Wysłany: 14 Grudzień 2009, 10:04 [ Corsa B] Czy jest sensowny SWAP z 1,4 8V na 1,4 16V
Witam!
Proszę o info doświadczonych wyjadaczy tematu.
Czy jest sens zabawy z wymianą silnika 1,4 8V ('95r.) na 1,4 16V ('98r.)?
Dodam, że posiadam dostęp do powypadkowej Corsiny 1,4 16V.
Rzecz tylko w tym, czy silniki różnią się na tyle kulturą pracy, że warto inwestować swój czas na SWAP'a, czy tez lepiej sprzedać silniczek 16V i nie zawracać sobie tym głowy.
A jeśli gra warta jest świeczki, to co wymienić?
- silnik + skrzynia
- komputer
- Immo?
Czy mocowanie silnika jest identyczne?
Wdzięczny będę za wszystkie sugestie i pomocne komentarze.
Ostatnio zmieniony przez Kaszubski 16 Lipiec 2016, 15:32, w całości zmieniany 1 raz
zawsze warto, pytanie za ile masz ten silnik, czy to rzeczywiście okazja, w jakim stanie, żeby się nie okazało że bierze olej/nie przyśpiesza/faluje/co tam chcesz...
to 16v, więcej elektroniki, jednostka raczej wysokoobrotowa, jesli chcesz odczuć te 90KM to trzeba wysoko kręcić
do wymiany silnik, skrzynia (to teoretycznie możesz zostawić ze starego), ECU, wiązke też możnaby przełożyć skoro masz całego dawce - zawsze lepsze to niż ciąć kable i lutować później...
immo jesli u dawcy jest a u Ciebie nie ma to trzeba wziąć, można oczywiście jakoś to ominąć ale po co sobie komplikować skoro wygodniej jest przerzucić wszystko jak leci, nie wiem jak wygląda sprawa jeśli Ty też masz immo...
mocowanie silnika to, nie jestem pewny ale raczej napewno, do wymiany łapa przy skrzyni (weź tą z 16v razem)
Dzięki za szybką reakcję.
Sprawa przedstawia się tak, że mam u siebie to autko.
Kupiłem okazyjnie powypadkowe na dawcę.
Silnika jeszcze nie odpalałem, bo bardziej zależało mi na wnętrzu, Corsinka żony bardzo uboga, dlatego chciałem jej trochu uprzyjemnić jazdę.
Puki co dziś wieczorem sprawdzę stan silnika dawcy.
Jak SWAP dojdzie do skutku to oczywiście pochwalę się na forum
Dzięki
kruszyn1 [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 14 Grudzień 2009, 14:35
Kisztan, na początek odpalic niech się zagrzeje, sprawdzić kompresje, jesli marnie wyjdzie to próba olejowa - zobaczysz na czym stoisz
jak stan jest dobry to wg mnie warto się bawić
Mam ten sam silniczek.Powiem Ci że daje rade leci ze 180km/h od 3tys obrotów zaczyna sie jego "praca" maksymalny moment obrotowy to 4tys.Różnice na pewno odczujesz,może nie będzie to ekstra duża różnica ale coś zawsze więcej
Jedyny minus to to że ma dużo elektroniki i jeśli coś nawali a nie masz znajomego bądź sam nie jesteś zorientowany co i jak to wtedy ciężko jest.Bo Albo mechanik więcej policzy albo zanim wpadnie o co biega to minie trochę czasu.
[ Dodano: 24 Kwiecień 2010, 22:45 ]
ups! teraz zobaczyłem ze to stary temat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum