Wysłany: 10 Kwiecień 2009, 22:46 Huczenie podczas hamowania z większej prędkości w Corsie B
Koleżanki i koledzy! jechałam sobie około 130 km/h i zaczęłam hamować przed zakrętem. Wcisnęłam hamulec i usłyszałam z tyłu jakieś dziwne huczenie :zdegustowany: ...auto zaczęło drżeć. W sumie zdarzyło mi się to już kilka razy i zauważyłam, że dzieje się tak zawsze kiedy próbuję wyhamować samochód z większych prędkości. Coś jest nie tak z bębnami :dontgetit: ? użyłam opcji szukaj, ale nic nie znalazłam chociaż wydaje mi się, że gdzieś już o tym czytałam...jeśli się powtarzam to z góry przepraszam! macie jakieś pomysły? Pozdrawiam!
LPG: Nie
Klub: Astra Club Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Maj 2008 Posty: 511 Skąd: Ozimek / OPO
Wysłany: 10 Kwiecień 2009, 23:23
Moje auto: Opel Astra G
Yoyo!
Moje pierwsze skojarzenie z huczeniem i drżeniem auta podczas hamowania to zwichrowane (pokrzywione) tarcze hamulcowe. Przy hamowaniu z dużej prędkości lub przy częstszym hamowaniu wytwarza się ciepło, które przy pokrzywionych tarczach nie ma jak się "ulotnić" :P Klocki źle przylegają do krzywej tarczy i dlatego auto się telepie i jest głośno...
Nie wiem czy tak samo jest w przypadku tylnych bębnów, ale zwichrowanie tarcz przednich i wyżej wymienione objawy już przerabiałem
miałem też dziwne tarcie jakby w tylnim kole, gdy w końcu zaczeło mnie to drażnić, rozkręciłem bęben i okazało się że w środku jest pełno syfu coś jakby pył wymieszany z piaskiem i rdzą :zdziwko: po wyczyszczeniu wszystko ucichło, sprawdź jeszcze stan bębnów
LPG: Tak
Klub: Astra Club Pomógł: 29 razy Wiek: 46 Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 993 Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 11 Kwiecień 2009, 14:04
Moje auto: ASTRA G
Dżola ostatnio przerabiałem ten temat. Pierwsze to trzeba rozebrać i oczyścić. Może kończą się szczęki ale ja bym stawiał na zapieczony samoregulator. Sprawdź przy okazji stan linek ręcznego bo mogą się zacinać i nierówno pracują szczęki ( bezpośrednia przyczyna u mnie plus brud i samoregulator)[/b]
Dżola [Usunięty]
Informacje
Wysłany: 11 Kwiecień 2009, 14:57
Adzi napisał/a:
NIE SZASZKUJ TO NIE BĘDZIE HUCZEĆ!
Przyganiał kocioł garnkowi :hyhy:
Dzięki wielkie! we wtorek wrzucam letnie oponki, więc przy okazji zobaczę co i jak i na pewno napiszę co było nie tak ale się zrymowało :P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum