CAR-AUDIO: radio Pioneer DEH-2920MP, oryginalne głośniki z przodu i tyłu
INNE: nic mi do głowy nie przychodzi
ZDJĘCIA: niżej i pod podanymi linkami
MOC: fabryczne 80 KM (59 kW)
PLANY: na wiosnę trzeba będzie poprawić uszkodzenia na lakierze, planuję po tym nakleić listwy boczne na drzwiach i okleić progi
Samochód zakupiłem na początku października 2010 r. w komisie w Mysłowicach z przebiegiem 62 tys. km. Jestem jego trzecim właścicielem. Wyglądało na dość dobrze utrzymane mimo, że przez pierwsze dwa lata jeździło jako nauka jazdy w Łodzi (zdjęcie poniżej). Z książki serwisowej wynikało, że przy 39 tys. km miało wymienione tarcze i klocki hamulcowe z przodu, poza tym raczej standard. Widoczne są ślady uderzenia z tyłu, podłoga bagażnika jest minimalnie zakrzywiona, innych trefnych faktów (uderzeń, prostowań, malowań) kilku ekspertów nie stwierdziło. Pozostaje jeszcze temat lekko "cykającego" silnika - prawdopodobnie przepustnica (tak stwierdził serwis Opla) lub jeden z wtrysków (tak stwierdził mój znajomy mechanik). Wymieniłem od razu dywaniki gumowe z przodu i wycieraczki, z poprzedniego samochodu przełożyłem radio, po jakimś czasie przyszła kolej na akumulator (szybko się rozładowywał) i na remont rozrusznika (czasami zgrzytał po zapaleniu silnika). Wnętrze gruntownie posprzątałem (chyba nikt tego przede mną porządnie nie zrobił) oraz wygłaskałem i zabezpieczyłem lakier zgodnie z zasadami autodetailingu. Na koniec założyłem czujniki cofania (żeby żona miała tak jak ja w swojej skodzinie)
DAMIAN1991, nadal mam obawy jak to będzie. Powiem szczerze, że podczas dwukrotnego oglądu samochodu przed zakupem jakoś nie zauważyłem pozostałości po L-ce. Były zadrapania na drzwiach, to myślałem, że to obicia parkingowe. Szedł dachem kabel, ale pomyślałem, że to może ktoś miał np. CB. Auto poszło na diagnostykę i przeszło ją bardzo dobrze. Dopiero jak miałem wpłacać pieniądze to wyszło szydło z worka. Szkoda mi jednak było autko zostawić, bo już kilka podobnych Cors oglądałem i ta mimo wszystko prezentowała się dobrze - ale nie podejrzanie dobrze jak w przypadku kilku egzemplarzy ewidentnie malowanych. Już po zakupie auto oglądało kilku mechaników i wszyscy stwierdzili, że jak na byłą L-kę auto prezentuje i zachowuje się bardzo przyzwoicie. Miałem obawy np. co do skrzyni i sprzęgła - skrzynia działa jednak dobrze, sprzegło mechanik z Opla określił tak: "troszkę wymęczone ale do jakiejkolwiek naprawy się jeszcze nie kwalifikuje". Zawieszenie i hamulce też są w porządku.
Chyba pozostaje jeździć i patrzeć, co się będzie działo.
Co do kosmetyki: mycie, glinka, mleczko, politura i wosk. Środek odkurzany, plastiki odnawiane mleczkiem do plastików. Podobnie uszczelki, opony itp.
LPG: Nie
Imię: Damian Pomógł: 27 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 870 Skąd: Pszczyna
Wysłany: 12 Listopad 2010, 20:07
Moje auto: Corsa Razy Dwa X12SZ i X12SZna Stożku z LPG
Hmm Rozumiem ze są obawy ale Jeździ i Prezentuje się ładnie...
A Co do Kosmetyki... Chodziło mi raczej ze tyle zostało Choć Jeśli Chodzi o Te specyfiki to Znam ich Efekty Oprócz Glinki Cóż na Uczniowski Budżet za Droga
Jeszcze raz Gratuluje Efektu:) Pozdowienia
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Listopad 2010, 20:11
Mimo powszechnie panującego stereotypu o samochodach z "elek", są one zadbane, na pewno dużo eksploatowane, ale zadbane, bo "te" samochody muszą być non stop sprawne i jeżdżące. Na pewno są w dużo lepszym stanie niż samochody po przedstawicielach handlowych. Polecałbym jedynie przyjrzeć się blachom wokół panela środkowego i blachom pomiędzy komorą silnika a wnętrzem, bo dodatkowe pedały są rożnie montowane i czasem "coś" może być pocięte, powiercone.
Ostatnio zmieniony przez Finos 12 Listopad 2010, 21:09, w całości zmieniany 1 raz
LPG: Nie
Imię: Damian Pomógł: 27 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 870 Skąd: Pszczyna
Wysłany: 12 Listopad 2010, 20:49
Moje auto: Corsa Razy Dwa X12SZ i X12SZna Stożku z LPG
Czasem Wypadało by jeszcze wiedzieć kiedy i gdzie takie samochody Się sprzedaje.. Bo nawet jeśli jest konieczność wkładu( sprzęgło i te sprawy) to Jak mówisz Finos muszą być Sprawne... Hmm no Dobra OT bo mi się Dostanie
Finos [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 12 Listopad 2010, 21:08
Cytat:
Czasem Wypadało by jeszcze wiedzieć kiedy i gdzie takie samochody Się sprzedaje
WORDy sprzedają takie samochody (serwisowane w ASO) poprzez publiczne przetargi. Ostatnio nawet widziałem Corsę C wystawioną do takie przetargu, rocznik 2002, przebieg 49007, cena wywoławcza bodajże 9,7tys.
Żeby było jasne: ja tej Corsy w przetargu nie kupiłem Po 2 latach w autoszkole auto kupiła (nie wiem w jakim trybie) jedna pani zajmująca się ubezpieczeniami w Siemianowicach i po kolejnych dwóch latach wstawiła do komisu.
Wg wpisów książce serwisowej dwa pierwsze przeglądy były w ASO Opla, trzeci już w innym warsztacie. Z czwartym jeździłem już ja.
[ Dodano: 12 Listopad 2010, 21:17 ]
DAMIAN1991 napisał/a:
Oprócz Glinki Cóż na Uczniowski Budżet za Droga
Nie jest tania ale u mnie służy długo. Jak się dobrze lakier wygładzi i zabezpieczy woskiem, to potem już wiele i często glinkować nie trzeba.
Też mam Opla po elce tyle że z rodziny za śmiesznie małe pieniądze ok 4tys zł (po wymianie sprzęgła itp) zrobiłem nią już ok 10tys i nic nie wymieniałem ale gdyby moja była w takim stanie wizualnym to bym ze szczęścia skakał zwłaszcza że ten kolor bardzo mi się na corsinie podoba
No i mam małego (mam nadzieję) zgryza Wczoraj przestały działać piloty w kluczykach. Auto zamyka się i otwiera z kluczyka prawidłowo natomiast nie reaguje na naciskanie przycisków na pilotach - zadziała może raz na 20-30 prób. Wymiana baterii, próba adaptacji - bez efektu.
Albo pada jakiś odbiornik zdalnego sterowania albo może jakieś zwarcie W najbliższych dniach auto wraca do domu po ciemku więc ciężko będzie bliżej pobadać
LPG: Tak
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 18 Skąd: Kielce
Wysłany: 6 Grudzień 2010, 23:25
masz do wymiany pewnie przyciski w pilocie (1zl/sztuka), w ASO Ci powiedzą, że 300zł (200 pilot + 100programowanie), jedź do elektryka aby Ci wymienił przyciski.
