LPG: Tak
Imię: Bartek
Dołączył: 02 Mar 2018 Posty: 8 Skąd: Osielsko
Wysłany: 2 Marzec 2018, 16:23 Używana corsa e 1.4 lpg 2015 Moje auto: Corsa E 1.4 90KM
Cześć,
Tak jak pisałem w przywitaniu, od wczoraj jestem posiadaczem corsy e. Autko było rejestrowane 28.12.2015 ma obecnie ok 65tyś przebiegu. Mam do Was jako do zaawansowanych wyjadaczy prośbę o sugestie:
1. Co warto wymieniać w pierwszej kolejność (wszystkie filtry, rozrząd?). Przed zakupem samochodem na stacji diagnostyczne powiedzieli mi jedynie że w najblizszym czasie trzeba będzie uzupełnić płyn chłodniczy i hamulcowy (koszt łączny ok 220zł). Czy przy tym przebiegu warto robić coś jeszcze?
2. Po otwarciu maski zauważyłem urwany kabelek - od czego on jest i czy wystarczy go zwyczajnie zlutować czy to może być coś więcej do zrobienia?
LPG: Tak
Klub: Omega Klub
Imię: Adam Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Wrz 2017 Posty: 225 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2 Marzec 2018, 17:51
Moje auto: Z12XEP
Minos napisał/a:
2. Po otwarciu maski zauważyłem urwany kabelek - od czego on jest i czy wystarczy go zwyczajnie zlutować czy to może być coś więcej do zrobienia?
może jakieś zdjęcie, albo coś? Bo wiesz.... kabelków tam dziesiątki :p
Minos napisał/a:
1. Co warto wymieniać w pierwszej kolejność (wszystkie filtry, rozrząd?). Przed zakupem samochodem na stacji diagnostyczne powiedzieli mi jedynie że w najblizszym czasie trzeba będzie uzupełnić płyn chłodniczy i hamulcowy (koszt łączny ok 220zł). Czy przy tym przebiegu warto robić coś jeszcze?
Wymienić olej + wszystkie filtry, wymienić płyn hamulcowy, przejrzeć hamulce w jakim są stanie i zawieszenie. Jeżeli przebieg prawdziwy, a na taki wygląda to rozrządu nie trzeba robić. Fajnie by było jakbyś podał kod silnika, albo nr VIN
LPG: Tak
Klub: Omega Klub
Imię: Adam Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Wrz 2017 Posty: 225 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 3 Marzec 2018, 09:57
Moje auto: Z12XEP
Muszę sobie zaktualizować EPC, bo Twojego nr VIN jeszcze nie mam w bazie niestety
Nie wiem w związku z tym jaki masz kod silnika. Ile koni ma Twoja Corsa?
Zdjęcie wygląda na czujnik ciśnienia oleju. Nie świeci Ci się przypadkiem kontrolka od ciśnienia oleju?
Żadna kontrolka się nie świeci i to jest najdziwniejsze. Rozmawiałem ze znajomym, sugeruje czujnik temperatury silnika (?). Wskazania wszystkich termometrów są, jedynie temp na zewnątrz czasem wariuje pokazując -48st.. Moge zlutować i sprawdzić co się stanie...
LPG: Nie
Imię: sigi Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Wrz 2014 Posty: 518 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 5 Marzec 2018, 15:04
Moje auto: Corsa E 1,4 75 KM
Jak kabelek od czujnika ciśnienia oleju odłączymy to kontrolka się nie pali/na samym zapłonie/ ponieważ nie dostaje masy.Po uruchomieniu silnika ciśnienie oleju rozłącza styki w czujniku i odłącza masę a kontrolka gaśnie.Przyjrzyj się czy po włączeniu zapłonu kontrolka oleju się pali w ogóle.
Corsa ma więcej czujników temperatury niż jeden,moje zdanie pokrywa się z zdaniem twojego znajomego ale z tymi nowymi wynalazkami to różnie bywa radziłbym po drodze zajechać do serwisu to ten w biurze nawet powie od razu z czym masz do czynienia.
Przed chwilą dolewałem płyn do spryskiwacza i zerknąłem na ten czujnik bo to zawsze nie zdjęcie.
To jest czujnik temperatury wody obok termostatu i pompy wody.W środku jest opornik który pod wpływem ciepła zmiesza swoją oporność i płynie większy prąd przez niego powodując większe wychylenie wskaźnika temperatury albo jak w E wyświetlanie kolejnych ledów.
To że tobie pokazuje temperaturę na wskaźniku to dziwna sprawa a może bierze wtedy info od drugiego,trudno powiedzieć.Odnośnie koloru przewodu to jest czarny bo pokrywa go izolacja która u ciebie jest uszkodzona.Podłącz i zobacz co się będzie działo ale wygląda jakby celowo ktoś urwał bo coś się działo.
LPG: Tak
Klub: Omega Klub
Imię: Adam Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Wrz 2017 Posty: 225 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 5 Marzec 2018, 17:35
Moje auto: Z12XEP
To jest czujnik ciśnienia oleju. Jeżeli działa Ci kontrolka od czujnika ciśnienia oleju to masz tam jakąś rzeźbę zrobioną i koniec kropka.
Czarny kolor kabla to teraz się zgadza. Na zdjęciu wyglądał na żółty.
Dla Mietrusza specjalnie podaje numer części bo i tak mi nie uwierzy.... lepiej pojechać do serwisu :p
Numer części 12 47 680
Numer GM 55581588
I powtarzam po raz kolejny. Czujnik temperatury jest dwupinowy, znajduje się z tyłu silnika i przy tym silniku jest tylko jeden czujnik temperatury. To nie omega że masz oddzielny czujnik na deskę a oddzielny na kompa :p
LPG: Nie
Imię: sigi Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Wrz 2014 Posty: 518 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 5 Marzec 2018, 18:58
Moje auto: Corsa E 1,4 75 KM
Główny czujnik temperatury znajduje się w chłodnicy.
https://doopla.pl/pl/p/czujnik-temperatury-plynu-chlodzacego-opel-corsa-e%2C-adam%2C-karl%2C-astra-k/15412
Czujników temperatury w Corsie E jest w pip.To dziwne żeby czujnik ciśnienia oleju montowali koło pompy wodnej i termostatu.
Myślisz że podłączyli kontrolkę oleju pod inny czujnik żeby uszkodzone auto opchnąć?
Ten kabel wygląda na przecięty a drugiego końca nie widać,niestety Polak potrafi.
Jeżeli to prawda to opinia rzeczoznawcy i do sądu sprzedawcę.
LPG: Tak
Klub: Omega Klub
Imię: Adam Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Wrz 2017 Posty: 225 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 5 Marzec 2018, 20:08
Moje auto: Z12XEP
mietrusz napisał/a:
To dziwne żeby czujnik ciśnienia oleju montowali koło pompy wodnej i termostatu.
co w tym dziwnego? Jest montowany przy kanale olejowym blisko rozrządu. W wielu autach jest tak montowany, ale do tego trzeba wiedzieć jak jest zbudowany silnik i na jakiej zasadzie działa. Aha, pompa wody jest dalej, na pokrywie rozrządu
Czujników nie jest ich w pip tylko każdy ma swoją funkcję.... Mogę Ci nawet wymienić wszystkie czujniki przy tym silniku i wcale nie ma ich aż tak dużo Na samym silniku jest 8 w tym dwie sondy lambda i dwa czujniki wałka rozrządu. No i jeden wymieniony przez Ciebie na chłodnicy
mietrusz napisał/a:
Myślisz że podłączyli kontrolkę oleju pod inny czujnik żeby uszkodzone auto opchnąć?
nieywkluczone, stąd było moje pytanie powyżej:
"Sprawdź czy jak odpalasz auto to czy ciśnienie oleju nie gaśnie zawsze z jakąś inną kontrolką"
Uwierz mi, że nie takie rzeźby widziałem A jeszcze bardziej byś zbielał jakbym Ci pokazał jaką rzeźnie potrafi zrobić ASO.... tak tak, ci zajebiści panowie w serwisie potrafią poskładać na starych uszczelkach i policzyć za nowe (ASO Opla w Gdańsku). Albo był klient któremu zgasły wszystkie kontrolki w Vivaro. Auto na lawecie pojechało do ASO (w Gdańsku), panowie wymienili akumulator za chore pieniądze i oddali auto. Następnego dnia auto nie odpaliło. Następnie to auto trafiło do mnie i co się okazało.... że panowie w ASO nie posługują się miernikiem. Był taki upływ prądu że szok. Winny był przekaźnik świec żarowych który mial zwarcie wewnętrzne. Albo inny przykład z Insignią która też do mnie trafiła po ASO.... po tym jak klient się wkurzył jak im trzeci raz wiózł auto na lawecie.
LPG: Nie
Imię: sigi Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Wrz 2014 Posty: 518 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 5 Marzec 2018, 22:00
Moje auto: Corsa E 1,4 75 KM
Gdybym ci opisał moje przygody z Gdańska to nie tylko oczy by ci zbielały ale i coś więcej na długo opadło.Nie jest to jednak przyjemny dla mnie temat.Corsę E kupiłem już daleko stąd.
Wg tego co koledzy mówicie nie jest to tak błahe jak początkowo myślałem... Teść zasugerował zlutować i sprawdzić co się stanie - myślicie że to db rozwiązanie? Niedaleko domu mam Opla, ale z tego co czytam to też 100% zaufania mieć do nich nie można... Auto jeździ, odpala bez zarzutu, sama jazda też jest ok. Postaram się nakręcić krótki filmik z odpalania auta żebyście mogli rzucić okiem - ja żadnych podejrzanych zachowań nie zaobserwowałem, aczkolwiek nie do końca wiem na co zwrócić szczególną uwagę
Niemniej myślę sobie, że gdyby chcieli to przy sprzedaży schować bo faktycznie byłby to "wałek" to mogli to bardzo łatwo zrobić i nic bym nie wiedział... Nadzieja matką głupich, ale może...
LPG: Nie
Imię: sigi Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Wrz 2014 Posty: 518 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 7 Marzec 2018, 13:01
Moje auto: Corsa E 1,4 75 KM
Ja bym dał do serwisu do oceny i czekał na telefon i wtedy podjął decyzje co dalej.
Masz dwuletni samochód,jeździ nic się nie dzieje.Nawet jakby miał odkręcony licznik to więcej jak 100tys. nie ma.Te silniki są nie do zdarcia.
To jest salonowy czy niemiaszek za nim płacze?
Może jakaś złota rączka grzebała i to tylko drobiazg żeby sprzedać.
Poczytaj opinie o tym serwisie w necie.Są dobrzy elektrycy zapewne w terenie u ciebie ale to nowy model i jeszcze nie znają tego auta,ja bym u złotych rączek nie ryzykował bo czasami a nawet często drożej jak w serwisie biorą wykorzystując to że ludzie cen nie znają.
Ostatnio rozrząd wymieniłem w Astrze w serwisie za 850zł i to z kółkiem na wale i gwarancją na 150tys.Złote rączki chciały 1200zł+ pompa wody bo bez tego nie dają gwaranci chociaż w tym modelu pompa nie ma nic wspólnego z rozrządem,chcieli po prostu naciągnąć.Kółka ostrego nie wymieniają,nacina nowy pasek i kazali za 60tys.przyjechać na ponowną wymianę,niestety trafili na swojego.
Ostatnio zmieniony przez mietrusz 8 Marzec 2018, 21:45, w całości zmieniany 2 razy
LPG: Tak
Klub: Omega Klub
Imię: Adam Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Wrz 2017 Posty: 225 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 7 Marzec 2018, 16:35
Moje auto: Z12XEP
Ludzie, to jest prosta sprawa. Kabel do zlutowania i do znalezienia gdzie jest skrosowana kontrolka.
mietrusz napisał/a:
Ostatnio rozrząd wymieniłem w Astrze w serwisie za 850zł i to z kółkiem na wale i gwarancją na 150tys.Złote rączki chciały 1200zł+ pompa wody bo bez tego nie dają gwaranci chociaż w tym modelu pompa nie ma nic wspólnego z rozrządem,chcieli po prostu naciągnąć.
w jakim to silniku?
PS Pompa wody mimo że kręci się na pasku klinowym to wytrzymałość łożysk jest najczęściej zbliżona do wytrzymałości rozrządu, dlatego często wymienia się to razem. Oczywiście nie przy każdym silniku, bo np. przy silnikach Z..XE i Z..XEP pompy wody są pancerne. Natomiast przy wielu silnikach do wymiany rozrządu trzeba zdjąć pompę wody, a jak już to robisz i spuszczasz płyn chłodzący to pewnego rodzaju wychowanie techniczne nakazuje pompę wody wymienić aby klient za pewne rzeczy dwa razy nie płacił. Przykład silniki benzynowe V6 opla. Pompa wody kręci się na pasku klinowym, ale nie wyorbażam sobie wymienić rozrządu i nie wymienić pompy wody, bo wiem że to kwestia kilkunastu tyś km i ta pompa będzie huczała.
LPG: Tak
Klub: Omega Klub
Imię: Adam Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Wrz 2017 Posty: 225 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 7 Marzec 2018, 16:57
Moje auto: Z12XEP
jak zlutujesz to nic się nie stanie Bo gdzieś to jest skrosowane z inną kontrolką. Spróbuj pójść po tym kablu i zobaczyć czy nie ma gdzieś jakiegoś lutowania po drodze
Swoją drogą jestem zaskoczony żeby takie rzeczy robić w tak nowym aucie
Wcale się nie zdziwię jakby po odpięcie wzbudzenia alternatora zapaliło Ci się ciśnienie oleju :P
LPG: Nie
Imię: sigi Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Wrz 2014 Posty: 518 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 7 Marzec 2018, 18:45
Moje auto: Corsa E 1,4 75 KM
Szkoda ci parę groszy na ocenę i chcesz ryzykować,że elektronika poleci i zapłacisz grubą kasę to lutuj.Elektryk może mieć z tym problem a ty jak wynika z komentarzy to nawet amatorem nie jesteś.Polutujesz może nic nie będzie a jak poleci dym to się oczy otworzą ale będzie za późno i drogo.Gdyby kabel urwał się sam to też bym napisał lutuj ale tam ktoś kombinował.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum