[tosh2]

Witam! Od niedawna jestem posiadaczem opelka C z silnikiem 1.7 DTI. Mój problem wygląda następująco: autko gdy ma ok. 1,5 tyś obrotów obojętnie na jakim biegu łapie strasznego muła , po prostu nie jedzie dopiero przy ok 2 tyś pracuje ok jednak wtedy zaczyna wydobywać się czarny dym. Proszę o możliwe wskazówki co to może być ewentualnie jak to rozwiązać. z góry dziękuję za odpowiedzi

[Milion]

co do muła: popatrz w dane techniczne i masz odpowiedź - maksymalny momemt Twój silnik osiąga przy 1800 obr/min - poniżej tych obrotów zawsze będzie mniejszy lub większy zamuł. Nie wiem przy jakich obrotach zaczyna być odczuwalna turbina, podejrzewam, że pewnie w okolicy 2000. Mając okazję przez chwilę jeździć mondeo mk3 2.0TDDI też odczuwałem totalnego muła przy 1500, ale już przy 2000 to był zrywny jak należy ( a max moment miał przy 1800 lub 1900 - nie pamiętam).
Co do dymu nie wypowiadam się, nigdy nie miałem diesla.

[Zeniu]

obstawiał bym EGR, w mojej byłej co Siostra teraz jeździ aktualnie z nim walczę, tzn będę wymieniał bo 1. sypie błędami (o dziwo przed czyszczeniem nie sypał)
2. muli go czasami nawet do 3 tys. obrotów
3. kopci od dłuższego czasu więc nie wiem czy to ma związek z tym, na wtryskach ma zrobione 50tys km więc albo turbo klęka i kopci albo wina EGR

ewentualnie turbo Ci klęka, też może od tego kopcić, ubywa oleju?

[Dywiko]

Ja miałem podobny przypadek w CB i wina leżała po stronie turbo. Wymieniałem wszystko po kolei, aż w końcu wysłałem turbinę do Stalowej Woli tu, i po regeneracji auto znowu śmiga. Przyznam się szczerze, że popełniłem wiele błędów przy diagnozie, ponieważ nawet wtryskiwacze zregenerowałem, a dopiero turbina pomogła.

[yosh]

[tosh2]

Egr był uszkodzony