LPG: Nie
Imię: Krystian
Dołączył: 07 Mar 2017 Posty: 14 Skąd: ztąd
Wysłany: 19 Kwiecień 2018, 08:13 opel corsa d 1.2 rozrząd Moje auto: Opel Corsa D
Witam mam pytanie właśnie odebrałem auto od mechanika, był robiony rozrząd, pompa wody, świece i czyszczenie przepustnicy. Moje pytanie czy należy robić adaptacje bo mechanik stwierdził że nie trzeba że komputer sam sobie ustawi. Drugie pytanie jeździłem na oleju 10w40 przez 4 lata i teraz mechanik zamiast wlać 10w40 to wlał mi 5w30 co mnie zdziwiło bo miało być 10w40, stwierdził że taki ma być tylko czy tak można. Uszczelki wymienione pokrywy, miski i reszta.
Pozdrawiam
LPG: Nie
Imię: sigi Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Wrz 2014 Posty: 515 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 19 Kwiecień 2018, 09:39 Re: opel corsa d 1.2 rozrząd Moje auto: Corsa E 1,4 75 KM
Opel GM 5W30 dexos2
Gdybyś taki miał od początku to może nie musiał byś jeszcze auta naprawiać.Ten mechanik wie co robi.Naciąg łańcuszka rozrządu zależy od oleju i jego stanu dlatego trzeba tego pilnować.
Ktoś próbuje pomagać a Ty od razu atakujesz. Złota rączka? Chyba jednak nie.
Z przykrością muszę stwierdzić, że wyszedł z Ciebie duży chłopczyk.
Nie wiem gdzie widzisz reklamę - no chyba, że ten link znaleziony w googlach, to przepraszam.
Ok, mam linki. Ale nie rozumiem powodu, dla którego mam być z tego tytułu szykanowany. Jeden umieszcza do swojego bloga, drugi do albumu ze zdjęciami, a ja na stronę, gdzie opisuję naprawy najczęściej po Januszach z warsztatów w stodole - staram się uświadamiać ludzi, jak powinna wyglądać profesjonalna naprawa w profesjonalnym warsztacie.
Ani regulamin nie zabrania umieszczania ich w podpisie, ani żadnych inny powodów nie widzę.
Kolega, co wyskoczył jak guma z majtek, albo ma ból zada o to, albo jest jak napisałem dużym dzieckiem.
Nie po to założyłem konto na tym forum, żeby się reklamować - nie muszę. Terminy mamy po 2-3 tygodnie i nawet nie ma czasu zrobić siusiu w ciągu dniówki. Założyłem konto po to, aby pomagać rozwiązywać problemy (jeśli użytkownik da radę sam) i w wielu wypadkach gnoić zagrywki pseudomechaników, po których muszę poprawiać kilka aut tygodniowo.
Tylko tyle i aż tyle. kolega wyżej jakiś przewrażliwiony. Temat oleju starszy od węgla i okazuje się, że link z obszernym wyjaśnieniem jest afrontem na tym forum.
Albo kolega jest dziwny, albo forum jest dziwne (w co raczej wątpię).
Jeśli admin albo moder uzna, że mój podpis jest niezgodny, to proszę wskazać jakąś podstawę i go po prostu usunąć.
LPG: Nie
Imię: Krystian
Dołączył: 07 Mar 2017 Posty: 14 Skąd: ztąd
Wysłany: 20 Kwiecień 2018, 21:59
Moje auto: Opel Corsa D
Witam wiem że o oleju itp jest tematów jak woda ale chciałbym dostać odpowiedź od kogoś kto się na tym zna a nie od pseudo mechanika, też pracowałem na warsztacie jako blacharz/lakiernik.
Dobrze, powtórzę to co m.in. jest w linku:
mineralny i półsyntetyczny nie mają tyle dodatków czyszczących, co syntetyk, skutkiem czego w silniku tworzą się osady. Osady w pewnym stopniu uszczelniają silnik. Zastosowanie syntetyka spowoduje wypłukanie osadów w znacznej części, co najczęściej skutkuje rozszczelnieniem silnika.
Jeśli uszczelki są nowe (misa, pokrywa, boczny dekiel) to nie ma się co rozszczelnić. To raz. Dwa - producent przewidział do tego silnika syntetyk a nie inny.
Ja mając ponad 20-letnie auto mam syntetyk. Wymieniałem kiedyś tam uszczelki i od tamtej pory lata na 5w30. W starych silnikach był jeszcze problem materiałów na uszczelki, które reagowały z uszlachetniaczami z syntetyka i dlatego lały, a dziś nie produkuje się już uszczelek z zawartością takich materiałów.
Reasumując: 5w30 i koniec. Tylko nie jakiś szit typu Lotos. Nawet Dexosa uważam za słaby olej. Castrol, Mobil, Liqui Moly - trzy moim zdaniem najlepsze jakościowo oleje.
Pilnować poziomu - najważniejsze. Pilnować terminowych wymian maks co 15kkm ale zalecałbym 10kkm - to drugie. Stosować dobre filtry oleju - to trzecie. Kiepskie zamienniki typu 4max i pochodny chiński szit to prawie że gwarancja niskiego ciśnienia oleju, bo po dość krótkim czasie filtr się zasysa, co mocno utrudnia obieg oleju.
LPG: Nie
Imię: Krystian
Dołączył: 07 Mar 2017 Posty: 14 Skąd: ztąd
Wysłany: 23 Kwiecień 2018, 04:28
Moje auto: Opel Corsa D
Witam ponownie mam problem przejechałem autem 300 km i nadal w kabinie śmierdzi mi spalonym olejem, nie wiem czy to pozostałości po starym czy wyciek, wczoraj zauważyłem dymienie z okolic silnika obejrzałem silnik do okoła alw nie widzę nic. Mam nadzieję że to stary jeszcze olej.
Pozdrawiam
Jeśli dymi z silnika, to olej musi się dostawać na kolektor wydechowy, rurę za katem lub plecionkę na wydechu - tam jest wysoka temperatura. Stare by się wypaliło za 10-15km i byłby spokój.
Obejrzałbym BARDZO DOKŁADNIE szczelność pokrywy zaworów, zwłaszcza od przodu - będzie na pewno dobrze widać sączący się spod pokrywy zaworów olej.
I obejrzyj miskę olejową, bo mało prawdopodobne żeby gdzieś sikał olej i żeby miska nie była uwalona od oleju skoro mówisz że uszczelka pokrywy jest ok
Ktoś mógł wsadzić słaby zamiennik, albo uszczelka mogła się podwinąć przy montażu, albo nie dokładnie wyczyścił powierzchnię styku z uszczelką.... możliwości jest dużo
LPG: Nie
Imię: Krystian Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 10 Gru 2017 Posty: 29 Skąd: Łuków
Wysłany: 6 Maj 2018, 19:24
Moje auto: Corsa 1.2
Podepnę się pod temat, bo zaczął się u mnie w ostatnich dniach klekot i warkot przy odpalaniu silnika.
Chcę sprawę załatwić porządnie, tzn. bez oszczędzania na uszczelkach i innych komponentach. Proszę o odpowiedź, jakie części - oprócz tego, co w linku - powinienem zakupić. Co się jeszcze łączy nierozerwalnie z pełną wymianą zestawu rozrządu w Z12XEP (jakieś płyny eksploatacyjne, elementy)? Będę wdzięczny za odpowiedź, nie jestem mechanikiem, a chcę mieć świadomość, za jaką robotę płacę warsztatowi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum