LPG: Nie
Klub: Astra Club
Imię: Emil Pomógł: 21 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Posty: 546 Skąd: Mrągowo/KRAKÓW
Wysłany: 17 Lipiec 2013, 19:49
Moje auto: AG Z14XEP
mi w niedzielną noc/poniedziałkowy ranek szykuje się wyjazd w rodzinne strony - 500km w jedną stronę i pewnie z 300 - 500km lokalnie + powrót tydzień później
Wysłany: 19 Lipiec 2013, 13:55
Moje auto: corsa c 1.0
Wyjazd wakacyjny z Włocławka do Łeby i odwrotnie Razem zrobione ok. 700 km.
Moje 1.0 dało radę bez problemu, a spalanie ok. 5.5 l / 100 może nawet zeszło poniżej.
Wyjazd Wakacyjny Sierpc-Chałupy-Sierpc razem równo 600km, przejechane na PB ze spalaniem 6l z czego na A1 150 nie schodziło...
To jak na razie mój najdalszy wyjazd Corsą i to poradziła sobię bez zająknięcia...
Dawni nigdzie się nie zapuszczałem Katowice-Kraków następnego dnia Katowice-Ogrodzieniec a ostatnio Katowice-Bolszewo-Wejherowo-Karwia-Jastrzębia Góra-Władysławowo-Luzino-Katowice.Pękło coś około1300km jadąc nad morze + zwiedzanie.Licznik wpadł na 220000 i Jeździmy dalej
Doliczyłem się 14 aktywnych fotoradarów(Katowice-Bolszewo) z czego samych 6 jest 200km od Bolszewa.
Spalanie gazoliny w normie przejechałem na każdym zbiorniku (30L gazu) 340km
Witam.
Corsa po PL śmiga jak szalona. Trasa Kraków-Bełchatów-Kraków 400km raz na 3 miechy. Kraków-Ustka-Kraków ok 1500km jedyna awaria to błyskające flesze na północy i punkty karne... Kolejne trasy to Kraków-Łańcut-Kraków 400km
Najdalej Corsina była na wyspie Hwar w Chorwacji zrobiłem ok 3000km Na autostradzie w śród skał osiągneła pułap 164km/h wyprzedzając jakiegoś Helmuta w meśku - mina Niemiaszka bezcenna.
Najdziwniejsza przygoda to: jade sobie przez Chorwacje - droga w kierunku Dubrownika kieruje sie na Drwenik, słucham dobrego rocka wisze na zderzaku renault 5 z dziwną tablicą rejestracyjną jedziemy ok 90-120km łykam kolejne winkle i... kolejny winkielek w prawo za skałami i syknąłem o ku... Wjechałem w stado uzbrojonych hmm chyba to byli żołnierze. Kurde ostatni raz rzesze kałachów widziałem na strzelnicy jak byłem w armii a to było 13 lat temu. Dałem w heble i dezorientacja co jest. Okazało sie że wjechałem na granice Bośni i Hercegowiny. Podszedł do mnie jeden taki z kałachem i cosik tam sie pultał, ja grzecznie wyciągnąłem mape i pokazałem gdzie jade... gośc pokazał gdzie jesteśmy i sie uśmiechną. Kurde nadrobiłem 30km
Wysłany: 27 Luty 2014, 21:18
Moje auto: Corsa B 1.0
to ja troszke odświeżę
od 9 lutego zrobiłem już 5000km i działa jak trzeba, najdalej to było w gdańsku, po drodze zrobiłem 1127km i zajechała i przyjechała
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum