Przesunięty przez: Kaszubski
6 Lipiec 2016, 14:39
Corsa B 1.2 3 drzwiowa - tylni spryskiwacz
Autor Wiadomość
 hamlet
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 12 Maj 2009, 14:52   Corsa B 1.2 3 drzwiowa - tylni spryskiwacz

Prosze o pomoc w sprawie spryskiwacza. Chodzi o to że coś jest z wężykiem doprowadzającym wodę tzn. albo pekniety albo zsunął się z końcówki znajdujacej się w klapie z tyłu. Za bardzo nie wiem jak sie do tego zabrać bo wszystko jezt zabudowane w tylnej klapie. Poproszę o opis co mam zrobic, co zdemontować by dostać się do wężyków i wyciagnąć sam spryskiwacz. Woda napwno dochodzi bo jak podnosze klapę to płyn wycieka. :(
 
     
 po3


Informacje
malopolskie

Wiek: 37
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 12
Skąd: Kraków
Ostrzeżenia: ( 1/3 )
Wysłany: 12 Maj 2009, 16:20   

Miałem podobny problem. Tzn miałem zatkany wężyk doprowadzający płyn do tylnego spryskiwacza. Ale skoro u Ciebie woda spływa jak podniesiesz klapę to możesz mieć odczepiony wężyk przy samym spryskiwaczu. Trzeba by było go rozebrać. Zdejmij gumową osłonkę znajdującą się na spryskiwaczu, później najlepiej płaskim śrubokrętem podważ spryskiwacz po bokach - ma tam dwa zatrzaski, powinien zeskoczyć. I zobacz czy masz przy nim wężyk - skoro woda się leje to mógł się odczepić. Jeżeli jest wężyk podpięty prawidłowo to może być on rozczepiony na łączeniu. Na zdjęciu zaznaczyłem na czerwono gdzie wężyk z klapy tylnej łączy się z wężykiem który biegnie bezpośrednio od silniczka spryskiwacza.

Musisz odczepić zatrzaski górnej tapicerki i ją lekko odgiąć, zobaczyć czy wężyk jest prawidłowo połączony - jeśli nie to trzeba go połączyć.
Myślę że wyraziłem się jasno i zrozumiale... jeżeli nie to proszę bardziej doświadczonych użytkowników o sprostowanie :]
 
 
     
 hamlet
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 13 Maj 2009, 08:53   

Dziękuję za podpowiedzi w wolnej chwili sprawdzę, czy to pomoże. Pzdr

[ Dodano: 13 Maj 2009, 09:36 ]
Rozebrałem częściowo zgodnie z instrukcja: najpierw spryskiwacz, a potem gumowa osłone wyciągnałem z klapy i nadwozia, i co się okazało, że ęzyk jest peknięty. Narazie poradziłem sobie w ten sposób, że połączyłem dwie części rurką o mniejszej średnicy no i narazie działa :) , zobaczę jak długo. A tak przy okazji mam jeszcze mały problem z tylna wycieraczka tzn. działa mi na pół cyklu tzn. podnosi się dochodzi do punktu zwrotnego zaczyna wracać około 10 stopni i się zatrzymuje, potem wraca dalej do punktu strtowego i podnosi się 10 stopni i się zatrzymuje. Cykle te sie powtarzają. Co może byc przyczyna tego że wycieraczka tak się zachowuje. Dodam że nic przy niej nie manipulowałem , a działała wczesniej poprawnie. Czy cos sie dziej z silniczkiem. Jak tak to jak go wymienić. Z góry dziękuje za podpowiedź.
 
     
 wrzosek
[Usunięty]

Informacje
Wysłany: 16 Czerwiec 2009, 09:56   

Też tak miałem, znaczyh ja miałe po prostu urwany wężyk właśnie na zgięciu tylnich drzwi. kupiłem kawałek nowego wpiąłem go do spryskiwacze i jakąs złączką złączyłem go ze starym. Mi płyn leciał aż w kabicie :]
 
     
 mikan10


Informacje
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 42
Skąd: ~Częstochowa
Ostrzeżenia: ( 1/3 )
Wysłany: 22 Grudzień 2009, 15:42   

Witam jadąc wczoraj chciałem użyć tylnego spryskiwacza i pomimo długiego przytrzymania guzika raptem tylko kapkę uleciało i to po chwili - pomyślałem ze to przez ujemna temperaturę ale dziś jest kilka stopni powyzej zera i juz nawet ta kapka nie leci co wczoraj chodź bym nie wiem ile trzymał. Z przodu pryska bardzo dobrze, płyn wlany jest zimowy JAN -22.

Co prawda na początku mrozów jak było jeszcze tylko -3-10 miałem w zbiorniku letni płyn...

Widzę ze woda spływa z tego gumowego co mam wybebeszone z lewej oraz jak zamknę klapę to od spodu przez dziurki do konserwacji powierzchni zamkniętych. Ale i tak tego płynu wylatuje moim zdaniem mało jak na to co pryskałem.

Zdjęcia:






Z góry dzięki za jaką kolwiek pomoc.
 
 
     
 Gradz


Informacje
lubelskie

LPG: Nie
Wiek: 33
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 28
Skąd: Zamość
Wysłany: 22 Grudzień 2009, 17:21   

masz złamany wężyk który doprowadza wodę do spryskiwacza musisz jakoś dotrzeć do niego i go połączyć miałem ten sam problem
 
 
     
 mikan10


Informacje
Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 42
Skąd: ~Częstochowa
Ostrzeżenia: ( 1/3 )
Wysłany: 22 Grudzień 2009, 18:50   

A co jak będzie przerwany w zamkniętym obszarze w klapie ?
 
 
     
 po3


Informacje
malopolskie

Wiek: 37
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 12
Skąd: Kraków
Ostrzeżenia: ( 1/3 )
Wysłany: 22 Grudzień 2009, 21:56   

Witam
Wężyk albo jest uszkodzony w tej częsci która jest schowana w klapie albo po prostu zsunął się z samego spryskiwacza. Rozbierz spryskiwacz wg instrukcji którą napisałem kilka postów wyżej i zobacz czy jest on połączony z wężykiem. Jeżeli nie to należy go nasunąć na spryskiwacz. Jeżeli tak to niestety ale usterką będzie uszkodzony przewód w klapie. Wyjmij go i sprawdź. Najlepiej byłoby kupić kawałek takiego samego wężyka (ta sama średnica) w sklepie mot. bo zaklejanie czy to izolacją czy czymś innym wg mnie nie jest najlepszym pomysłem bo prędzej czy później może klej puścić i znowu zabawa zacznie się od nowa... Wężyk z klapy wyjmowałem i włożyłem bez problemu. Trzeba go przywiązać do kawałka druta, potem trochę cierpliwości i myślę że uda Ci się go obsadzić tam gdzie jego miejsce.
Dasz radę :)
powodzenia i wesołch
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu  
Forum Opel Corsa - Fan Klub
» Corsa B - strona techniczna - Pytania i odpowiedzi » Problematyka - Corsa B » Karoseria » Corsa B 1.2 3 drzwiowa - tylni spryskiwacz
Zasady Postowania Opcje
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

 
Jumpbox
Skocz do:  



   Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group    Projekt wykonany przez Kaszubski, dla klubcorsa.pl- wszelkie prawa zastrzeżone.
   Kopiowanie postanowień graficznych i elementów ze strony bez zgody administracji- zabronione.