Wysłany: 23 Luty 2009, 13:11 Problem z silnikiem 1.0 12v - Corsa B
Witam wszystkich mam problem z corsa 1.0 12V
Przy zimnym silniku odpala bez gazu i jest ok po chwili zaczyna kichać prychać przy dodaniu gazu robi buuuuuu wogule nie wchodzi w obroty, a po jakimś czasie jak silnik sie zagrzeje to jechać sie da nawet ma dość siły żeby przyspieszyć ale przy równej jeździe czasami szarpnie. POMOCY (oprócz tego to dla waszej informacji wymeniłem już przepływke,sonde lambdę, silniczek krokowy tylko ze używany, nie wiem co jeszcze może b
Ostatnio zmieniony przez lukbud 23 Luty 2009, 14:57, w całości zmieniany 1 raz
miałem coś podobnego w swojej corsie tylko moja przerywała w czasie jazdy. Wymieniłem CZUJNIK POŁOŻENIA WAŁU KORBOWEGO i problem znikł
Edi2ooo [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 25 Luty 2009, 00:07
Chyba to bedzie ten czujnik bo kiedyś na kompie wykazało mi że jest nie sprawny ale mój swietny mechanik stwierdzili ze jak by ten czujnik padł to by wogule nie odpalił, wymieniłem sonde pierwszą i przepływke jest juz o wiele lepiej ma moc przede wszystkim dobrze sie nią już jeździ, ale własnie przerywa podczas jazdy.
no przerywa właśnie przez ten czujnik i bedzie przerywac coraz częściej i częsciej aż w końcu kiedysz staniesz na drodze i ci juz nie odpali i pozostanie ci tylko holowanie.
Ja miałem dokładnie to samo w swojej Corsie identycznie taki sam przypadek jak u ciebie.
Wymieniłem czujnik i Corsa śmiga jak dawniej i nic nie przerywa
norbertmk [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 22 Czerwiec 2009, 14:59
ej ale pierdoły piszecie swiece owszem sa w 1.0 12v ale jakie kable tam jest listwa !!!!
mam to samo przepływomierz nowy swiece ok . czujnik wału nowy wszystykie styki ok a jak lekko dodam gazu idzie przydusze silnik skacze warczy i brak odejscia .. jak ja dałem na obroty w tłumika polecały jakies resztki blachy poupalane podejrzewam ze katalizator sie wysypał . bede musiał odkrecic i wybebeszyc :hyhy: jedno co moge napisac 1.0 12v to jest najwieksze g. jakie opel mógł wyprodukowac wiecznie problemy!!!
Proszę zapoznać sie z regulaminem - poprawić post pod względem błędów ortograficznych, stosować polskie znaki, duże litery i znaki interpunkcyjne. Ponieważ zaważyłem 5 postów z takim problemem – warn. Post w którym piszesz ze masz gdzieś Corsę i ją sprzedajesz usuwam, bo nie nosi nic do tematu.
Ostatnio zmieniony przez 1 Lipiec 2009, 12:24, w całości zmieniany 2 razy
największe g. to 1.4 16v. ja cały czas mam z nią problemy. Teraz tez mi przerywa w trakcie jazdy, ale czujnik położenia wału wymieniałem miesiąc temu i nadal to samo
Post nie zgodny z regulaminem. Na forum należy bezwzględnie używać polskich znaków diakrytycznych (ą, ę, ć, ż itp), oraz stosować się do zasad ortografii i gramatyki. Poprawia to czytelność i umożliwia szybsze rozwiązanie problemu. Proszę poprawić post. 2 raz
Ostatnio zmieniony przez 7 Styczeń 2010, 14:38, w całości zmieniany 1 raz
LPG: Nie
Wiek: 32 Dołączył: 29 Paź 2010 Posty: 1 Skąd: Kraków
Wysłany: 17 Listopad 2010, 19:31
By nie zakładać nowego tematu to podepnę się pod ten.
Jestem posiadaczem Corsy b 1999r 1.0 PB!
Dopadła ją dziwna bolączka z którą nie bardzo umiem sobie poradzić. Mianowicie:
Odpalając ją rano <zimny silnik> odpala elegancko, lecz po przejechaniu może 100m silnik zaczyna dławić obroty spadają, zapala się ikonka z błyskawicą czasami do tego dochodzi bonus w postaci kontrolki EPS która po wyjęciu kluczyka gaśnie i by utrzymać silnik przy pracy muszę "kopać" w gaz ale max obroty to ok. 2k Zgaśnie parę razy po czym zaczyna reagować na gaz i wkręca się maksymalnie do 4 tysięcy, chwilę później już zaczyna działać normalnie, choć czasem w trakcie jazdy ją przydławi i nierówno schodzi z obrotów. Wydaje mi się, że zaczyna działać poprawnie jak złapie minimalną temperaturę choć nie jest to widoczne na liczniku. Gdy już "załapie" to ikonka gaśnie.
Dodam, że skacze wyświetlana temperatura na zewnątrz od wartości ujemnych i wzrasta o 0,5 stopnia co chwilę aż osiągnie(już w czasie jazdy) rzeczywistą temperaturę na zewnątrz.
Może to pomoże przy diagnozie: gdy stoję na luzie faluje wskazanie prędkościomierza.
Mam to auto od 3 tygodni i nie bardzo wiem co z tym począć, a dodam, że z kasą krucho bo chyba nie trzeba tłumaczyć jakim wyzwaniem jest wydatek 5 tysięcy dla studenciaka.
Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuję za poświęcony mi czas.
Pozdrawiam:
Mateusz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum