tego i dopiero po chwili wskakują na normalne obroty jałowe. Nie pamiętam aby wcześniej to było?
Czy masz to samo?
LPG: Nie
Klub: Astra Club
Imię: Emil Pomógł: 21 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 546 Skąd: Mrągowo/KRAKÓW
Wysłany: 16 Czerwiec 2013, 18:25
Moje auto: AG Z14XEP
google mówi że po czyszczeniu przepustnicy należy zresetować nastawy bloku IAC i wyregulować prędkość biegu jałowego.
Ja u siebie po czyszczeniu miałem tak, że obroty zamiast 900 to były 1600. potem reset nastaw, 5 minut pochodził na jałowym i zabrałem auto w traskę ok 10-15 km często przyspieszając i hamując silnikiem. po tym obroty zeszły do 1100-1200. po kilkuset km wszystko wróciło do normy. nawiasem mówiąc, przed czyszczeniem przepustnicy nic niepokojącego się nie działo, tylko czysta chęć zrobienia porządku wzięła górę
U Ciebie troche inaczej jest, bo obroty spadły.
Czy sprawdzałeś może potencjometr przy przepustnicy czy nie jest uszkodzony?
Coś dziwnego Ci się dzieje z tym autem - te niskie obroty, strzały w dolot...
Zobacz też pod kompem jakie masz obroty biegu jałowego żądane. Może coś z parametrów uda się wywnioskować. Brak mi innych pomysłów. Za mało przygód miałem ze swoją corsinką żeby coś konkretniejszego podpowiedzieć.
Wysłany: 16 Czerwiec 2013, 18:31
Moje auto: Corsa B X10XE
Też dzisiaj doczytałem o wyregulowaniu obrotów jałowych. Wiesz o co chodzi?
Potencjometr z przepustnicy zdejmowałem. Teraz jak sprawdzam parametry to na jałowym mam około 0,62V. Wg książki to jest prawidłowe. Jutro jeszcze raz zrobię ten reset bloku IAC. Caś szwankuje co ma wpływ na obie te rzeczy, strzały i obroty. Z tymi strzałami mam o tyle problem że nie wiem kiedy się pojawi i są rzadko więc ciężko wyłapać co jest nie tak.
LPG: Nie
Klub: Astra Club
Imię: Emil Pomógł: 21 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 546 Skąd: Mrągowo/KRAKÓW
Wysłany: 16 Czerwiec 2013, 18:42
Moje auto: AG Z14XEP
w niektórych programach diagnostycznych w adaptacjach jest opcja regulacji prędkości obrotowej biegu jałowego. Niestety nie wiem jak to się odbywa. Przypuszczam że byćmoże komp automatycznie wyreguluje sobie wysunięcie krokowca tak by żądane obroty pokryły się z osiągniętymi. Ale nie wiem czy to dobry pomysł jeśli to nie nastawa krokowca jest problemem, a np któryś wtrysk, świeca, cewka czy cokolwiek innego. Ja bym najpierw poszukał info czy i kiedy warto robić taką regulację. Jest też śrubka regulacyjna przy krokowcu, ale jej lepiej nie ruszać.
czy przed czyszczeniem przepustnicy coś się działo z obrotami?
Wysłany: 16 Czerwiec 2013, 19:15
Moje auto: Corsa B X10XE
Nie nic się nie działo.
Zrobiłem to co Ty, z chęci posiadania czystej przepustnicy. I to był raczej błąd i teraz wiem że nie dotyka się czegoś co działa.
LPG: Nie
Klub: Astra Club
Imię: Emil Pomógł: 21 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 546 Skąd: Mrągowo/KRAKÓW
Wysłany: 16 Czerwiec 2013, 21:38
Moje auto: AG Z14XEP
hmm skoro nic się nie działe złego przed czyszczeniem to na moją logikę mogą być 2 rzeczy. Przed czyszczeniem przepustnica musiała być lekko otwarta dla utrzymania 900 obr/min. Po czyszczeniu nie ma takiej potrzeby, wskutek czego palec krokowca mniej się wysuwa, a potencjometr przepustnicy w stanie spoczynku pracuje w innym zakresie. Sprawdź więc czy:
- potencjometr przepustnicy nie jest wytarty na początku swego zakresu
- czy krokowiec się wysuwa podczas pracy na jałowym oraz podczas dodawania i puszczania gazu
- czy krańcówka na krokowcu działa prawidłowo (w parametrach powinieneś to widzieć)
przeszczep z innego auta niekoniecznie da jasną odpowiedź czy to jedno z tych dwóch.
no i podejrzyj pod kompem co masz w parametrach obrotów porządanych po uruchomieniu silnika oraz czy komp prawidłowo 'widzi' obroty jakie ma.
jakim programem do diagnozy dysponujesz?
hmm, zastanawiają mnie te strzały w dolot. Mam nadzieję że przepływki Ci nie uszkodziło. BTW po odłączeniu przepływki obroty się uregulują?
Te problemy z obrotami pojawiły się odrazu po czyszczeniu przepustnicy? a strzały też w tym samym czasie?
Wysłany: 17 Czerwiec 2013, 04:57
Moje auto: Corsa B X10XE
Kod: Przed czyszczeniem przepustnica musiała być lekko otwarta dla utrzymania 900 obr/min.
Masz rację, tak było. Lekkie uchylenie spowodowane było brudem, po oczyszczeniu jest zamknięta.
Problem jest w tym że sterownik prędkość reguluje na podstawie impulsów czujnika wału a nie napięcia z przepustnicy, to jest tylko pomocniczy sygnał, a poza tym chyba reset adaptacji IAC powinien załatwić sprawę lekkiej zmiany napięcia spoczynkowego przepustnicy
Kod: - czy krokowiec się wysuwa podczas pracy na jałowym oraz podczas dodawania i puszczania gazu
Wysuwa się i wsuwa
Kod: - czy krańcówka na krokowcu działa prawidłowo (w parametrach powinieneś to widzieć)
działa bo to sprawdziłem.
Na razie komunikuje sie przy pomocy Tech2
Te strzały pojawiły sie wcześniej, przeczyszczenie przepustnicy mało pomóc
LPG: Nie
Klub: Astra Club
Imię: Emil Pomógł: 21 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 546 Skąd: Mrągowo/KRAKÓW
Wysłany: 18 Czerwiec 2013, 17:46
Moje auto: AG Z14XEP
no to moim zdaniem trzeba szukać przyczyny strzałów najpierw. mi już brak pomysłów. Może pójdź tym tropem co ktoś inny podpowiadał, że może wtryski leją.
a zapłon nie przeskoczył Ci może o ząbek lub dwa?
to już się robi przypadek dla fachowca, nie dla mnie żeby nie strzelać ślepo, to niech ktoś inny podpowie co jeszcze można sprawdzić. mi pomysły się skończyły
Wysłany: 18 Czerwiec 2013, 18:48
Moje auto: Corsa B X10XE
Podobno łańcuchy nie przeskakują. U "fachowca" byłem lecz on chce abym przyjechał jak się to pojawi, a to raczej nie możliwe. Chyba że kamerę wezmę i nagram jak chodzi. O.... to może być dobre.
[ Dodano: 21 Czerwiec 2013, 12:31 ]
Milion mam pytanie. Pisałeś na forum kiedyś że jak czyściłeś przepustnicę to nie robiłeś resetu wartości adaptacyjnych.
A powiedz mi czym dokładnie o robiłeś?
Wyczytałem że taki rest można zrobić tylko przenośnym Techem2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum