Przesunięty przez: Kaszubski
23 Marzec 2016, 16:36
Corsa po dachowaniu - zalany silnik.
Autor Wiadomość
 adeerr1


Informacje
podkarpackie

LPG: Tak
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 4
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 12:49   Corsa po dachowaniu - zalany silnik.

Witam. Kilka dni temu moją Corsę spotkała przykra przygoda dachowania. Auto leżało "do góry nogami" jakąś godzinę. Wylało się około 2,5 l oleju. Po dachowaniu olej był rozgrzany i rzadki więc mógł wypłynąć wszędzie, teraz jest zimny i gęsty, i nie wiem czy spłynie z powrotem.
Po oględzinach silnika zauważyłem że zalane olejem są : gaźnik, cylindry, reduktor od gazu, filtr powietrza i obudowa silnika.
Gaźnik wyczyściłem (zalany był do samej góry), z cylindrów wyssałem olej (około 0,25 l w każdym) przez otwory na świece (strzykawką, później osuszyłem w środku szmatką), filtr powietrza założę nowy. Reduktor zostawiam na później, na razie chcę tylko sprawdzić czy odpali na benzynie.
Wydaje się być trochę więcej płynu chłodniczego niż przed zdarzeniem. Możliwe żeby się coś zapowietrzyło?

Silnik: x12sz

Moje pytania :
1. Co powinienem jeszcze sprawdzić, ewentualnie wyczyścić/przedmuchać zanim spróbuję go odpalać?
2. Czy możliwe jest żeby olej dostał się do kolektora ssącego ? (rozbieranie go to dużo roboty, nie chciałbym tego robić bez potrzeby).

Pozdrawiam
 
 
     
 Yogi97037



Informacje
mazowieckie

LPG: Nie
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 197
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 17:15   

Zacznijmy od tego że to nie żaden gaźnik

Proponowałbym wyczyścić świece w tym przypadku to napewno trzeba.
Poza tym nie przychodzi mi za bardzo nic do głowy co mogłoby zagrażać silnikowi wiadomo napewno bd problem z uruchomieniem silnika będzie się krztusił pewnie gasł itd bo jest olej w cylindrach ale przepali go. Ewentualnie obejrzałbym stan paska rozrządu czy nie jest w oleju to ważne. i jeśli wyczyściłeś wtryskiwacz to powinno być spoko. Co do kolektora ssącego to chyba ciężko w sumie mógł być ktoryś dolot otwarty i coś mogło przez głowę wlecieć ale to tak samo jak z resztkami oleju w cylindrze powinno przepalić choć pewnie bd ciężko.
 
 
     
 Zyzio
Zasłużeni
LukBud ajm jór fader


Informacje
slaskie

LPG: Tak
Imię: Krzysiek
Pomógł: 12 razy
Wiek: 42
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 431
Skąd: Mikołów
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 18:53   
   Moje auto: VW Golf 4


Yogi97037 napisał/a:
Proponowałbym wyczyścić świece
świece się wymienia nie czyśći. nie są drogie :) :zyzio:
 
 
     
 Yogi97037



Informacje
mazowieckie

LPG: Nie
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 197
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 19:07   

no tak tak wymienia się :) :) Ale po pewnym przebiegu bądź zużyciu wynikającym z przebiegu a w tym przypadku mamy do czynienia z zalaniem olejem więc spokojnie można wyczyścić takie jest moje zdanie...
 
 
     
 Zyzio
Zasłużeni
LukBud ajm jór fader


Informacje
slaskie

LPG: Tak
Imię: Krzysiek
Pomógł: 12 razy
Wiek: 42
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 431
Skąd: Mikołów
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 19:31   
   Moje auto: VW Golf 4


Albo w momencie kiedy dostanie się olej lub płyn chłodniczy ewentualnie woda.wiem bo przerabiałem u siebie jak robiłem głowicę :) i takie rady jak Twoje to nie polecam nikomu :)
 
 
     
 adeerr1


Informacje
podkarpackie

LPG: Tak
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 4
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 19:35   

Świece dokładnie wyczyściłem i "przepaliłem". Jutro sprawdzę pasek rozrządu i dam znać czy udało się uruchomić.
 
 
     
 Yogi97037



Informacje
mazowieckie

LPG: Nie
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 197
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 19:59   

ciekawe jak miedzy elektrodę ma się dostać płyn ;) no ale dobra lepiej wymień sobie adeerr1 na NOWE bo widzisz co się dzieje od razu i tłoki sobie wymień...NA NOWE :D
 
 
     
 DAMIAN1991
Demon is always in memory



Informacje
slaskie

LPG: Nie
Imię: Damian
Pomógł: 27 razy
Wiek: 32
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 870
Skąd: Pszczyna
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 21:55   
   Moje auto: Corsa Razy Dwa X12SZ i X12SZna Stożku z LPG


Yogi97037, Nie pyskował bym na twoim miejscu Bo Zyziek ma trochę racji... Można przeczyścić Swiece jak się zapier**ą nagarem przez złę uzywanie ale to zabieg chwilowy ... po kombielach Olejowych nie polecam... Lepiej Kupić nowe... Co do Płynu Chłodniczego chyba musisz doczekać się zajechanej uszelki pod głowicą .. Nie ma rzeczy niemożliwych( oprócz Płatności Kartą w Biedronce) ... Po Dachowaniu Powiem Ci ze napewno Pierwsze odpalenie będzie dla CIebie straszne ( a no i przed odpaleniem uzupełnij olej albo wymien) bo będzie dymić jak zajechany.. A przez pierwszę kilometry jeśli bedzie reaktywowana Będzie Trochę bardzo słaba... Ale to powinno przejść... Silnik Masz Odporny na wiedze i trudny do zajeb***a wiec trochę po straszy po pluje i po kaszle ale jeszcze będzie jeździć...
 
 
     
 Yogi97037



Informacje
mazowieckie

LPG: Nie
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 197
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 22:15   

Jak sam wspomniałeś trochę racji i też nie zaprzeczam że lepiej kupić w przyszłości nowe. Sam zaczął ironiczne docinki że nie poleca takich rad jak moje a napewno nie bd siedział cicho i skruszony mówił że ma racje jak sądzę inaczej bo jest jednym z moderatorów czy kimś tam....

Poza tym tak jak napisał adeerr1 świece dokładnie wyczyścił i przepalił więc skoro dają iskrę to na 1 odpalenie po czymś takim głupotą byłoby wsadzić nowe i odpalić auto....
 
 
     
 DAMIAN1991
Demon is always in memory



Informacje
slaskie

LPG: Nie
Imię: Damian
Pomógł: 27 razy
Wiek: 32
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 870
Skąd: Pszczyna
Wysłany: 21 Styczeń 2013, 22:38   
   Moje auto: Corsa Razy Dwa X12SZ i X12SZna Stożku z LPG


Powiem Tak Nie potrzebnie się Kłucić... Zwróciłeś Słuszną uwage ze jest to ekonomicznie uzasadnione ... I Faktycznie to dobra opcja Choć Ten silnik potrzebuje b. dobrych świec teraz... bo Musi przepchąć te nadmierną dawkę oleju wiec nowa świeca była by tu lepsza... Albo przynajmniej ta po przepaleniu w jeżdzącym samochodzie...
 
 
     
 Yogi97037



Informacje
mazowieckie

LPG: Nie
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Wrz 2012
Posty: 197
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 11:09   

W każdym silniku świece spełniają ważną rolę a to co teraz zrobić można różnie rozpatrywać:

Tak jak ty mówisz żeby na pierwsze odpalenie wsadzić nowe bo auto potrzebuje dobrych świec i przyznaję że w tym też jest pewna racja bo napewno miałby dużo łatwiej odpalić itd



Bądź że głupotą wsadzać jest teraz nowe bo po chwili będą zakopcone itd itd. A przecież świec się nie czyści więc wedle Zyzia i Twojego Damian przekonania należy znowu nowe kupić ? ? ?

Słuchajcie ja uważam że bardzo często przy mechanice/robieniu czegoś przy aucie itd jest wiele momentów w których człowiek zastanawia się co tu zrobić czy tak czy tak bo to jest dobrym rozwiązaniem ale coś tam itd i również tu jest taka sytuacja więc wybór należy do adeerr1.

Ja osobiście bym je wyczyścił a adeerr1 ma tu trochę opinii i może sobie podjąć decyzje co zrobić ;)
 
 
     
 DAMIAN1991
Demon is always in memory



Informacje
slaskie

LPG: Nie
Imię: Damian
Pomógł: 27 razy
Wiek: 32
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 870
Skąd: Pszczyna
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 12:10   
   Moje auto: Corsa Razy Dwa X12SZ i X12SZna Stożku z LPG


Yogi97037, Nie powiedziałem ze musi Kupić nowe ale zastosować jakieś 100%. Ma znajomych niech któryś wyciągnie swoje na to pierwsze odpalenie... Jak Corsa odpali pochodzi trochę to ją trochę po kreci po obrotach i świece czyszczone może wrzucać bo dadzą sobie rady już potem...

Ale jak słusznie zauważyłeś adeerr1 dostał kilka Rad... teraz niech je wykorzysta wg. uznania i powie jak się sprawa rozwiązała..
 
 
     
 adeerr1


Informacje
podkarpackie

LPG: Tak
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 4
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 12:41   

Świece naprawdę porządnie wyczyszczone i przepalone także powinno być OK. Jeżeli będą problemy przełożę z drugiego samochodu do sprawdzenia.
Wieczorem dam znać jak się sytuacja dalej rozwinęła.
 
 
     
 jedras21xxx


Informacje
LPG: Tak
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 89
Skąd: Kielce
Ostrzeżenia: ( 2/3 )
Wysłany: 22 Styczeń 2013, 16:31   

Mnie spotkała taka sama sytuacja jakiś miesiąc temu, tyle samo czasu Corsa odpoczywała na dachu, i powiem szczerze, że olej jedynie znalazł się we wtrysku i trochę może pociekło do filtra powietrza, ale to tylko tyle. Pierwsze odpalenie trwało może 2 sekundy, zakopciła na pół minuty i dalej silniczek chodził już normalnie, wszystko przepalone. Ja proponowałbym jeszcze sprawdzić czy pasek rozrządu nie przeskoczył, jeśli jest kompresja to spoko tylko jeżeli przeskoczył o 2-3 zęby, to nie będzie mocy.
 
 
     
 adeerr1


Informacje
podkarpackie

LPG: Tak
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 4
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 23 Styczeń 2013, 21:19   

Witam ponownie. Po przeczyszczeniu wszystko śmiga jak należy. Odpaliła w ciągu sekundy. Pali nawet lepiej niż wcześniej : ) Jutro chwila na osuszanie silnika, a w weekend kwestie kosmetyczne.
Dziękuje wszystkim za podpowiedzi i rady.
Pozdrawiam
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  
Forum Opel Corsa - Fan Klub
» Corsa B - strona techniczna - Pytania i odpowiedzi » Problematyka - Corsa B » Silnik i osprzęt » Corsa po dachowaniu - zalany silnik.
Zasady Postowania Opcje
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

 
Jumpbox
Skocz do:  



   Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group    Projekt wykonany przez Kaszubski, dla klubcorsa.pl- wszelkie prawa zastrzeżone.
   Kopiowanie postanowień graficznych i elementów ze strony bez zgody administracji- zabronione.