LPG: Nie
Imię: ADAM
Dołączył: 27 Lis 2016 Posty: 6 Skąd: BYDGOSZCZ
Wysłany: 11 Grudzień 2016, 13:36 wymiana świec żarowych w corsa D 1.3 CDTI z 2012 Moje auto: Opel Corsa D 1.3 CDTI '12
Witam serdecznie.
Padła mi jedna ze świec żarowych, dobrą praktyką jest wymiana wszystkich świec. No i tu już zaczynają się problemy. Aby wykręcić świece żarowe trzeba rozebrać turbinę i pewnie DPF-a, ale kompletnie nie wiem jak się sam za to zabrać, nie ma w sieci żadnych filmików rysunków czegokolwiek co pomogłoby mi w wymianie tych nieszczęsnych świec. Jeśli ktoś ma z Was takie rysunki, bądź wiedzę na ten temat, to proszę o pomoc. Pozdrawia serdecznie.
LPG: Nie
Imię: ADAM
Dołączył: 27 Lis 2016 Posty: 6 Skąd: BYDGOSZCZ
Wysłany: 29 Grudzień 2016, 13:08
Moje auto: Opel Corsa D 1.3 CDTI '12
Witam
Okazało się, że wymiana świec żarowych nie była taka straszna. Mechanicy uciekali od tematu wymiany, robili przy tym przeróżne uniki.
Reasumując, jeśli ktoś będzie się zabierał za wymianę, a nie będzie wiedział jak, chętnie pomogę. Pozdrawiam serdecznie.
LPG: Nie
Imię: ADAM
Dołączył: 27 Lis 2016 Posty: 6 Skąd: BYDGOSZCZ
Wysłany: 13 Grudzień 2017, 06:57
Moje auto: Opel Corsa D 1.3 CDTI '12
Witam ciebie. Objawów jeśli chodzi o silnik nie było. Zapaliła się tylko kontrolka serwisu, po sprawdzeniu na kompie okazało się że padła jedna ze świec żarowych. Myślę, że od tego powinieneś zacząć. Jeśli padły/padła tobie świeca to mam kilka zdjęć jak to rozebrać i się do nich dostać. Mi wymiana zajęło około 3 godziny, i bez pomocy kogokolwiek. Pozdrawiam
Cześć, fajnie ze odpisałeś.
Ja na kompie nie widzę żadnych bledow, ale silnik nierówno pracuje na zimnym, dlatego na początek obstawiam świece. Btw masz swój kabel? Jeśli tak to jakiego programu używasz?
Wrzuć proszę te zdjęcia, miałbym sporo łatwiej
Do mechanika z komputerem czy z wymianą? Napisałeś, że sam wymieniałeś świece?
Jeśli masz faktycznie jakieś zdjęcia lub możesz napisać, jak się do nich dostałeś to będę wdzięczny. Ja wymienię te świece na początek, bo to i tak niewielki koszt. O program pytałem przy okazji.
Jestem po wymianie, więc napiszę, jeśli ktoś będzie się też do tego zbierał.
Dostęp wydaje się ciasny, ale można wykręcić i wyciągnąć wszystkie świece bez rozbierania czegokolwiek dodatkowo. Ja zrobiłem to małą grzechotką, nasadka 9mm (dłuższa/głębsza), 2 przedłużki (może być jedna zależnie od długości) i przegub kardana (łamana przedłużka).
Planowałem użyć elastycznej przedłużki i wydaje mi się, że to też dobry pomysł, ale nie dotarła paczka na czas, więc działałem z tym, co miałem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum