[Rozpruwacz]

Witajcie,

Od kilku dni obserwuje niepokojące objawy w moim Korsarzu. Stojąc na światła samochód bez żadnego powodu gaśnie. Nie objawia się to wcześniej, ani falowaniem obrotów, ani drganiem silnika po prostu pstryk i zgasł. Jak go odpalę to nie działa mi obrotomierz i świeci się kontrolna serwisu... Jak sam wyłączę silnik i go włączę to kontrolka znika i wszystko działa bez problemu.
Nie mam pojęcia o co może chodzić, bo do tej pory nic się nie działa z autkiem...

[Cz@rek]

Może to wypinające się zegary dość powszechny problem w CC jak następnym razem to się stanie spróbuj docisnąć zegary bo może wtyczka wyskakuje po jeździe na naszych cudnych dziurach. Jeżeli nie pomoże to trzeba będzie podpiąć auto pod kompa i sczytać błędy z pamięci kompa

[Rozpruwacz]

"Docisnąć zegary", rozumiem, że mam zdjąć tą szybkę ochraniająca i tak po prostu je docisnąć?

[Cz@rek]

Cytat:

"Docisnąć zegary", rozumiem, że mam zdjąć tą szybkę ochraniająca i tak po prostu je docisnąć?

Szybki nie zdejmiesz bo cały moduł zegarów stanowi całość i do niego włącza się właśnie tą jedną wtyczkę która lubi się poluzować. Spróbuj docisąć całe zegary ja np u siebie dociskam na wysokości kontrolki ręcznego z jednej i z drugiej strony