[EwkaMarchewka]

Panowie i panie

Wymieniłam olej i filtr oleju w samochodziku.
Wg. zaleceń co 10 tyś albo co roku.

Powiedzcie mi, o co chodzi z tym " śmiredzacym ochydnie -glutem" pod korkiem , przy wlewie.
Słyszłam tekst w stylu
"Jedzi pani na małych dystanach to samochód nie rozgrzany"

Olej sie za szybko przepala ?

Wytłumaczie mi o co kaman.

Pytanie 2.
Czy olej np: 10 w 40 producenta XYZ, jest inny od producenta ZXY ?( parametry tez same tylko ceną sie róznią)

Opel zaleca GM a jak leje od pocztku z firmy XYZ i chciałby zmienić na zalecny oplowski GM
o tych samych parmetrach to co ? Mozna czy nie można ?

Ewa.

[yosh]

Generalnie nie powinno się zalewać oleju o klasie niższej niż 10w40 , a czy będzie to GM czy XYZ to już nieistotne , grunt żeby nie mieszać ze sobą olejów rożnej klasy .
Oleje markowe mają to do siebie że są w stanie spokojnie przepracować w naszym silniku te 10tyś. , z olejami tańszymi niestety bywa różnie i czasem tracą swoje parametry szybciej .
Nagar czyli oblepiający i zatykający wszystko czarny syf (nie mylić z tworzącym się na korku masłem) najchętniej wytrąca się z przechodzonego oleju mineralnego , tak więc wystarczy wymieniać na czas oraz stosować oleje o wyższej klasie i nagar nie będzie powstawał .
Nic nie stoi na przeszkodzie aby dotychczas zalewany olej zastąpić jakimś lepszym ( 5W40 lub 0W40 ) , jednak trzeba się liczyć z tym że nagar zostanie wypłukany i olej zacznie wyciekać każdą niedomagającą uszczelką .

[EwkaMarchewka]

Ok, a czym jest maź, tworząca sie na korku określana "masłem" ?

[mike]

Ta maź to jest wilgoć. Czyli woda zmieszane z olejem silnikowym. Czemu tak się dzieje? Są trzy czynniki które się to tego przyczyniają.
1. Uszkodzenie uszczelki pod głowicą
- jeśli nie masz za sobą białej zasłony dymnej i nie dolewasz płynu chłodniczego wiadrami do zbiorniczka wyrównawczego to to możesz wykluczyć u siebie
2. Jakimś sposobem dostaje się wilgoć do silnika po przez drobne nieszczelności.
3. Krótkie trasy pokonywane autem.

Jeśli teraz Ci to przeszkadza to musiała byś auto trochę przegonić po trasie to nalot zniknie. Jeśli nie to wymień olej po zimie i z wiosną kiedy będzie cieplej i silnik będzie się szybciej zagrzewał do temperatury roboczej problem nie powinien się pojawiać.

Co do oleju to poprzedni właściciel lał pół syntetyki do mojej Corsy różnej firmy. Ja od razu przerzuciłem się na półsyntetyk GM który wymieniam nawet częściej niż 10 tys.