[jakniktinny]

Hej,

Swoją Corsę nabyłem poprzez leasing. Po długich poszukiwaniach zdecydowałem się na samochód po "6-miesięcznym leasingu pracowniczym" - pracownik Opla jeździł nim pół roku. To wydawało się stanowczo lepsze od samochodów demo gdzie jeździło nimi setki osób, a cenowo udało się zejść o około 15tyś w stosunku do ceny nowego z takim wyposażeniem.

Przy kupnie miał ok 8000km przebiegu, pierwsza rejestracja w lutym tego roku.

Co do wyposażenia - wszystko to co chciałem mieć, oprócz komputera pokładowego. Jednak gdy już wiem ile pali, nie wydaje to mi się takie mega potrzebne (choć ten biały graficzny wyświetlacz jest bardzo ładny). Słyszałem informację, że same funkcje komputera jak spalanie czy zasięg można wgrać przez soft i ten czerwony wyświetlacz też pokaże odpowiednie informacje.

Jest to wersja Enjoy 1.4 90KM z fabrycznym LPG. Dodatkowo posiada LEDowe światła do jazdy dziennej, radio z bluetooth (zestaw głośnomówiący), multifunkcyjna skórzana kierownica i tempomat. Reszta jest już chyba w standardzie Enjoy.

Niestety nie znalazłem okazji na zrobienie lepszych zdjęć, więc póki co wrzucam te zrobione telefonem.

[jacob]

Miło powitać na forum kolejną Corsę E <3 U mnie ta sama wersja, tyle że bez LPG i doposażona:)
Jak Ci się sprawuje ? zadowolony jesteś;>?

[jakniktinny]

Jestem bardzo zadowolony. Jest zadziwiająco dynamiczna chociaż nie mam porównania do dużo mocniejszych samochodów. Przypadek (lub też nie ) chciał, że póki co pod dachem był same Ople - Corsa B, Corsa C (obydwie 1.0 więc zamuł straszny) no i Astra 3 z 2006r. 1.7CDTI.
Miejsca w środku nie czuje by było specjalnie mniej niż w Astrze, jest równie wygodnie a i gdy wracałem z salonu na dwa auta (razem z Astrą) ciężko jej było dogonić Corsę .

Generalnie jestem bardzo zadowolony. Jedyny mankament póki co jest taki, że ściąga mi je w lewo - na 90% przez opony - czytałem, że dużo osób ten problem - dostałem w gratisie zimówki z Continentala. Nie wiem tylko czy czekać do przeglądu (około 2 miesiące) czy gdzieś jeszcze na jakieś wyważenie się z tym udać.

Pozdrawiam!

[jacob]

Ekstra Ja też mam wrażenie że w Corsie w cale nie jest mało miejsca w środku Może przez to że elementy nie są tak nadmuchane jak w niektórych dużych autach

Co do ściągania, to jak znam siebie to bym od razu pojechał ogarnąć

[Mymciak]

Od razu jedź je ogarnąć, bo sobie bieżnik sobie zjedziesz nierówno

[Piecia]

jakniktinny, bardzo ładna corsa fajnie, że zostałeś przy Oplu

Tak jak pisze Mymciak, załatw to od razu, szkoda opon i samochodu choć mi to wygląda na źle ustawioną geometrię, gdyby koło było źle wyważone, wpadałoby w wibracje. Ewentualnie masz złe ciśnienie, no chyba że ten typ tak ma

Liczę, że temat będzie aktualizowany na bieżąco

Pozdrawiam

[Czarkoman]

Bardzo sympatyczny samochód
Super, że trzymasz się tak bardzo marki
Jak kupiłem swoją (leciwą jednak) to też miałem podobne problemy. Geometria była tak zrobiona, że każde koło w inną stronę prawie

[mietrusz]

Zaufałeś,że jak od Opla i na gwarancji to wszystko musi być ok. i nie przejechałeś się jak samochodem używanym i to był błąd.Ja kupiłem nową Corsę D a okazał się powystawowy z uderzonym błotnikiem z przeszlifowanym lakierem bo były ślady po nalepkach które wyszły mi po gwarancji.Niczego nie wywalczyłem mimo że z Kamery Turbo udowodnili moją rację.

[jakniktinny]

Dzięki za porady. Zgadza się, auto nie wpada w wibracje, jedynie kierownica o kilka stopni ucieka na lewo i samochód nie trzyma się idealnie toru jazdy. Czy takie rzeczy jak ustawianie geometrii muszę zrobić w ASO by nie stracić gwarancji czy też w stacji kontroli pojazdów też mogę zrobić (niedaleko mają jakieś nowe maszyny do tego)?

Edit. Postanowiłem jechać na geometrie dziś z rana.

Oto wynik, wszystko idealne:


Gość powiedział, że w takim razie to na pewno opony. Polecił przełożyć przód na tył i sprawdzić czy coś się zmieni.

[mietrusz]

Takie rzeczy zgłasza się do serwisu na gwarancji a nie do złotych rączek i jeszcze za to płacisz.Kupiłeś samochód z wadą który ściąga i to zgłaszasz sprzedającemu który ci udzielił gwarancji.Jeżeli nawet to opona to też ich sprawa ale może był uderzony od spodu.Znajomy tak miał i w serwisie zawsze wszystko dobrze było.Dopiero po 3 latach na przeglądzie poza serwisem dowiedział się że samochód musiał spaść z lawety.Pisał do Opla do Niemiec i mu wymienili auto ale 3 prawników zatrudnił.Jeżeli nawet opona bije czy ściąga chociaż takich cudów nie widziałem to się ją wymienia bo może być niebezpieczna a jeżeli nawet nie to wykańcza z tyłu łożyska i amortyzatory.Coś tu kręcisz bo to jest tak oczywiste dla wszystkich że z nowym autem na gwarancji jeździ się do serwisu,że twoje pytania dziwią.

[jakniktinny]

Dzięki za przedstawienie tych historii, które się wydają wręcz nieprawdopodobne ale też trochę otwierają oczy. Jestem już umówiony z ASO na sprawdzenie tego, a że Stacje Kontroli mam po drodzę do pracy, to postanowiłem przy okazji sprawdzić tę geometrię z niezależnego źródła .

[mietrusz]

Sprawdź ale nie dawaj nic robić.Szkoda,że już nie ma w necie programów z Kamera Turbo bo podał bym ci link do programu z moim jak i sąsiada autem to byś uwierzył.Mam to na CD.

[jakniktinny]

Cytat:

Sprawdź ale nie dawaj nic robić.

W jakim kontekście to piszesz?

[mietrusz]

Nie zauważyłem że już byłeś na geometrii.

[jacob]

No nieciekawie... ja na pewno mając na gwarancji to bym od razu uderzył do ASO
Czekam na info z postepu

[jakniktinny]

Właśnie wróciłem z serwisu w Mikołowie. Okazało się, że pomylili się przy zakładaniu zimówek i wystarczyło przerzucić tył na przód. Już jest OK wszystko, mogę odetchnąć .

[mietrusz]

O letnich i zimowych słyszałem ale o oponach na przód i tył pierwszy raz.
Dobrze,że to tylko to.Nie dziwię się że odetchnąłeś bo u nas jest wszystko możliwe a przekonałem się na własnej skórze jak już napisałem wcześniej.
Mogli zamienić przód z tyłem tylko z jednej strony żeby wyłapać uszkodzoną oponę i ją wymienić a nie narażać klienta na wypadek czy wybijanie łożysk w kołach ale jak napisałeś zimówki dołożyli gratis to ich nie zobowiązywało do tego.

[jakniktinny]

Dokładnie. Opony mam kierunkowe (o czym nie wiedziałem, bo się nie przyglądałem - trochę moja wina), także coś wtedy pokręcili podczas zakładania.

[mietrusz]

Czyli nie założyli wadliwej opony do tyłu żebyś nie czuł w kierownicy tylko okazało się że założyli tyłem do przodu?

[jacob]

Git, że problem z głowy