[sylwiach]

Cześć,
moja Corsa ma ostatnio problem z silnikiem. Sporadycznie, ale jednak w najmniej odpowiednich momentach, gaśnie przy hamowaniu np. przed zakrętem, na światłach. Zazwyczaj dzieje się tak po podpięciu akumulatora po ładowaniu (mam z nim też problem, bo trzyma bardzo krótko i rozładowuje się po dłuższej chwili słuchania radia na postoju, ale w najbliższym czasie kupię nowy). Obroty trzymają mniej więcej niecały tysiąc, chociaż zaraz po odpaleniu skaczą chwilę między 700-1000. Jest też problem z odpaleniem samochodu w momencie, kiedy zgaśnie. Kręci, ale bez gazu nie załapie.

Autko sprowadzone zostało niedawno ze Szwajcarii i właśnie staram się doprowadzić je do porządku. Wymieniony był olej, filtr oleju, filtr kabinowy, filtr powietrza i świece. Rozrząd wymieniany był niecałe 20 tys. temu, jest wbity w książkę serwisową. Czy problem może być związany ze słabym akumulatorem? Podejrzewam, że jest tam od nowości, czyli od 2001 i czas na jego wymianę. Czy może pomocna będzie np. wymiana filtra paliwa? Ktoś podpowiadał mi jeszcze, że może to być kwestia krokowca.

Z góry dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi.