[Michelle]

Witam, chciałam zasięgnąć porady, może ktoś spotkał się z podobnym problemem. Mojego opla kupiłam dwa lata temu, rocznik 2007, sprowadzony z Niemiec. Do tej pory wszystko było ok, jedyna "dziwna" rzecz którą zauważyłam, to wciąż znikający płyn chłodniczy, aczkolwiek po odkręceniu korka pojemnika wracający na miejsce, ale zawsze ze sporym ubytkiem. Do tego tworząca się maź pod korkiem wlewu oleju. Pytałam mechanika, powiedział wtedy że to nic niezwykłego w oplach.. No i faktycznie nic się nie działo, aż do zeszłego tygodnia. Auto długo się nagrzewało (przez ogrzewanie przez kilka dobrych km. leciało zimne powietrze, nie przełączał się na gaz), jak zaskakiwał to i gaz i ciepłe powietrze. Ale niepokojące najbardziej było to że po chwili włączało się chłodzenie silnika jak przy przegrzaniu i ogrzewanie chwile znowu zimne... Pojechałam w zeszły czwartek do mechanika, postanowił na początek zmienić termostat, zmienić korek pojemnika na płyn chłodniczy, chociaż zakładał że poszła uszczelka pod głowicą. Po wymianie okazało się że faktycznie termostat był zepsuty po wymianie wszystko super działało do wczoraj... Znowu wróciły objawy długiego grzania i zimnego powietrza nie przełączanie się na gaz a w końcu objawy przegrzania silnika czyli włączenie chłodzenia.
Mechanik stwierdził że to uszczelka pod głowicą i auto do robienia. Czy faktycznie tak może być skoro po wymianie termostatu te 3-4 dni było ok i znowu wystąpił problem? Czy to "znikanie" płynu chłodniczego a po otwarciu pojemnika wracanie na miejsce to normalne w tych samochodach czy jednak moje ma jakiś feler? Będę wdzięczna za wskazówki i doświadczenia związane z Waszymi samochodami.

[Piecia]

Michelle, a może termostat w ogóle nie został wymieniony? Tylko w jakiś domowy sposób został rozruszany i przywrócony do działania?
Widziałaś stary element? Mi to wygląda na ściemę...

Co do mazi pod korkiem, może to być spowodowane krótkimi odcinkami, które pokonujesz. Zgadza się?

Pozdrawiam i liczę, że uda nam się wspólnymi siłami namierzyć problem