[PiterMango]

Witam wszystkich, to moj pierwszy post, bo "jak trwoga to do Boga"...

Sytuacja jest dla mnie dramatyczna, bo mam unieruchomiony jedyny samochód, którym to woże mamę do szpitala i na zabiegi.

Tytułem wstępu:
Corsa C 2005 1.2 Twinport - Automatyczna skrzynia biegów.

Wczoraj wieczorem, ojciec mój po przyjezdzie do domu owym autem zostawił najwidoczniej auto w pozycji "A" a wiec nie na wymaganym "luzie" - "N".
Powiedzmy, że kazdemu może sie zdarzyć i już się to zdarzało sporadycznie.
Dziś rano (1,5 godziny temu) wsiadam do auta. Przekręcam kluczyk. Widzę, że pali się literka "A". Wrzucam na "N" i próbuje odpalić. Nic. Manewrowałem drążkiem na milion sposobów i ewidetnie Corsa jakby sie "zawiesiła" bo pomimo maniplacji drążkiem skrzyni i zmian oznaczeń na wyświetlaczu auto nie chcę wrzucić na luz, a tym samym odpalić. To że nawet w wyświetlanej pozycji "N" jest ono nadal na biegu rozpoznaje bo próbie lekkiego "bujnięcia" autem - jest ono cały czas na biegu.
Odłączyłem akumulator i nic to nie dało. Cały czas jakby "zawieszony" bez możliwośći wrzucenia luzui tym samym odpalenia.

Czy mogę liczyć na jakieś wskazówki co mam czynić?

Bardzo z góy dziękuję.

[Zima911]

Jako, iż jest to mój pierwszy post, na samym początku chciałbym się z wszystkim przywitać. Wracając jednak do tematu to miałem dziś podobny problem ze swoją skrzynią Easytronic w Corsie 1.2 z 2001. Sytuacja podobna (samochód w ogóle nie reagował na zapłon), z tym, że na wyświetlaczu wyskakiwała mi migająca litera F (z instrukcji dowiedziałem sie, że jest to poważna usterka w skrzyni biegów). Z początku myślałem, że za zaistniałą sytuację winę ponosi rozładowany akumulator. To jednak nie było to.
Po oddaniu auta do warsztatu okazało się, że do wymiany jest czujnik wału korbowego. Z miejsca mi to wymienili (skasowali mnie na 530 zł, ale w ASO) i samochód ruszył. Nie wiem, czy informacja ta może w jakiś sposób pomóc, jednakże wydaje mi się, że najlepiej jest oddać auto do fachowców od "automatów" - z doświadczenia wiem, że niestety ciężko o takich (przynajmniej w moich okolicach).
Nie chcę tu "mędrkować" ale wydaje mi się, że coś Ci się przyblokowało, a więc pewnie diagnoza komputerowa coś wyłapie i będzie po problemie. Niemniej jednak jestem początkującym użytkownikiem Corsy i jest duże prawdopodobieństwo, że nie mam racji. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[123arni123]

Witam ja też miałem taki problem ale tylko raz że nie chciał zapalić na rano, ale parę razy włączyłem i wyłączyłem bieg i odpalił - Corsa 1.2 16v Easytronic.

[Kuba_S]

A hamulec masz do końca wciśnięty przy tym odpalaniu?Mojej żonie parę razy już zdarzyło się zostawić Cosiarkę na A albo nawet na R... ale zawsze bez problemu odpalała - najpierw kluczyk na pierwszą pozycję, później zrzucałem na N i odpalał bez zająknięcia.