LPG: Nie
Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 3 Skąd: Międzyzdroje
Wysłany: 12 Luty 2012, 12:04 Tylna półka - brak zawiasów Moje auto: Ford Mondeo MK3
Witam, w rodzinnej Corsie C (rocznik 2002) przez ostatnie 6 lat nie mieliśmy tylnej półki, bo coś się połamało - prawdopodobnie zawiasy. Chciałbym to naprawić. Jeżeli chodzi o gumowe linki przytrzymujące półkę do drzwi bagażnika to one akurat są OK.
Ostatnio tę tylną półkę chciałem zamontować i zauważyłem z boku wciśnięty jakiś kołek/zawias/zaślepkę. Nacisnąłem to i element ten wpadł do środka (tam gdzie są kable od głośnika) i tyle go widziałem. Teraz po obu stronach bagażnika mam okrągłe dziurki. Zamieszczam foto, które pokazuje to miejsce:
Na tym zawiasie powinien jakoś opierać się ten element półki (półka jest cała, nic nie jest połamane):
Bez podpórek/zawiasów po obu stronach półka lata i blokuje się podczas zamykania drzwi bagażnika.
Jak to naprawić? Czy te elementy jakoś się odpowiednio nazywają i czy można je dokupić? Czy trzeba samemu jakieś kołki drewniane na poksyline prowizorycznym sposobem przylepić?
1. Zajrzyj na stronę www.opel.pl
2. Znajdujesz najbliższego delera opla na twoją okolicę.
3. Jedziesz do ASO
4. Zamawiasz części, w Oplu będą wiedzieli jak to się nazywa.
To kwadratowa kostka wielkości paczki zapałek z kołeczkiem który mocuje się przez dziurę w okolicy tylnego głośnika.
5. Szykujesz gotówkę 2 x 23 zł/szt.
6. Element jest wciskany co znaczy, że znowu wypadnie i będzie nie do wyciągnięcia z tylnego nadkola. Smarujesz element jakimś klejem typu "kropelka" wciskasz w dedykowane miejsce i jest nie do ruszenia
LPG: Nie
Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 3 Skąd: Międzyzdroje
Wysłany: 13 Luty 2012, 10:12
Moje auto: Ford Mondeo MK3
Ok, wielkie dzięki za szybką i szczegółową odpowiedź! Najbliższy dealer jest w Szczecinie (ok. 100km), więc jak kiedyś tam będę to z pewnością zastosuję się do Twoich rad. Pozdrawiam!
LPG: Nie
Dołączył: 11 Lut 2012 Posty: 3 Skąd: Międzyzdroje
Wysłany: 9 Wrzesień 2012, 20:33
Moje auto: Ford Mondeo MK3
Witam, minęło 6 miesięcy od czasu gdy założyłem ten temat i w końcu znalazłem czas, żeby dobrać się do każdego nadkola od wewnątrz - bo gdzieś tam wpadły te kołki od półki. Odświeżam temat, żeby pokazać jak sprawa się rozwinęła i zakończyła, oraz żeby w przyszłości naświetlić sprawę osobom, które będą miały podobny problem... Tak więc uzbrojony w torksy (gwiazdkowe imbusy) i cierpliwość rozkręciłem tył samochodu. Okazało się, że oba kołki leżały sobie w nadkolach i nie były na szczęście uszkodzone :hurra:
Do zdjęcia / odkręcenia były: tylna listwa od bagażnika (tam gdzie jest zamek od klapy bagażnika), tylnie pasy (a właściwie "zawias" pasa), jasne plastiki (montowane na zatrzaski) nad tylnym bocznym okienkiem i nadkola.
Czas pracy: ok 3h (rozebranie, sklejenie, złożenie i skręcenie wszystkiego).
Fotorelacja:
Zdemontowane elementy bagażnika:
Elementy do odkręcenia / zdjęcia (sorry jak coś za "niefachowy" język) :
1. Zaślepka od śruby pasa bezpieczeństwa.
2. Śruby od elementu przytrzymującego tylną kanapę.
3. Śrubki od tylnej listwy bagażnika.
4. Śrubki od nadkola (8 od lewego, 7 od prawego).
5. Element przytrzymujący tylną kanapę.
6. Kołki od półki.
Odkręcone lewe i prawe nadkole:
Miejsce na kołeczek od wewnątrz nadkola (widoczny mały zatrzask w dolnej części tegoż elementu):
No i nasz gwóźdź (a właściwie kołek) programu:
Kołeczek z dawką poksyliny:
Zamontowany kołek na swoim miejscu - zatrzask dodatkowo zalepiłem poksyliną:
Efekt końcowy:
A więc wyjazd do dilera był zbędny bo i tak aby zamontować owe kołki musiałbym zrobić całą procedurę którą wykonałem i udokumentowałem powyżej. Pojechałbym oczywiście gdyby kołki były uszkodzone, ale na szczęście zaoszczędziłem kasę a przy okazji poznałem kilka zakamarków Corsy
Pozdrawiam!
Czyli zrobiłeś dokładnie o czy pisałem. Przykleiłeś oryginalne kołki do mocowania.
Jak ktoś ma czas aby demolować pół auta niech działa. Jeśli brak umiejętności/czasu, pozostaje zakup kołków po 23 zł/szt. i wklejenie.
Szkoda rozbierać pół samochodu; ja wykorzystałem plastikowe śruby używane do mocowania deski sedesowej /3 zł/ , które włożyłem przez otwór pod lampka oświetlenia bagaznika / po prawej stronie jest taki sam otwór/ i przykręciłem nakrętką od potencjometru. Sprawują się tak samo dobrze jak oryginalne kołki. Nic nie trzeba kleić, cała zabawa trwa 5 minut. Pozdrawiam
LPG: Nie
Imię: Damian
Wiek: 29 Dołączył: 03 Sie 2013 Posty: 37 Skąd: Jasło [RJS]
Wysłany: 30 Październik 2013, 08:08
Moje auto: Corsa B C12NZ
W CB jest trochę inne rozwiązanie, u mnie poprzedni właściciel tak to zmasakrował wkrętami i klejem że przewierciłem na wylot i małe śrubki i jest git, nie ma prawa się urwać.
Wysłany: 4 Listopad 2013, 23:29
Moje auto: Corsa C 1.2
Mnie też powpadały. Jak byłem na działce to znalazłem taki pręt z progami na zakończeniu i okazuje się, że idealnie pasuje - wbite na siłę, i nie ma szansy, żeby wpadło do środka Jak tylko będę mógł to zrobię fotki i zmierzę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum