[PawlikJ]

Witam.
Autko Opel Corsa D 1.2 80KM 59kW

Przeszukałem to forum w temacie niepokojących dźwięków ale nie znalazłem konkretnego tropu, więc zacznę nowy temat z tym związany. Mianowicie..

Od jakiegoś czasu z silnika (czy jego bliskich okolic) słychać dziwny dźwięk, takie jakby metaliczne chrobotanie, piszczenie.. jakby coś się o siebie ocierało blaszanego. Zaznaczam, że występuje to tylko przy przyśpieszaniu, jak mocniej przyciśnie się pedał gazu (kiedy silnik jest pod większym obciążeniem), nie ma znaczenia na którym biegu, w różnych zakresach obrotów. Jak puszczę gaz z nogi dźwięk znika. Co ciekawe raz jest ten dźwięk raz nic nie słychać (najczęściej przy jeszcze zimnym silniku dźwięku nie słychać bądź jest cichy, w miarę dalszej jazdy owe ocieranie słychać jakby bardziej).
Zaznaczam, że dźwięku nie słychać w ogóle także na biegu jałowym w trakcie jazdy, ani przy gazowaniu na postoju, silnik pracuje ładnie, cichutko. Sprawdzone wszystkie mocowania co by mogły podlegać rezonansowi, poduszki silnika całe. Napinacz i pasek nowe.
Z autem poza tych dźwięków nic się nie dzieje, silnik jak wspomniałem pracuje normalnie, skoków mocy nie ma, nie muli nic bardziej.. Jedyne co mogę tutaj np nadmienić, to że na zimnej skrzyni przy wrzucaniu jedynki jest wyczuwalny często opór no i charakterystyczne "zgrzytnięcie" przy wrzucaniu wstecznego niby nie zawsze ale wg mnie za często (nie wiem czy to normalne w tych autach, użytkuję od pół roku niecałe).

Najbardziej trop wskazywał by na skrzynię,sprzęgło, przeguby na półosiach.. ale zanim się za coś wezmę może ktoś z użytkowników owego autka, jeśli miał podobny problem i się uporał, mógłby się wypowiedzieć, poradzić.

[steraf]

Ten sam silnik. Zgrzyt na wstecznym i "ciężkie 1" również występuje. Wstecznym można rozwiązać uprzednim wrzuceniu innego biegu np. 1 lub 3. Z ciężkim 1 można podobnie kombinować.

Sprawdzałeś poziom oleju w skrzyni biegów? W tych skrzyniach lubi się wypocić przez wajchę wybieraka.

[PawlikJ]

Problem został rozwiązany. Okazało się, ze przyczyną tych dźwięków był kompresor klimatyzacji. Klimatyzacja mimo że działała niby jak trzeba to jednak kompresor sprawny nie był, o dziwo nie słyszalne uchem tak jak opisywałem wyżej na jałowym biegu. Co ciekawe klima oddawana wcześniej na serwis.. przynajmniej wiem którego dziada od klimy nie polecać w mojej okolicy. Zaufany mechanik sprawdził to i owo, przykładając stetoskop dopiero było słychać jakby coś w kompresorze piłowało się. Spuściliśmy gaz z układu i wówczas te opisywane wcześniej przeze mnie dźwięki znikły..
Ciekawy przypadek, ale cieszę się, że uniknąłem niepotrzebnych dłubań gdzie nie trzeba. Dobra diagnoza to podstawa, jak zawsze
Tak więc jeśli ktoś będzie miał podobną sytuację jaką opisałem w tym temacie polecam zacząć od sprawdzenia kompresora klimatyzacji.

PS: Dziękuję koledze steraf za odzew i chęć pomocy. Co do skrzyni, przy okazji dla spokoju wymieniłem olej w skrzyni na nowy i dolałem dodatek do skrzyń od Liqui Moly.