Zgadza się Bania26. Wina stoi po stronie alternatora oraz akumulatora obydwie części nie potrafią sobie poradzić z tak dużym prądem. Rozmawiałem dziś z kuzynem od którego dostałem ten kondensator. Powiedział mi że ten kondensatora był podłączony kiedyś pod głośnik który ma 1200 rms wiec o wiele więcej niż mój. Automatycznie skoro miał tak mocny głośnik musiał i mieć 2 krotnie mocniejszy wzmacniacz. Powiedział mi również że miał alternator większy niż mój bo ok. 70-75A a ja posiadam 55A więc jest różnica . Akumulator również miał większy, ja posiadam 45 A . A więc nic nie pozostało tylko myśleć nad zmiana tych elementów. Jeżeli ma ktoś inne pomysły niż przedstawione proszę pisać.
Powiedział mi że ten kondensatora był podłączony kiedyś pod głośnik który ma 1200 rms wiec o wiele więcej niż mój.
Jeszcze jedna ważna sprawa: ile czekasz, aż kondensator sie naładuje?
Bo to jest dużej pojemności kondensator, który w 5 sekund sie nie naładuje.
janek_2089 napisał/a:
Powiedział mi również że miał alternator większy niż mój bo ok. 70-75A
west napisał/a:
anowie, to auta z car audio powyżej kilkunastu tyś wat, mają alternatory z set Ah i akumulatory set Ah tak?>?
nie, ale tak 100A alternator spokojnie. Akumulator nie musi być duży ( bo i tak nie słucha się muzyki bez włączonego silnika przy tak dużych mocach sprzętu)
To, co akumulator by nie był w stanie zasilić na postoju, alternator 100A spokojnie zasili.
Dudu masz racje, dziś byłem kupić pasek klinowy do mojej Corsy i przy okazji pytałem o alternator. Alternator 100A kosztuje ok 230zł. taki aby pasował idealnie do mojego autka, a więc prawdopodobnie go kupie w niedalekiej przyszłości. Ale co do akumulatora to nie jestem taki pewny. Miło by było zostawić ten akumulator, ale z drugiej strony jak alternator większy to i akumulator... A jeżeli chodzi o twoje pytanie kondensator ładuje się bardzo szybko ok 10s może 15s
LPG: Tak
Klub: Astra Club Pomógł: 29 razy Wiek: 46 Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 993 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 27 Maj 2010, 06:55
Moje auto: ASTRA G
Cytat:
Posłucham waszych rad i zmierzę ładowanie tak jak radzicie. I napisze wam jutro co się okazało:)
Chyba wszyscy czekają na odpowiedź.
Przeczytałem wszystkie posty i doszedłem do wniosku, że powinieneś zrobić mały eksperyment. Mam wrażenie że albo wzmacniacz jest uszkodzony albo coś jest źle podłączone - kable albo kondensator. Zyzio i ja mamy mocniejszy sprzęt w swoich corsach i takich problemów nie mamy. Nawet nie mamy kondensatorów i pozmienianych aku czy alternatorów. Sprawna instalacja elektryczna spokojnie powina napędzić taki sprzęt.
Czy przygasanie kontrolek jest takie samo na postoju bez uruchomionego silnika jak w czasie jazdy?
Włóż inny wzmacniacz a nawet i suba - jak się zmieni to będzie wiadomo, że piec jest kiszką. Możesz jeszcze sprawdzić czy przewód zasilający nie przebiega zbyt blisko wiązki elektrycznej - bo może w ten sposób zakłócać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum