Jako że przedni zderzak idzie do wymiany, postanowiłem przetestować patent z pastowaniem plastików pastą do butów. Jakby nie wyszło to nic mu nie zaszkodzi
wygląda całkiem nieźle, zobaczę jak to będzie wyglądać po kilku dniach i po myjni jeśli zda egzamin to przelecę wszystkie elementy tym sposobem
w zeszłym tygodniu niespodziewanie musiałem pojawić się w Polsce. W ciągu godziny podjeliśmy decyzję o przyjeździe do Warszawy. Przed podróżą skontrolowałem tylko poziomy płynów ustrojowych, tankowanie do pełna i ogień.
Corsche pokonało dystans 1300 kilometrów bez zająknięcia. Do pierwszego tankowania średnia spalania wyszła 5,5 litra ropki, później nie sprawdzałem.
Korzystając z okazji Corsa została w Polsce na przegląd, wymianę kilku rzeczy które planowałem zmienić w późniejszym czasie. Niestety po 6 dniach w Polsce, musieliśmy wrócić do pracy. Urlop zaczynamy od 09.10... W tym miesiącu się wyjątkowo dużo najeżdzę :P
Na samochody zamieniłem się z tatą.
Zagadka co to za fura:
Przez ten tydzień (o ile czas tacie na to pozwoli) będzie dochodziło do małych zmian i wymian
Poniżej kilka zdjęć z tego co będzie się działo:
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Piecia 23 Marzec 2018, 00:06, w całości zmieniany 1 raz
Dzień dobry,
jak każdy urlop w Polsce spędzam pod hasłem "samochód", czyli robię wszystko co jest konieczne przy aucie, a czasem trochę mniej istotne :P
Już w dniu przyjazdu pojechałem do serwisu Opla na ulicy Rudnickiego w Warszawie po odbiór zamówionych wcześniej prowadnic przedniego zderzaka, czyli tak zwane ślizgi
OEM:
W zeszłym tygodniu tata zadbał o wymianę poniższych części:
- termostat
- uszczelniacze pompy wtryskowej
- linki ręcznego
- osłony przegubu
- szczęk hamulcowych
Lista napraw/wymian już się troszkę skróciła
Wczoraj Corsche trafiło do studia detailingowego
na polerowanie przednich reflektorów oraz pranie przednich foteli i boczków
Lampy przed i po:
Fotele podczas prania:
Dziś jadę na kolejną część prania tapicerki, tylna kanapa oraz wykładzina (być może pokuszę się o podsufitkę).
Niedawno mój dobry przyjaciel otworzył swój wymarzony biznes Studio detailingowe mieści się ono przy ulicy Krośniewickiej 10 w Warszawie.
Lokal jest mały i kameralny, ale jest możliwość wykonania wszystkich usług. O dziwo jest przestronny
urlop się skończył, a prace nad Corsche nadal trwają... niestety dwa dni przed wyjazdem do Niemiec, niespodziewanie Corsa odmówiła posłuszeństwa... Wszystko było przygotowane na trasę, ale jednak Opel postanowił pozostać w kraju. Drogę powrotną zaliczyłem Volvem s40.
Co padło?
Rura idąca od turbo do intercoolera. Rozszczelniła się w miejscu łączenia z kolankiem idącym od turbo. W piątek zjeździłem całą Warszawę w poszukiwaniu tej części. Znalazłem jedną, tylko że z tym samym defektem. W ASO, krzyczą za nią 500-600zł ale i tak byłaby na zeszły poniedziałek, czyli o jeden dzień za późno. Ostatecznie próbowałem z tatą "regenerować" starą. Pomogło na 15 kilometrów testów. Rozsadziło dosztukowany element.
Diagnoza jest następująca: najprawdopodobniej intercooler jest zatkany. Ciśnienie rozsadza najdelikatniejsze miejsca...
Corsa stoi u taty w warsztacie. Teraz mam czas na spokojne poszukiwania części.
Niestety nie mam, żadnych zdjęć, bo wszystko odywało się w błyskawicznym tempie.
Teraz przez najbliższych kilka miesięcy będę woził się Volvo
Żeby nie było, że Corsa jest taka zła i ble, to wrzucam kilka zdjęć z tego co przy niej się zrobiło
Jakieś trzy tygodnie temu kupiłem za dobre pieniądze komplet stalówek 14' zostały oczyszczone i pomalowane na klasyczny czarny mat opony to prawie nowe Barumy Polaris 3 (pozostałość po Toyocie Corolli) 175/65/14.
Między innymi wspawaliśmy nowy łącznik elastyczny, stary przedmuchany był konkretnie.
Z "tuningu" wnętrza, wpadły ozdobne pierścienie ze stali nierdzewnej na nawiewy szyb bocznych
Jedną z najbardziej widocznych zmian to zderzak poprzedni był łatany włóknem szklanym i posiadał liczne zarysowania i ubytki w lakierze
Pojawiło się kilka innych zmian we wnętrzu
- przykręciłem dedykowany podłokietnik (cały we floku) obrzyty ekoskórą, która nie wygląda tak źle jak się tego obawiałem
- nowe czarne mieszki ze skóry naturalnej przeszyte szarą nicią pod kolor tapicerki
- gałka zmiany biegów w stanie idealnym z Merivy A
- i mały dodatek z napisem OPEL MOTORSPORT
- kompletne pranie wnętrza razem z wykładziną
Reszte zdjęć wrzucę niebawem, muszę pobawić się "obróbkę"
Jeśli ktoś z Was miał problem z tą nieszczęsną rurą, to dajcie znać jak sobie z tym poradziliście
Wrzucę na dniach to jest jedna z niewielu rzeczy, której mi brakowało w Corsche
Zapomniałem dodać, że został wymieniony olej silnikowy wraz z filtrem. Tak jak poprzednio silnik smaruje Mobil 10w40. I do kompletu olej w skrzyni biegów też został wymieniony
Dzięki za update:) Felgi ładnie pomalowane no i zdeżak bardzo ładnie zrobiony
Jak przeczytałem że gałka zmiany biegów od Merivy A to od razu chciałem sprawdzić czy u rodziców w Merivie nie zginęła:)
W sumie tak nawiasem mówiąc muszę obfocić merivę rodziców i wrzucić:D W końcu to siostra corsy
Rónież czekam na foty podłokietnika:)
LPG: Nie
Imię: Cezary Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Paź 2017 Posty: 66 Skąd: Pobiedziska
Wysłany: 26 Październik 2017, 19:03
Moje auto: Opel Corsa C 1.8 GSi
Świetnie wyszły te felgi Mam nadzieję, że moje wyjdą równie dobrze Jak wygląda właściwie proces wymiany takiej gałki, bo swoją też chciałem wymienić, ale usłyszałem, że jest wklejana i się trochę przeraziłem
Trochę odkopując, chyba też muszę sobie sprawić taki uchwyt na kubek
jacob, jeżdżąc do Polski zawsze przejeżdżam przez Wrocław, tak było i tym razem postój we Wrocku. Patrzę a tu ładna Merivka, o nawet ma gałkę w ładnym stanie, taka sama jak moja 5 minut i mam nową gałkę
Żarty, żartami ale swoją upolowałem na allegro
Z Twoją ręką do robienia fotek, to myślę, że nie jeden/jedna z Nas zawiesi oko na Merivce
Czarkoman, to prawda, proces wymiany gałki jest trochę karkołomny... Gałki są nabijane (najprawdopodobniej na gorąco). Gdzieś w necie wyczytałem, że starą trzeba naciąć nożykiem i łatwo schodzi, lecz moja tak łatwo się nie poddała. Dopiero po zgnieceniu kluczem typu "mors", zeszła z drążka. Planowałem użyć brzeszczota ale nie miałem go pod ręką.
Także jeśli Twoja gałka idzie do kosza, to śmiało możesz ją ciąć i miażdzyć.
Sam szukałem gałki z GSI ale niestety wszystkie dostępne w internecie, wyglądały gorzej niż moja...
Uchwyt na kubek kupiłem z zamiarem montarzu w Corolli e10 z 1993, ale pojawiła się Corsa. Ten akurat pasował mi pod względem stylu, taki trochę retro. Kapkę nawiązuje do uchwytu na kubek ze słynnej Corolli AE86 z Initial D
Jakiś czas temu był do kupienia nowy na Allegro, natomiast ja swój kupiłem za 1/4 ceny z OLX'a
Adam10, żebym ja się tylko za bardzo nie przyzwyczaił do Volvo S40 wtedy będę miał problem
Czas na zdjęcia podłokietnika. Niestety mam tylko takie, niebawem powinienem mieć fotki bardziej pokazujące go we wnętrzu
Oraz zdjęcia EGR + kolektor, przed i po czyszczeniu. Podobno każdy diesel ma taki nagar...
Z wiadomości dotyczacych problemu z rurą i intercoolerem.
- Corsche normalnie jeździ do 3 tysięcy obrotów, powyżej tej wartości wywala błąd i auto traci na mocy
- dziś zakupiłem używany Intercooler z rurą i kolankiem idącym od turbo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum