[poldazz]

Witam!
Ostatnio zakupiłem corsinę z silnikiem 1.0
Po pewnym czasie zauważyłem, iż silnik wyjątkowo niemrawo się nagrzewa.
Podczas jazdy miejskiej, po dłuższej jeżdzie jest jakieś 85-87 stopnii.
Na trasie, przy większej prędkości, czas nagrzewania jest wyjątkowo długi.
Gdy włączę ogrzewanie temp. oscyluje w okolicy 85 stopnii.
Najgorzej jest podczas dłuższego hamowania silnikiem (na zjazdach ze wzniesień).
Temperatura spada wtedy do około 78-80 stopnii.

Termostat już wymieniłem - jakiś zamiennik.
Jest trochę lepiej, ale to dalej nie to.
Auto nie trzyma stałej temperatury.

Może poiwnieniem zainwestować w oryginalny termostat?

Koledzy, proszę o radę:)

Pozdrawiam

[Finos]

Na początek zakryj chłodnice z przodu czymś (nawet jakim kartonem) i zobacz czy coś pomogło, jak tak to tak jak myślisz - ten zamiennik termostatu jest do wyrzucenia.

Na początek zakryj chłodnice z przodu czymś (nawet jakim kartonem) i zobacz czy coś pomogło, jak tak to tak jak myślisz - ten zamiennik termostatu jest do wyrzucenia.

[poldazz]

Hej,
Postaram się to zrobić w weekend.
Jutro jeszcze wrzucę do garnka stary termostat i zobaczę przy jakiej temperaturze się otworzy.

Dam znać, co i jak:)

Pozdrawiam

[ Dodano: 19 Listopad 2010, 23:28 ]
Witam ponownie,
Temat z niedogrzaniem silnika wreszcie zakończony!!!
Postanowiłem zainwestować w oryginalny termostat i udałem się do salonu Opla.
Zaskoczenie było konkretne, gdyż okazało się, iż oryginalny termostat kosztuje... 20 zł więcej niż zamiennik:)
W sumie zapłaciłem 100 zł razem z nową uszczelką!
Od tej pory wystaczy 3 km i już mam 90 stopni.

Czasami nie warto inwestować w zamienniki, gdyż oryginał potrafi być w niewiele wyższej cenie.

Pozdrawiam