Wysłany: 12 Listopad 2008, 16:49 Uciekanie Wody, Oleju i Wysysanie Paliwa w Corsie B
Witam. Jestem Tu nowy więc dziendobry moi mili. Więc dojdę może do konkretów.
Jak w temacie wyparowywuje mi wpoda znaczy do konca nie wiem co sie z nia dzieje... Gdy wlewam wody to zbiornika to przejeżdze troszke kilometrów i dupa wody zaraz nie ma. Nie ma nigdzie wycieku. Pod korkiem od oleju nie ma bialego osadu.
Teraz Przejdzmy do oleju poprostu znika. Wlewalem dwa tygodnie temu olej bo spojrzalem na bagnet i bylo ponizej kreski minimalnego poziomu. Ogólnie to caly olej wymienialem miesiac temu no moze dwa i tak dolewam po troszku. No trudno okreslic czy leci bialy dym bo nie widze jak jade no i do tego dochodzi ogromne spalanie 8 litrow ropy na 100 km w cyklu miejskim. No Dla mnie to jest porażka ten samochodzik jest malutki i ma silnik 1,5 TD z czego co czytałem na innych forach to spala ok 5,5...
Prosze o pomoc bo nie wiem co mam zrobic...
+++++++++++++++
ragulamin punkt 5!!!
już poprawione. na przyszłość prosze o tym nie zapominać.
junior admin
Ostatnio zmieniony przez dudu 13 Listopad 2008, 20:41, w całości zmieniany 1 raz
cwirus88 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Listopad 2008, 17:09
co do wody to raczej wyciek z węża/chłodnicy. co do oleju - próba olejowa i wszystko wiadomo :lol:
OL! [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Listopad 2008, 17:31
cwirus88 napisał/a:
próba olejowa i wszystko wiadomo :lol:
kolega pewnie nie wie jak się robi :P
(ja też) :oops:
cwirus88 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Listopad 2008, 17:49
cytat ze strony ceramizer.pl napisał/a:
Próba olejowa
Często diagności nie uwzględniają tego rodzaju pomiaru i popełniają błędy.
Cel pomiaru:
Przedstawiona metodyka pozwoli określić rodzaj nieszczelności w silniku. Zasada jest taka: im mniejsza różnica w ciśnieniach między pomiarem na sucho a z olejem, tym większe prawdopodobieństwo, że nieszczelności istnieją poza pierścieniami (zawory lub uszczelka) ale nie zawsze - właśnie w przypadku podaży oleju do cylindra, występują wyjątkowo wysokie ciśnienia zarówno przed jak i po wlaniu oleju, przy znikomej ich różnicy.
Pomiary ciśnienia sprężania w cylindrach należy wykonać wg metodyki:
Warunki graniczne:
1. Temperatura silnika co najmniej 70 oC. przez cały czas pomiaru.
2. Odłączony układ zapłonowy.
3. Nieczynny (wyłączony) układ wtryskowy - ważne!.
4. Sprawdzone luzy zaworowe.
5. W pełni naładowany akumulator.
Technika pomiaru:
1. Wykonać pomiar ciśnienia sprężania na sucho, kolejno dla każdego cylindra, obracając wał rozrusznikiem (ok. 200 obr/min), z wyłączonym zapłonem i wtryskiwaczami (podłączyć kabelek do cewki rozrusznika, zamiast istniejącego połączenia ze stacyjką - nie używać stacyjki). Przepustnica powinna być otwarta na 50% (nie zmieniać jej położenia przez cały czas pomiaru).
2. Powtórzyć pomiary, wlewając bezpośrednio przed pomiarem (30 sek.) oddzielnie do każdego cylindra po 5 ml oleju silnikowego (takiego jaki jest używany w silniku - oczywiście świeżego).
Czynność należy wykonać szybko, by nie dopuścić do wystudzenia silnika.
Ważne jest utrzymanie powtarzalności przez m.inn. systemowy pomiar (najpierw pomiary 1,2,3,4.. cylindra na sucho potem pomiar z olejem w tej samej kolejności). Do cylindrów należy zawsze wlewać tę samą ilość oleju (z doświadczeń wiadomo, że dla pojemności cylindra do 0,5 litra wystarczy 5 ml (najlepiej strzykawką), ale trzeba także przestrzegać stałego (nie dłuższego niż 30 s) odstępu czasu między wprowadzeniem oleju a rozpoczęciem pomiaru. Najlepiej wykonać po dwa pomiary dla każdego cylindra (raz za razem) na sucho i z olejem (jeśli czas na to pozwoli i ma się wprawę). Po wykonaniu pomiarów należy trochę poobracać rozrusznikiem, jeszcze z wykręconymi świecami (żeby wydmuchać olej).
Kolego ja mam 1.5TD i mi pali 5 nawet w cyklu mieszanym (stosuje eco driver).
Co do chłodnicy to przewody i jeszcze raz przewody. Sprawdź te miedziane.
(albo wielka dziura)
Olej-gdzieś cieknie. Może miska nie tak? Albo uszczelki? popatrz, poszperaj, podotykaj.
Odpal silniczek, rogrzej go i później (na postoju) dawaj przez chwile max obrotków. Otwórz drzwi i obejrzyj sie. Jak z tyłu kłęby czarnego dymu- znaczy prawdopodobnie zimeringi.
Jak tylko troche ciemny-wszystko ok.
A co do spalania? tu już ci nie pomoge. Jedynie może co mi nachodzi na myśl to może przewody paliwowe są popękane?
moskal1990 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 13 Listopad 2008, 17:36
cwirus88 powiedz tak jak mozna troszke prościej Czy mam podjechac na stacje diagnostyczna i maja mnie podpiac pod komputer czy jak? jesli o to chodzi to co mam powiedziec na stacji no wycieku nigdzie nie mam w układzie chłodzenia... nigdzie nie cieknie nic nie ma... Czy jest mozliwość ze ta woda wyparowywuje? Ale co zauwazyłem gdy nie ma wody w zbiorniku wyrownawczym dodaje tak po troszku gazu na 4,5 tys obrotow i jak podchodze zeby zobaczyc czy cos sie dzieje z woda to tak jakby sie potroszeczku wybijala do góry. Co mnie jeszcze zadziwilo to jak robie stan w zbiorniku wyrownawczym to po wszystkim jak juz wylacze silnik to w zbiorniku jest jeden wilki wsys wody takie sssssslluuuup i wode w syssa oczywiscie tylko troszke tam jej wessie ale co to moze byc:D?
Co do dymu to dzisiaj jak odpalilem to taka głeba dymu poszła dość duża bialego i strasznie smierdzialo spalinami moze to tez na cos doprowadzi..
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 511 Skąd: Ozimek / OPO
Wysłany: 13 Listopad 2008, 17:53
Moje auto: Opel Astra G
To, że nie ma płynu chłodzącego w zbiorniczku nie znaczy, że nie ma go w układzie. W zbiorniku to taki konieczny zapas :mrgreen: Może układ chłodzenia jest zapowietrzony?? Nie masz takiego charakterystycznego bulgotania wody podczas odpalania samochodu??
Biały dym i ubytki płynu to może uszczelka pod głowicą padła :evil: tylko zastanawia mnie brak majonezu w zbiorniczku wyrównawczym.
moskal1990 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 13 Listopad 2008, 18:01
no uwież ze ten problem również siedzi mi w glowie ) No i jeszcze ten ubytek oleju ( masakra:D
cwirus88 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 13 Listopad 2008, 20:20
moskal1990, jak nie masz odpowiedniego zaplecza to sam sie nie baw. Podjedź do jakiegoś mechanika/znajomego, wskakujcie na kanał i pod auto. Zobacz czy nie leje z głowicy - jeżeli tak to uszczelka do wymiany. Jeżeli okaże sie że pod głowicą sucho to pozostaje tylko w zasadzie próba olejowa jak napisałem wyżej, ale wtedy tylko mechanik (dobry !!!) i wszystko wyjdzie na jaw.
Co do płynu chłodniczego, kurde nie wiem. Gdzieś musi być nieszczelność i musi wyciekać, może gdzieś na silnik, ciężko na odległość sprawdzić...
Ale co zauwazyłem gdy nie ma wody w zbiorniku wyrownawczym dodaje tak po troszku gazu na 4,5 tys obrotow i jak podchodze zeby zobaczyc czy cos sie dzieje z woda to tak jakby sie potroszeczku wybijala do góry.
bo płyn jeden kanał pobiera ze zbiorniczka, a drugi kanał wpompowuje z powrotem. (obieg płynu chłodniczego)
moskal1990 napisał/a:
w zbiorniku jest jeden wilki wsys wody takie sssssslluuuup i wode w syssa
to efekt wytworzonego ciśnienia spowodowany rogrzaniem płynu chłodniczego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
» Corsa B - strona techniczna - Pytania i odpowiedzi » Problematyka - Corsa B » Układ paliwowy » Uciekanie Wody, Oleju i Wysysanie Paliwa w Corsie B
moskal1990
no i do tego dochodzi ogromne spalanie 8 litrow ropy na 100 km w cyklu miejskim. No Dla mnie to jest porażka ten samochodzik jest malutki i ma silnik 1,5 TD z czego co czytałem na innych forach to spala ok 5,5...
) No i jeszcze ten ubytek oleju 
( masakra:D