Wysłany: 30 Grudzień 2012, 21:42 Błąd sondy lambda, pow ymianie sondy nie znika.
Jestem nowy na forum, zapisałem się ponieważ mam problem z moją corsą.
Dzień dobry wszystkim, nazywam się Paweł.
Problemem w mojej corsie jest błąd silnika, powoduje wzrost spalania i śmierdzące spaliny przy rozruchu np po nocy.
Po diagnostyce komputerem wykazało błąd sondy lambda, sondę wymieniłem, odpiąłem klemę akumulatora na pół godziny i błąd zniknął. Po 10 km to samo kontrolka się zaświeciła.
Więc chyba problemem nie była sama sonda, proszę o pomoc forumowiczów, z tego co szukałem w internecie to problemem może być przepływomierz.
Ale wolę zasięgnąć porady od ludzi którzy możliwe że, mieli taki problem. Niż wydać kolejne pieniądze niepotrzebnie.
Proszę również o wskazanie sensowego zamiennika ewentualnych części.
Moja corsa, 1.2 2007 r. 80KM, od nowości moja, teraz mam około 100tys km przebiegu i nigdy wcześniej nie miałem problemów.
LPG: Nie
Imię: yosh Pomógł: 42 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Kwi 2012 Posty: 529 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 30 Grudzień 2012, 22:38
Moje auto: Corsa B 2.5 V6 , Corsa B 1,2 16V
Jeśli dobrze kojarzę twoja sonda ma 4 -przewody , szary, czarny i dwa białe odpowiedzialne za podgrzewanie.
Po odpaleniu silnika na dwóch białych powinno pojawić się 12v , odłącz lambdę ,odpal silnik i sprawdź napięcie w na wtyczce w miejscu gdzie wpinają się białe kable.
[ Dodano: 31 Grudzień 2012, 11:11 ]
Po sprawdzeniu, stwierdzam ze nie ma napięcia na białych przewodach, sprawdziłem bezpieczniki pod maską,(moduł sterujący silnika) wszystko wygląda ok.
LPG: Nie
Imię: yosh Pomógł: 42 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Kwi 2012 Posty: 529 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 1 Styczeń 2013, 22:12
Moje auto: Corsa B 2.5 V6 , Corsa B 1,2 16V
przeemmek napisał/a:
dobrze by było podmienić sondę z innego auta, być może ona sama jest uwalona
Skoro jest brak zasilania na grzaniu sondy to wymiana na jakąkolwiek inną nic tu nie zmieni.
Prawdopodobnie zasilanie sondy jest zabezpieczone bezpiecznikiem (tak to było w starszych instalacjach) , lecz zupełnie nie mam pojęcia gdzie go szukać.
Najczęściej zasilanie grzałki lambdy jest brane z przekaźnika który załącza pompę paliwa i wtryski.
A tak na marginesie, bez podgrzewania lambda nie wyrzuca błędów zaraz po odpaleniu, pojawiają się one po rozgrzaniu silnika.
No właśnie, po odłączeniu sondy błąd znika i pojawia sie dopiero po nagrzaniu, to wybadałem.
Jednak za kolejnym uruchomieniem silnika błąd wyświetlany jest już cały czas, aż do wypięcia sondy i jej wpięcia.
Witam serdecznie podepnę się pod ten temat bo mój problem jest podobny . Mianowicie zapala się kontrolka check engine i wyświetla błąd korekta dawki paliwa (bank 1) .Mechanik stwierdził ,że to sonda lambda i wymienił na nową Bosch sondę za kolektorem . Po przejechaniu kilkunastu km kontrolka zapaliła się znowu. Mechanik zamienił sondy ta z przed katalizatora na tą z za kolektora ale nic to nie pomogło . Może ktoś wie o co chodzi
LPG: Tak
Imię: Andrzej
Dołączył: 06 Kwi 2015 Posty: 4 Skąd: Głubczyce
Wysłany: 6 Kwiecień 2015, 09:49
Moje auto: corsa d 1,4
Witam.
Podpinam się pod temat: Corsa 1.4 z lpg. Sondy obie wymienione dwukrotnie. Obecnie problem z grzaniem drugiej sondy - za katalizatorem. Po wykasowaniu błędu i przejechaniu ok 80 kilometrów pojawia się błąd (wg mechanika grzałki sondy lambda 2). Nie mogę sam sprawdzić napięcia (brak sprzętu) ale stawiam na wcześniej opisany błąd grzania- można to jakoś naprawić domowym sposobem?????- koszty ciągłej wymiany sond diagnostyki są .... duże.
LPG: Nie
Imię: Cris
Dołączył: 11 Maj 2015 Posty: 1 Skąd: Gdynia
Wysłany: 11 Maj 2015, 21:23
Moje auto: Corsa D 1.2 16V 2008
Podepnę się do tematu.
Po wszystkich wymianach sond lambda, przepływomierza, egr, problem szarpania przy przyspieszaniu nie ustał.
Po obejrzeniu silnika zastanowiło mnie coś takiego jak na poniższych zdjęciach:
Urwany plastik, prawdopodobnie od regulacji jakiejś klapy.. ?
Czy może mieć to związek np. z regulacją temperatury spalania lub powietrza?
Do tej części jest bardzo utrudniony dostęp.
Czy ktoś z forumowiczów wie może, czy da się to jakoś zregenerować lub wymienić bez rozbierania silnika?
I w ogóle jak nazywa się dana część:-)
LPG: Nie
Imię: Zbyszek
Wiek: 58 Dołączył: 15 Maj 2015 Posty: 3 Skąd: szczecin
Wysłany: 15 Maj 2015, 08:16
Moje auto: Opel Corsa d benzyna 1.2
Mam ten sam problem z corsą D. Po skasowaniu błędu pojawia się ponownie po przejechaniu 30-40 km. Sprawdziłem obie sondy lambda. Pierwsza i druga po odłączeniu wtyczki i uruchomieniu silnika na grzaniu mają po 12 v, na sygnałowym mają po 0.448v . Na drugim przewodzie jedna ma 8 ohm w stosunku do masy a druga nie. Ta która nie ma przejścia do masy, po uruchomieniu silnika na komputerze pokasuje niezmiennie 0.448v a druga, która miała 8 ohm pływa między 0.070 - 0,700v i to jest prawidłowe. Wszystkie przewody wchodzą w wiązkę, a z dostępnych schematów wynika że wszystkie przewody, oprócz +12v idą do komputera. Czy ktoś kiedyś miał taką usterkę i czy naprawił ?
LPG: Nie
Imię: sigi Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Wrz 2014 Posty: 515 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 15 Maj 2015, 21:28
Moje auto: Corsa E 1,4 75 KM
Jeżeli silnik pracuje nieprawidłowo przed nagrzaniem sie to nigdy nie jest to sonda.Można ją odpiąć i silnik będzie pracował prawidłowo do czasu nagrzania silnika.Układ sterujący ustala skład mieszanki paliwowo powietrznej poprzez czas otwarcia wtryskiwacza.Do czasu nagrzania silnika zbiera informacje z czujników umieszczonych w silniku a po nagrzaniu silnika z sondy.Tak więc jeżeli jest wszystko ok.a po nagrzaniu się silnika dopiero szarpie albo coś się dzieje z silnikiem to można winić sondę.
LPG: Nie
Imię: Zbyszek
Wiek: 58 Dołączył: 15 Maj 2015 Posty: 3 Skąd: szczecin
Wysłany: 16 Maj 2015, 18:31
Moje auto: Opel Corsa d benzyna 1.2
Silnik pracuje prawidłowo, nie szarpie, pięknie odpala, ma całkiem niezłą moc, jedynie pali około 9 l/100. Czytałem że to normalne. Auto jest w trybie awaryjnym, pali więcej i ma trochę mniejszą moc. Auto kupiłem niedawno za granicą i mam problem z gwarancją, jest fajne więc chcę sam naprawić. Po zakupie przejechałem 60 km i zapaliła się kontrolka sondy lambda. Pojechałem do warsztatu i wymieniłem na nową. Niestety po 40 km to samo. Każde wykasowanie błędu kończy się tak samo. Przeprowadziłem wszystkie dostępne badania. Sonda działająca prawidłowo ma od 80 do 800 mV, ta która działa nieprawidłowo ma cały czas 448 mV. Sondy są sprawne. Po zamianie miejscami sonda która działała prawidłowo przestaje działać i na odwrót. Obie sondy mają prawidłowe zasilanie 12V.
Jedynie jest coś nie tak z masą sygnału. Jedna ma 8 ohm a druga przerwę. Masa przychodzi z komputera. Teraz nie wiem czy mam uszkodzoną wiązkę, gniazdo nie łączy czy komputer. Poszukuję kogoś, kto miał taką usterkę i została naprawiona.
LPG: Nie
Imię: sigi Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Wrz 2014 Posty: 515 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 17 Maj 2015, 21:35
Moje auto: Corsa E 1,4 75 KM
Sonda nie ma kontrolki.Ta która się zaświeciła informuje o nieprawidłowość pracy silnika z powodu jakiegoś błędu najczęściej jakiegoś czujnika i też oczywiście sondy.Nie gniewaj się ale po tym co napisałeś mogę Tobie tylko poradzić żebyś sam już nie naprawiał bo to drożej Ciebie wyniesie niż w serwisie.
LPG: Nie
Imię: Zbyszek
Wiek: 58 Dołączył: 15 Maj 2015 Posty: 3 Skąd: szczecin
Wysłany: 19 Maj 2015, 07:33
Moje auto: Opel Corsa d benzyna 1.2
Dzięki za szczerość, nie takiej pomocy się spodziewałem na forum fan klubu. Auto jest już naprawione. Moje badania doprowadziły do zlokalizowania usterki. Opisałem, że w jednej kostce było 8 ohm a w drugiej nie : przewód wchodził do wiązki i szedł do komputera. Komputer jest pod podszybiem i był zalany wodą, a co za tym idzie piny we wtyczce były skorodowane. Po oczyszczeniu obie sondy pracują prawidłowo.
Koledzy poradźcie. Mam awarię sondy lambda. Byłem w serwisie i komputer wskazał takie błędy:
P0141 - Sonda lambda (rząd 1, czujnik 2) - komponent uszkodzony
P0036 - Obwód grz. sondy lambda (rząd 1, czujnik 2) - uszkodzenie/przerwa/zwarcie.
Zalecenie serwisu to wymiana sondy lambda. Pytanie tylko której? Czy na podstawie tych błędów możecie mi wskazać konkretny symbol tej sondy? Jak wszedłem w sklep internetowy z częściami to ceny wahają się od niecałych 200zł do 500zł. Chciałbym zakupić część sam i wymienić ją w serwisie. Model silnika A10XEP.
Pomóżcie proszę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum