LPG: Nie
Imię: Tomek
Wiek: 54 Dołączył: 12 Maj 2014 Posty: 17 Skąd: Bytom
Wysłany: 15 Czerwiec 2014, 19:37
Moje auto: Opel Corsa B 1.2 16V
Widać gołym okiem że nie tylko wysiłek wkładasz w te autko ale przede wszystkim wiele serca a to jest piękne ślicznie Ci to wychodzi powodzenia w dalszych pracach pozdrawiam.
Dzięki za te słowa otuchy. Jeszcze sporo pracy przedemną, oby pogoda dopisała, bo niestety muszę robić na zewnątrz bo mam zbyt mały garaż w którym ledwo mieszczą się te zdjęte części od corsy
[ Dodano: 21 Czerwiec 2014, 23:48 ]
Kolejny tydzień i kolejna praca przy aucie.
Przy lewej lampie była straszna kaszana z kablami przy prawej trochę lepiej
Koleinie poszedł Brunox do akcji, rude miejsca obczyszczone i zamalowane
Dalej demontaż tłumika, belki, osłon i przygotowanie podwozia do natrysku zabezpieczającego:
Oczywiście samo malowanie zeszło szybko, najwięcej czasu zajęło czyszczenie, mycie i zagruntowanie powierzchni.
Moja stara zużyta belka:
I tu praktycznie nowa (odnawiana, przejechane około 300km)
i tyle..
W następnym tygodniu składanie tego, i zajmę przodem auta.
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Maj 2010 Posty: 207 Skąd: Kutno / Łódź
Wysłany: 22 Czerwiec 2014, 08:40
Moje auto: Opel Corsa B 1.7TD
Łaał i to się nazywa profesjonalne podejście do tematu
Naprawdę jestem pod wrażeniem, życzę powodzenia i czekam na dalsze opisy prac- temat dodaję sobie do "mocno obserwowanych/ulubionych"
Moja Corsa zazdrości Twojej takiej dobrej opieki U mnie głównym problemem jest brak warunków do takich zabaw, i umiejętności przede wszystkim... Zazdroszczę Ci...
Oj powiem wam ciężka taka zabawa dla niewprawnego człowieka
No ale póki mam możliwości to trzeba korzystać, dzisiaj praktycznie od 15.30 do 21.30 przy corsie takiej mozolnej pracy typu, malowanie części, poprawki w nadwoziu, montaż na nowo osłon tłumika bo jak zwykle, prawie wszystkie śruby się po ukręcały
No i udało się w końcu wsadzić belkę z innymi sprężynami i amortyzatorami w lepszym stanie.
Tylko te sprężyny są trochę wyższe i niestety corsa wstała wyżej
Kaszubski napisał/a:
Łaał i to się nazywa profesjonalne podejście do tematu
Do profesjonalizmu jeszcze pewnie sporo brakuje
Dodam jeszcze że ta czarna masa (baranek, bidguma) jest tak okropna że hej. Po 48 godz. schnięcia jeszcze się lepi, połowa garażu jest pochlapana, już nie mówię o moim ubraniu które nadaje się tylko do kosza
Wysłany: 24 Czerwiec 2014, 00:08
Moje auto: Corsa B 1.4Si
Ja osobiście polecam konserwacje z Bola , sam nią w tam tym roku robiłem konserwację całego podwozia i po roku wszystko trzyma się bardzo dobrze, zabawy z tym czyszczeniem i takim dłubaniem trochę jest,ale spokój na kilka lat również, choć warto od czasu do czasu wymieszać ropę z olejem i pistoletem pod ciśnieniem przeropować całe podwozie i profile zamknięte,zawsze to blokuje rdzę
Ok, lecimy dalej. Corsa od ponad tygodnia stoi na "pieńkach" zająłem się przodem by to jakoś wyglądało, bądź i nie bo zacząłem się bawić w lakiernika, tak że corsa będzie kolorowa
Można by było oddać do jakiegoś fachowca, no ale to już większy wydatek, może za rok oddam całą budę do lakierowania, zobaczę..
Prowizorycznie odnowiony stabilizator:
Przy jego demontażu niestety ukręciła się jedna śruba. Pół zeszłej soboty rozmyślałem i próbowałem ją wykręcić, nic z tego nie wyszło musiałem improwizować.
Koleinie był plan wymienić same sprężyny, jednak się nie udało. Jeden amor luźniej chodzi i nie obija (gazowe) najprawdopodobniej wpadnie jakiś komplet używek.
LPG: Nie
Imię: Tomek
Wiek: 54 Dołączył: 12 Maj 2014 Posty: 17 Skąd: Bytom
Wysłany: 5 Lipiec 2014, 12:06
Moje auto: Opel Corsa B 1.2 16V
Tak bacznie obserwuje Twoje prace , naprawy i poczynania przy Corsie i Cię podziwiam za tak skrupulatne i tak szczegółowe podejście do tego no jestem pełen podziwu i szacunku pozdrawiam.
Dzięki Tomasz za tak miłe posty
W sobotę udało się zdobyć amory w dobrym stanie na złomie i w końcu mogłem się zabrać za skręcanie układu jezdnego.
Wymienione części:
Nowe wachacze i sworzenie, nowe łożyska, użwane amorki i sprężyny marki Suplex jakieś -30
Wczoraj się nie wyrobiłem bo mnie noc zastała i dzisiaj musiałem dokańczać pracę
Jazda próbna odbyta, wszystko ok w końcu normalnie amortyzuje. Oczywiście będzie trzeba pojechać za ustawianie zbieżności po takim zabiegu.
Wysłany: 6 Lipiec 2014, 22:10
Moje auto: Corsa B X12SZ
Przy zwykłych lakierach, bez metaliku, jak dobrze dobierzesz odcień i wycieniujesz łączenie, to nie powinno być widać. Ja tak u siebie malowałem tylną klapę, progi, dół jednych drzwi i 3/4 lewego przedniego błotnika. I nie widać
Aktualizacja, postęp jest, zdjęcia są ale czasu na ich wrzucenie już brakuje
Mam taki zamiar w sobotę już skończyć, mam nadzieję że się uda.
Nowe spinki montażowe:
Montaż kabli pod wzmacniacz i odbiornik gps:
Trochę wygłuszenia
\
Postaram się teraz by codziennie coś tam wyrzucić
[ Dodano: 22 Lipiec 2014, 21:59 ]
Z zewnątrz większość zrobiona, pozostanie jeszcze wnętrze. W między czasie było pastowanie i woskowanie.
widoczne zmiany to nowa antena-zamiennik, sierpy też niestety zamiennik, z daleka ok ale z bliska tragedia
I w końcu założyłem dokładkę irmschera po 4 miesiącach leżakowania idealna też nie jest, bo była w opłakanym stanie (mocne rysy i kilka pęknięć)
Już nie mogę się doczekać montażu wnętrza a szczególnie audio, ciekaw jestem jak to wszystko zagra
[ Dodano: 25 Lipiec 2014, 23:13 ]
Tył już prawie skończony. Kanapa włożona, boczki z nowymi głośnikami i półka już na miejscu. Resztę zamontuje kolejnego dnia
[ Dodano: 29 Lipiec 2014, 22:14 ]
W sobotę udało się skończyć z grubsza wszystko.
W środku zrobiło się trochę ciszej, maty nie poszły na marne. Audio gra już przyzwoicie choć mogłem jeszcze wymienić wysoko-tonowe, subwoofer robi świetną robotę a gra na mniej niż połowę mocy bo ma dopełniać bass a nie dudnić.
Panel nawiewu miał być w czarnym połysku ale mi nie wyszedł, wpadł też nowy mieszek z ramką.
Zostało jeszcze zrobić parę drobnostek i taki będzie chyba finał na ten sezon
Efekt rewelacyjny, autko nabrało drugiego życia możesz dodać więcej zdjęć jak wygląda z tą dokładką?
Oczywiście, niebawem zrobię małą sesje jak to finalnie będzie wszystko wyglądać.
[ Dodano: 20 Sierpień 2014, 22:04 ]
Dobra, doszedłem do finału, Autko zostaje już chyba tak jak widać na dołączonej galerii
Podsumowując, to nie jestem w pełni zadowolony z prac, zawsze to mogło być lepiej.
Żeby nie było tak super pięknie to jest pare mankamentów jak lakier, spasowanie elementów, problemy z tylnym lewym kołem (rozbieżne, jak się okazało ta druga belka nie była taka idealna, na szczęście się z tym uporałem i jest już ok)
No i znalało by się jeszcze kilka innych drobnostek z którymi mam nadzieje powalczę w przyszłym roku
LPG: Tak
Klub: Astra Club
Imię: Mateusz
Wiek: 32 Dołączył: 28 Lip 2014 Posty: 0 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 21 Sierpień 2014, 09:20
Moje auto: Corsa B x14sz
Całkiem dobrze to wygląda, jedynie dokładka nie pasuje - brakuje do niej reszty tzn. jakichś progów i obniżenia. Przez to samochód sprawia wrażenie nieco niekompletnego...
LPG: Nie
Imię: Bartek Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 24 Maj 2010 Posty: 207 Skąd: Kutno / Łódź
Wysłany: 21 Sierpień 2014, 11:08
Moje auto: Opel Corsa B 1.7TD
RBN napisał/a:
(...) jedynie dokładka nie pasuje - brakuje do niej reszty tzn. jakichś progów i obniżenia. Przez to samochód sprawia wrażenie nieco niekompletnego...
Nie od razu Rzym zbudowano
Fant Irmiego pierwsza klasa, dokładka rzaadko spotykana, prezentuje się bardzo fajnie
Projekt bardzo mi się podoba, wszystko robione z głową, super opisane, pokazane.
Ilość pracy, godzin spędzonych nad Corsą w tym sezonie- naprawdę czapki z głów!
Te ringi trooszkę mi tylko nie pasują, aale to mały szczegół
I co tu napisać więcej... po prostu czekamy na jeszcze więcej!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum