[SajanJin]

Witam.

Przeglądałem forum i niestety nic nie znalazłem na swoje problemy.
Od razu powiem że jestem tu nowy i proszę o wyrozumiałość.
Posiadam Corse B 1.2 X12SZ
Opisze wam problem mniej więcej co i jak się działo.
Tak więc wracając do domu nagle radio zaczęło mi szwankować, raz dostawało prąd a raz wyłączało i tak w kółko parę razy więc wyłączyłem.
Jadąc następne jakieś 600m nagle zaczęła mi się dusić i był wyraźny spadek mocy po czym się wyłączyła.
Próbowałem odpalić za pomocą kluczyka lecz nie kręciło.
Zadzwoniłem do kumpla z myślą żeby mnie odholował.
Gdy już wróciliśmy pod blok spróbowałem ponownie odpalić za pomocą kluczyka lecz dalej nie kręciła tylko była słychać charakterystyczne "pstryk".
Spróbowaliśmy więc na pych i się udało, myślałem że już będzie dobrze ale niestety.
Corsa pochodziła tak z 4 minuty i nagle zaczęła się znów dusić i wyłączyła.
Póki co nie mam dostępu do komputera aby podłączyć i sprawdzić więc proszę o jakieś rady bo możliwe że ktoś miał podobny problem. :ojh2:

[Romuluss]

Sprawdź napięcie akumulatora i ładowanie, wygląda to tak jakby w czasie jazdy alternator padł i zabrakło Ci prądu. Niestety benzynki i nowe diesle bez prądu ani rusz...

[SajanJin]

No ja właśnie wyciągnąłem aku i zaczyna się ładować.
Jutro podepnę to zobaczymy. Jeżeli odpali to znaczy że alternator padł.


No i tak jak podejrzewałem, podłączyłem aku i normalnie pali.
Tak więc alternator do wymiany.
Po wymianie dam znać czy pomogło.

[ Dodano: 7 Maj 2013, 18:31 ]
No niestety. Po wymianie całego alternatora problem dalej istnieje.
Niestety nie wiem co jej dolega i ostatnio zastanawiam się na oddanie jej na straty.

No chyba że macie jeszcze jakieś pomysły jak by ten problem rozwiązać.

[ Dodano: 8 Maj 2013, 13:43 ]
Zapomniałem dodać że akumulator dobry, alternator dobry a po włączeniu silnika i tak traci napięcie.
Ktoś wie gdzie mam szukać i czego?

Myślałem że bezpiecznik alternatora o ile jest coś takiego. Gdzie szukać?