[kwiater23]

Mój problem zaczął się od razu jadąc puściłem na luz silnik zaczął przerywać na wolnych obrotach na przemian chwile pracuje równo a chwile przerywa szarpie spada z obrotów .Zgasiłem no i lipa nie chce zapalić rozrusznik kręci jak szalony i nie odpala (na ciepłym silniku)ale podczas kręcenia rozrusznikiem usłyszałem takie pstykanie z prawej strony na dole tam gdzie pasażer trzyma nogi nie wiem co tam jest.Spróbowałem na popych złapał od razu .Zgasiłem chcę odpalić z rozrusznika lipa kręci jak szalony a nie zapali no i to pstykanie z prawej strony,więc znowu na popych raz i chodzi co jest grane nie wiem.Próbowałem jeszcze kilka razy z rozrusznika i nic kręci i nie zapali na popych od razu.No i jak zapali na popych to te wolne obroty nie wiem co jest chwilę chodzi równo a chwilę przerywa spada z obrotów i tak na przemian.Proszę o jakieś porady morze ktoś miał taki problem z góry dzięki.

[sQcha]

Sprawdź czujnik położenia wału.

[kwiater23]

Tak kolego sQcha tylko jedno mnie zastanawia czemu na popych pali od razu a z rozrusznika nie zapali,no i to przerywanie na wolnych obrotach że chwile chodzi dobrze a chwile przerywa dodam że w czasie jazdy jest ok.tylko jak puszcze na luz to w tedy przerywa,czyli czujnik położenia wału na wyższych obrotach pracuje normalnie jest to możliwe ja nie wiem tego.proszę o jakieś podpowiedzi.



pkt. 4 regulaminu, proszę poprawić post

[sQcha]

[kwiater23]

Problem rozwiązany wymiana czujnika położenia wału i czyszczenie czujnika recyrkulacji spalin rozwiązała sprawę corsa wróciła do dawnej świetlności .