PS. Zanim pojedziesz, spr czy po naciśnięciu pojawia się światełko na kluczyku (informuje o zadziałaniu pilota). Jeśli nie, rozbierz pilot i spróbuj połączyć go "na krótko" - jeśli wiesz jak, jak nie to pogadaj ze znajomym elektrykiem
Nie, nie. Następnego dnia piloty same ożyły i prawie bez problemu działają do dzisiaj. Przyciski wykluczone - czemu by nagle padły w obu kluczykach? Na kluczykach nie mam też światełek, które by wskazywały czy pilot coś wysyła.
Od początku podejrzewałem odbiornik zdalnego sterowania albo przewody koło niego. Kilka dni potem pod podszybiem znalazłem dość zabrudzoną i zamokniętą wiązkę kabli. Wyczyściłem, wysuszyłem i (jak wspomniałem) piloty na razie działają. Miejmy nadzieję, że to było to.
Tak przy okazji: wyjaśniła się sprawa stukania w silniku. Znajomy mechanik rozebrał część silnika i stwierdził, że stuka listwa sterująca klapkami od Twinporta. Ma luzy i stąd te stuki. Ponoć trzeba wymienić cały kolektor ssący. Cena tegoż w ASO to kilka tys. zł ale na allegro można dostać (używany ale z małym przebiegiem) nawet za 200-300 zł. Mam nawet taki jeden upatrzony ale nie jestem na 100% pewien czy podejdzie bez pudła (i czy też nie będzie stukał). Korci mnie jednak, żeby kupić i gdyby te stuki stały się bardziej wkurzające to kolektor wymienić.
Mam mały problem. Przed urlopem powierzyłem swojemu koledze-lakiernikowi swoją corsę do poprawienia lakieru tu i ówdzie (obcierka na przednim zderzaku, zarysowania na drzwiach, jakieś drobne korozyjki na progach i tylnej klapie.
Dokupiłem właśnie boczne listwy (zamienniki) i dzisiaj chciałem je przykleić. Niestety, odstraszył mnie padający co chwilę deszcz. Pooglądałem ostatnio trochę zdjęć corsinek z listwami i wydawało mi się, że wiem, w którym miejscu je kleić, w trakcie jednak przymiarek pewność mnie opuściła. Czy Ktoś posiadający Corsę C 5-drzwiową z oryginalnymi listwami mógłby mi obmierzyć na jakiej wysokości mają być klejone te listwy? Wystarczyłoby podać odległość np. od progu albo od tej dolnej wytłoczki na drzwiach - początek przedniej listwy, łączenie między drzwiami i koniec listwy na tylnych drzwiach.
Szukałem jakiegoś poglądowego rysunku w necie ale jakoś nie udało mi się Choć jeszcze poszukam oczywiście ...
LPG: Nie
Imię: Damian Pomógł: 27 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 870 Skąd: Pszczyna
Wysłany: 22 Sierpień 2011, 19:28
Moje auto: Corsa Razy Dwa X12SZ i X12SZna Stożku z LPG
Ja Może nie pomogę takimi wymiarami ale jeśli kupiłeś zamienniki to masz dowolność... Proponuje ci podjedz bliżej jakiejś Ściany.. otwórz drzwi i sprawdź gdzie najprawdopodobniej zaczepisz drzwiami i w tym +- oczywiście miejscu zamocuj Listwę wstępnie jakoś demontowalnie i zobacz czy będzie to wyglądać... jeśli tak to zainstaluj na stałe
Zrobione. Obmierzyłem nieco podobną corsę stojącą dziś pod sklepem, poprosiłem córki o pomoc (przytrzymanie sznurka) i wspólnymi siłami przykleiliśmy listwy. Oto efekt:
Przy okazji zdjęcia oklejonych przednich progów. Na progach były małe korozyjki, które fachowiec kilka tygodni temu poczyścił i progi pomalował. A ja je zaraz po tym okleiłem jak niżej:
Zdjęcia marne, bo zapomniałem aparatu i z braku takowego zdjęcia zrobiłem komórką.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum